Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a sprzątanie u mnie tak tydzień zajmie póki do końca dojde to chłopaki rozwalą w posprzątanej części chaty
więc zapowiadam się na za jakiś miesiąc u ciebieMalenstwo noo ja wlasnie pisalam o tej swojej kolezance co taka cichutka i nikt nie wiedzial o ciazy nawet rodzina.. Noo a pozniej sie okazalo ze to dziecko tez jest ze szwagrem... siostra wybaczyla jej to i najlepsze jest to ze ta siostra dalej podobno jest z tym facetem..jakos im to nie przeszkadza.. moze na zmiane sobie uzytkuja?
naprawde sama sie zastanów co piszesz... on Cię olewa a Ty go ejszcze bronisz , trzymasz w domu i pozwalasz żbey nie płacił na dzieci tylko liczysz na łaskę jak coś rzuci ja już dawno bym była w sądzie 
a dziewczynki sie żmiały do mnie.. no głupia atka wiedziała ze i tak nie odpowiedza hehehe a co do krepowania sie ,.. ja przy Vi więcej mówiłam niż przy Emmie ..a Vi starsza... nie wiem czemu tak .. choć też sie starałam dużo z nią gadać :-)
ale jakoś tą poszewkę zszyje albo nie wiem nie wiem skąd mama wytrzasnęła taką kołdrę stara jakaś ale w dobrym stanie więc nie chce wydawać na nową a poszew w takich wymiarach nie ma nigdzie 
ja mam chyba 150 na 180 dla Vi nawet nie wiem bo tutejsze poszewki pasują pod nazwa "single" hehe wiec nie sprawdzałam ale wiem ze na długość na 100% jest 180 bo takie mamy dla niej łózko i jest od jednego końca do drugiego :-)z tylko tu kupię kołdrę.. a dla nas to jakaś mała ta kołdra i tak ja się lubię zawijać i dla D brakuje 
dziadek moj mnie zabral z tzmtad bo bylam w zlych warunkach ... pracowalam na polu i zbieralam marchewki mimo ze zle sie czulam a potem dostalam krwotoku... i na pogotowie musialam jechac bo bym ciaze stracila wiec dziadek mnie zabral do domu mamy mama byla wtedy w szpitalu na sobieskiego w warszawie w domu bylam niecale 1 mies...bo wyszlam z monaru w czerwcu a 29 lipca zabrali mnie do pogotowia opiekunczego gdzie siedzialam do 25wrzesnia bo ojciec wyrzekl sie praw do mnie i dziadek nabyl prawa do mnie ale i ta mi nie pomoagal nie przebywal ze mna w mieszkaniu chodz powinien i od tamtej pory radze sobie sama.....mniej wiecej tak to bylo GRATULUJE SYNKA !!!!! ciekawa Chciałabym się przyłączyć do Was. Wczoraj robiłam test ciążowy i wyszedł niedokładnie, tzn. jedna krecha mocna i druga tez się pokazała lecz słabiutka.Za 3/4 dni powinnam dostać miesiączkę- czekam i powtórzę test jeżeli nie dostanę. )
