reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hej wam
Ja dzisiaj cały dzień leżę w łóżku i umieram tak mnie przeziębienie męczy :-(

Ja jak się dowiedziałam o ciąży to następnego dnia pojechałam do mamy powiedziałam tylko że chce pogadać ale nie przez telefon :-p (mieszkałam już osobno) to jak tylko mnie odebrała z autobusu to od razu powiedziała "co jesteś w ciąży" :-D :-p zachwycona to ona nie była wiadomo ale też miałam od niej 100% wsparcia od początku ;-)

INKA - witam :-) mój mąż był przy porodzie i nie wyobrażam sobie sama rodzić :-p
 
reklama
heja :)
I
nka nie pamoietam czy sie wialam z tobą.Wiec jak coś jeszcze raz czesc :)

Moj porod pierwszy strasznie dlugi, bolesny, tracilam przytomnosc, dziecko w zamartwicy sie urodzilo.Nacinana bylam. drugi, bolesny bardziej od pierwszego, popekalam i bylam nacinana, ale trwał zdecydowanie krocej :)
o pierwszej ciązy dowiedzilaam sie w 17 tyg. :) becikowego wtedy nie bylo, wiec nic mi nie przepadło :D a o drugiej wiedzialam od razu jak sie tylko @ spoznił. rodzicom za pierwszym razem powiedzial moj brat ( ja z nimi nie rozmawialam ). O drugiej powiedzialam ok 8-9 tygodnia. Przy obu porodach meza mego nie bylo bo ja nie chcialam. dla mnie to taka chwila kiedy nie chcialam byc oglądana przez nikogo znajomego.

pojutrze wracam do domu :D aaaaa jak sie ciesze :) dziś z F bylam u kolezanki :) dumna z siebie jestem bo sama dotaralam :D

Wampi slicznego dziubka mialaś :)
a to ze nie zwrocili uwagi na krotką pepiwine. jak w ciązy z O bylam nikt nie zauwazyl na usg ze ja prawie wod płodowych nie mam. ;/ ale w Polsce mnie chyba nic nie zdziwi juz.

Papitka slodziutenki ten twoj maly męzczyzna :)

a jutro konczymy zajecia o 12 :) bedzie trza gdzies jechac zeby F nie zwariowal od nadmiaru bajek ;)
 
Ostatnia edycja:
Wampi miałam to samo . Nie dali jej na brzuch , jedna ją trzymała , druga przecinała . I też nikt wcześniej tego nie widział . Przed porodem robili mi USG i też nic nie powiedział :no:

Ok miło się gawędziło . ale Zmęczenie daje znaki . Uciekam na łóżko , odpocznę troszkę bo i tak mała za góra godzinkę wstanie na jedzonko . . :-)
 
Liza szczęściaro też bym chciała tak szybko ;) To nacięcie mnie tak jakoś przeraża..

femme fata Witaj :) Wczoraj i przedwczoraj okropnie też się czułam, katar masakryczny, stan podgorączkowy, gardło zaczynało boleć a głowa pękała, przed wczoraj zjadłam jeden ząbek czosnku, wczoraj rano i wieczorem jeden, piłam wodę z jodem i dałam do niej dużo cytryny, z herbatą tak samo + miód, wieczorem wzięłam gorącą kąpiel, wrzuciłam do niej 6 torebek mięty, miałam wręcz cudowną inhalację miętową podczas kąpania, po wyjściu nasmarowałam klatkę piersiową i plecy spirytusem i pod kołderkę, dziś czuję się wspaniale, zero gorączki, kataru, bólu gardła ;)

Jak mam go niby namówić jak mi się uprze że nie będzie chciał być ze mną przy porodzie..?
 
Inka ja też za bardzo się nie namęczyłam bo co prawda pęcherz mi przebili chyba koło 13 ale ja łaziłam skurcze to ledwo ledwo jakis zastrzyk dostałam żeby się rozkręciło. Więc nawet tego nie liczę. Od tego jak zaczęło boleć i położyłam się minęła 1 h 45min. Nacinana wcale nie poczułam. A i ten ból jakiś taki straszny nie do wytrzymania bie był. Do póki się nie przekonasz nie ma co dumać
 
Ja tam poród miałam w sumie spoko :-p miło wspominam ;-) cudowne przeżycie boli wiadomo ale nagroda jest tego warta :-p :-)


INKA- wow ale system na chorobę :-p czosnku nie mam :dry: ale tą inhalację z miętą i wodę z cytryną spróbuje :-) herbatę z miodem piję od wczoraj i nic nie daje -_- no i spirytus muszę załatwić albo po wick K wyślę
 
femme fatal życzę zdrówka ;> Powinno na te sezonowe choróbsko podziałać.

Hmm mam jeszcze kilka pytań ale to już jutro będę Was "zadręczać" ,jeśli pozwolicie heh :-p Jesteście bardzo pomocne Drogie Panie :))))
A teraz pomykam do wyrka śnić o małych aniołkach, życzę wszystkim dobrej nocki ;-)
 
Matkosci Inka tylko nie Panie. bo czuje sie staro.. jakos tak moherowo :)

ja tradycyjnie ie nie wyspalam ;/ no ale coz dziwnego jak sie spac chodzi ok. połnocy :)
 
Renata ło mat6ko co Ty przeszłąs!!!Współczuje:(

Inka
moim zdaniem jezeli on nie chce byc przy porodzie to nie ma co namawiac ,moze boi sie krwi albo ze nabierze niecheci do ciebie po porodzie wiec na siłe nie ma co go brac,wez przyjacióke siostre mame jezeli potrzebowac bedziesz wsparcia ;)
 
reklama
Wampi ja to mam alergie jak ktoś mowi do do "pani". No rozumiem w urządach, sklepach, czy ktoś nieznajomy. Ale np matki Filipa lub Oskara kolegów? rok dwa trzy młodsze ode mnie. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no wtedy jak emerytka sie czuje :D

tu w hostelu tez zaznaczylam ze ja Renata jestem nie pani. I na Pani nie reaguje :) wiec po imieniu mnie wołają :)

zaraz ide na autobus. o jej jak sie nie chce ;/ a jutro to wogole.. padne chyba. najchętniej juz bm na pks szla i pojechala do domu :)
 
Do góry