reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Gosia brawo dla Amelki:)

Papitka no widzisz mówiłyśmy że jak skończy 3 miesiące to się unormuje;) Oby tak dalej;)

Ola
super że mały mniej kaszle;)

Wczoraj wyskoczyłam z dziewczynami na ten Perfekt super koncert o dziwo wszystkie się spotkałyśmy trochę popiłyśmy pościałyśmy się ja byłam o 2 w domu ale one pewnie jeszcze długo siedziały:p

dzisiaj na wycieczce w ZOO Dominika z ciocią się zobaczyła nie odstępowała jej na krok ale co się dziwić jak prawie 5 miesięcy jej nie widziała... Nawet nie chciała żebym to ja jej zwierzątka pokazywała oczywiście cały czas ZIEBRY i ZIEBRY heheh no i oczywiście obowiązkowy balon z koniem był:p
No trzymajcie jutro kciuki Czarek jedzie w swoją pierwszą trasę:p
 
reklama
Witam witam
Napiszę co u nas jutro i nadrobię Was, w weekend czasu nie miałam a teraz moje Cuda już śpią a ja napawam się błogą ciszą i oglądamy na TVN nowy program kulinarski.
Pozdrawiam Was gorąco.
 
Magda. Ja przez pierwsze trzy miesiące jadłam tylko platki na mleku biszkopty i piłam duzo wody woda bardzo pomaga na wymioty mdłości. Bo ja wszystko zwracałam co tylko zjadłam dochodziło do tego ze już nie miałam czasami czym to wody sie napiłam i od nowa. zero mięsa nawet nie patrzyłam a jak zapach doszedł to padałam do stóp kibelka haha jeśli by miał stopy. Nie przejmuj sie jedz tyle ile mozesz nie wmuszaj w siebie co bedzie potrzebne to dzidzia ściagnie z ciebie i nie przejmuj sie jak waga twoja zamiast rosnac zmaleje ja tak miałam i tak sie zdarza.
Mój niunio już śpi padł jak kłoda po kąpaniu i jedzeniu nie zdążyło sie nawet dobrze odbić.:-D Raju jak to szybko zleciało jutro 4 miesiac zaczynamy. Ide też jutro do lekarza o kleik sie dopytać bo małemu mało sie robi 150 a nie chce zwiększać ilości mleka bo jest za malutki.
 
Ostatnia edycja:
ALEKSANDRA zdrówka.

RENATA to kiepsko z tymi migrenami masz, współczuję.
Jak młody w przedszkolu?? Był płacz?? Bo u nas rewelacja.

PAPITKA zazdroszczę, że mały tak długo śpi w nocy.
Jejku już mały 3 miesiące skończył ale ten czas zasuwa.

KASIEK to Twoja się wczoraj wychasała tak fajnie jak moja tydzień temu.
Kciuki z C.

GOSIA91 gratulacje dla Amelki.

MAGDA spóźnione życzonka, wszystkiego najwspanialszego.
MILENA dziś ma wyjść. A zresztą nawet jakby wczoraj wyszła to kurdę może czasu albo siły nie miałaby by od razu na bb zglądać, po porodzie to człowiek różnie się czuję.
A i oby mdłości szybko Ci przeszły i oby wymioty Cię omineły, fajnie że brzuszek Ci zaczyna się pokazywać.
Pamiętaj, że nie zawsze plotki okazują się prawdziwe, na mój szpital też każdy narzeka a ja urodziłam tam 2 dzieci i uważam, że było super a nikomu nawet złotówki nie dałam.
Kochana no i coś musisz jeść ale wiem, że mdłości to nie fajna sprawa.

Która jeszcze mamuśka jeszcze dziś dzieciątko do przedszkola odstawiała?? Jak było??

Ja od piątku czasu nie miałam.
W sobotę do pracy, cały dzień mieliśmy zapisy, jedna klientka zapisała 3 osoby na 10 rano, zarezerwowałam sobie prawie pół dnia bo to miały być fryzury weselne. I co kobitki nie przyszły, nie zadzwoniły, ale byłyśmy złe, no niektórzy ludzie to są nie odpowiedzialni.
Mąż mi przywiózł chińszczyznę do pracy bo jedzenia nie wziełam bo stwierdziłam, że przy tylu zapisach nie miałabym czasu jeść a tak to to jak siedziałam to zgłodniałam.
Po powrocie do domku spędziłam czas z dziećmi, wieczorem kąpiel, mały szybko zasnął, Melcia szalała bo zdrzemneła się w dzień.
Wczoraj z dziećmi, z mamą i siostrą wybraliśmy sie na obkupywanie Melci i siostry do przedszkola i szkoły. Ale Melcię "sprzedałam" do chrzestnej, przyjemne z porzytecznym, bo my miałyśmy spokojne zakupy z Kacperekiem tylko a on grzeczniutki więc problemu nie było a ciocia i Melcia się sobą nacieszyły no i moja Myszka miała zaprawę (rozstanie z mama) przed przedszkole.
Zeszło nam się pół dnia. Kacperek na giełdzie był taki grzeczniutki, że jak kupowałam z nim rajstopki dla Ameli to mały dostał gratis śliczne skarpeteczki od pani.
Moje Skarby po niedzieli pełnej wrażeń padły jak kawki, Mela w sekundzie zasneła o 7.25 u babci w pokoju w ciuchach, Kacperek 15 minut po siostrze padł a ja nie wierzyłam była godzina 20, dzieci spały i napawałam się błogą ciszą jak wsąpiła w nas dom, cudne uczucie od czasu do czasu tak odpocząć i patrzeć jak moje największe szczęścia sobie smacznie śpią.
Dziś pobudka przed 7, pogadałam sobie na łóżku z Kacprem, potem wielkie szykowanie szczęśliwej Amelki do przedszkola, ale radosne to moje dziecko było. Moja siostra ją odbierze.
Jak weszliśmy do przedszkola Melcia taka radosna ale była bardzo rozpaczająca dziewczynka, moja trochę się zmieszała ale pokazałam jej z panią jej nową szafeczkę i humorek dobry miała, dostałam cudnego buziaczka i poszła do dzieciaczków, tylko ja dziś jakaś zdezorientowana dziś jestem. Całe wakacje w domku siedziała a jednak inaczej się człowiek czuje niż zostawia swoje dzieci z zaufana babcią a z kimś obcym (no może jednak nie do końca obcym bo zeszły rok już chodziła), no ale to nie rodzina.
Ale najważniejsze, że Melunia w końcu zadowolona i nie będzie płakać za przedszkolem.
Wróciłam do domku Kacerek cudnie mnie powitał, od babci z rąk rzucił mi się na szyję, poprzytulał, posiedziałam jeszcze chwilkę i ruszyłam do pracy.
 
Heja :)

I po rozpoczęciu roku. Oskara najpierw zaprowadzilam, posiedzialam 15 min i musialam oisc bo na 8.30 rozpoczęcie roku w szkole u F. Oskar byl troche smutny ze zostaje be mamy, ale pani mówila ze bylo ok.

U F nawet ok. pani wspomagająca to ponoc najmniej lubiana nauczycielka z mozliwych do przydzielenia. zobaczymy czy F ją polubi. F zachowywal sie rewelacyjnie. ja ofkors dumna jak paw. me pierworodne w 1 klasie jest :) oj.. taki duzy, a ja nadal taka młoda :D


Wampi F tez gadula. zatrajkocze ludzi na smierc. Ja bardziej przezywająca, no bo jednak on ma wade mowy, dzieci moga mu dokuczac.. itd ble ble ble.. no ale pozyjemy zobaczymy jak to bedzie.

problem moze być z Filipa zajeciami dodatkowymi. Bo niewiem jak je ustawią zeby Filip z gimnazjum autokarem szkolnym wracac nie musiał.

Zaszla do mnei przyjaciolka z synem. tradycyjnie chlopcy z jej synem niewidzieli sie ok m-ca, po 5 minutach klotnia i bojka. ;/


Jutro do 13 bede miala cisze w domu.. och jak fajnie :)
 
Papitka to powodzenia mam nadzieję że uda się z alimentami.

Ewi nom już troszkę się boję jak to będzie

Dziewczyny jak tam pierwszy dzień szkoły waszych maleństw????

Aleksandra zdrówka

ja podałam Milenie mój nr ale nic nie wiem jak tam. ktoś coś wie??

dziś załatwiłam z B nazwisko dla małego. już po urodzeniu mniej do załatwiania formalności będzie przynajmniej. :-D
ciągle od wczoraj ziewam i nie wiem czemu. nie jestem senna. już tak kilka dni pod rząd miałam też w drugim trymestrze. ale i przed ciążą też. i nie wiem skąd to uporczywe ziewanie.
 
No to dziś już w domku :-) Wczoraj nie dawali wypisów . Ogarnęłam sobie w domku , bo nie moge siedzieć na pupce ( mogę mało zagladac przez jakis czas z tego powodu ) Wstawiam Sobie suwaczek dziś tylko i uciekam troszkę poleżeć jak malutka śpi . Nie każdy widział więc wsawiam zdjęcie niuni mojej ( jakość słaba bo z tel , ale już mi się dziś nie chce wrzucać zdjęć na laptopa . Zobacz załącznik 496828 Poród jak poród hehe , podołałam . w książeczce wpisane I etap 6 godz II 10 min . no i uciekam bo malutka się budzi powoli , a jeszcze chcę sobie zjeść :) Tęskniłam za Wami ... Niestety nie poczytam was ;// Pamiętam że Magda urodzinki miała Najlepszego ... !
 
reklama
Hejka;-)

Kurde zaczynam wam zazdrościć tych szkolno przedszkolnych wrażeń.... Ja bym póściła Alę do tego przedszkola ale musiała bym ją u babci zostawić a tego nie chcę bo ja nie M że mogę mieszkać bez swoich dzieci, tak więc ja za rok będę miała nerwicę żołądka:-D


Olisiek sam śpi entą noc z rzędu w łóżeczku, oby tak zostało, tylko kurna za wczesnie na noc mi usypiać zaczeła... już spi... wolałam jak po 20 usypiała... bo zaczeła wstawać 6:45 z zegarkiem w reku od 3 dni to samo:-D

Zdrówka dla chorowitków;-)
 
Do góry