reklama
pinky sky
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2011
- Postów
- 14 298
Milena ja też się z tego śmieje. Bo już miałam 21 lat 2 rok studiów za sobą... Kiepsko było ze 2 miesiące. Ale w sumie się nie dziwię nie znali C pojawił się znikąd... Moja mama to na pierwsze spotkanie z jego rodzicami w ogóle nie umalowana w czarnych ciuchach no żałoba masakra... Potem 2 spotkanie jak już go trochę poznali i przyjechali do moich przyszłych teściów to lacha nie z tej ziemi w życiu ją w takich ciuchach nie widziałam Potem C mojej babci kuchnię odmalował. Jak przyjeżdzaliśmy to pomagał mojemu ojców... Więc o "JUŻ FAJNY" hahhaha
Inka_18
Zaangażowana w BB
Mam nadzieje że w przyszłym tyg. będzie po wszystkim, wtedy będzie miał ranki (tak samo jak mój tata) i całe popołudnie będziemy mieli wolne by podzielić się tą nowinką.
Czy Wasi mężowie/partnerzy byli z Wami podczas porodu? Dziś tak jak nawinął się temat maleństwa to powiedział mi że przy porodzie go raczej ze mną nie będzie... A ja tak liczyłam na co innego, zawsze jest przy mnie i nie chce by zabrakło go przy tym wydarzeniu Wasi też tak mówili i zmienili zdanie?
Czy Wasi mężowie/partnerzy byli z Wami podczas porodu? Dziś tak jak nawinął się temat maleństwa to powiedział mi że przy porodzie go raczej ze mną nie będzie... A ja tak liczyłam na co innego, zawsze jest przy mnie i nie chce by zabrakło go przy tym wydarzeniu Wasi też tak mówili i zmienili zdanie?
Kasiek no musi pomóc ;P a jak :-) Nasi rodzice na szczęście wcześniej sie poznali , choc widzieli tylko raz :-) I moja mama dobrze już w sumie P znała . Tyle że ja nie mam 18nastki jeszcze , więc też inna sytuacja . U mnie tez nie rozmawiałam z mama ok właśnie 3 tygodni . Prosiłam ją aby szła ze mna do gin i nie chciała ;P I wkoncu zmobilizowałam sie iść sama , a ona na drugi dzien po wizycie do mnie ze mam sie zbierac ze idziemy Przeprosila mnie ze zamiast mnie wspierać to mnie olała wtedy kiedy jej potrzebowałam . Potem było już tylko lepiej ....a teraz kontakt z mama jak nigdy w życiu ;P w ońcu rodziła ze mna . A Natalka to jej oczko w głowie .W Pierwsze dni Natalki w domu jak budziła sie mała w nocy , a ze ja byłam wykonczona , mama wstawała i ją brała do Siebie
A się rozpisałam .
Inka Mój chciał być od początku przy porodzie , a ja nie chciałam ....ale zmieniłam zdanie i BYŁ . i nigdy nie zapomnę jak mu było przykro że cierpie ;PP I dodam Mamusia moja też ze mną rodziła . Choć nie było tego w planach ..
PS Dziewczyny jutro wejdą na forum to nie będą narzekać że nie ma co czytać ;PP hehe
A się rozpisałam .
Inka Mój chciał być od początku przy porodzie , a ja nie chciałam ....ale zmieniłam zdanie i BYŁ . i nigdy nie zapomnę jak mu było przykro że cierpie ;PP I dodam Mamusia moja też ze mną rodziła . Choć nie było tego w planach ..
PS Dziewczyny jutro wejdą na forum to nie będą narzekać że nie ma co czytać ;PP hehe
Ostatnia edycja:
Liza
Fanka BB :)
Hej Wam
Witam nową mame -Inka-, piekny brzuś :-) gratki ;-)
Troche nadrukowałyście
Dzieci śpią, wieczór dla mnie :-)
Witam nową mame -Inka-, piekny brzuś :-) gratki ;-)
Troche nadrukowałyście
Dzieci śpią, wieczór dla mnie :-)
Inka_18
Zaangażowana w BB
Wampi Mój dokładnie tak samo od pierwszego skurczu , do czekania 2h po porodzie . tylko pępowiny nie przecinał bo miałam za krótką i położna szybko to zrobiła , niestety ;/
Inka w sumie to po terminie z okresu , ale z USG miałam termin na 3 , więc przed ;P zależy jak patrzeć , ale nie wywoływali . Miałam zielone wody . I etap porodu trwał 6 godzin II 10 min . podobno jak na pierwszy poród to szybko . Bez znieczulenia . Próbowałam gazu rozweselającego , niestety ja po nim nie czułam ulgi . a wręcz było mi nie dobrze .
Inka w sumie to po terminie z okresu , ale z USG miałam termin na 3 , więc przed ;P zależy jak patrzeć , ale nie wywoływali . Miałam zielone wody . I etap porodu trwał 6 godzin II 10 min . podobno jak na pierwszy poród to szybko . Bez znieczulenia . Próbowałam gazu rozweselającego , niestety ja po nim nie czułam ulgi . a wręcz było mi nie dobrze .
Ostatnia edycja:
pinky sky
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2011
- Postów
- 14 298
Inka na początku ja nie chciała a mąż bardzo... potem nie gadaliśmy o tym i na koniec ja też chciałam i wzięłam jego i mamę
Milena ja też z mamą rodziłam i mam z nią o wiele lepszy kontakt zresztą z ojcem też a Dominika... Litości ojciec 2 miące jej rowerek na urodziny wybiera teraz po 3 razy dziennie dzwonił. Czy taki czy inny hahaha Mama ma go dośc
Milena ja też z mamą rodziłam i mam z nią o wiele lepszy kontakt zresztą z ojcem też a Dominika... Litości ojciec 2 miące jej rowerek na urodziny wybiera teraz po 3 razy dziennie dzwonił. Czy taki czy inny hahaha Mama ma go dośc
reklama
Liza
Fanka BB :)
Milenaaa dokładnie
Inka moje porody w sumie szybkie pierwszy i ostatni -5-6h
Drugi 2h 40min.
Nie ćwiczyłam kegla - uniknelam nacięc 3x. a chlopcy mali nie byli 4220g i 4070g ;-)
a i rodziłam sama - ex nie chcial nie zmuszałam... dałam sobie rade bez niego...
Inka moje porody w sumie szybkie pierwszy i ostatni -5-6h
Drugi 2h 40min.
Nie ćwiczyłam kegla - uniknelam nacięc 3x. a chlopcy mali nie byli 4220g i 4070g ;-)
a i rodziłam sama - ex nie chcial nie zmuszałam... dałam sobie rade bez niego...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 247 tys
Podziel się: