femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
ALEKSANDRA - czemu na wesoło ? świetne fotki ja jutro mam sesję z samego rana w mgle ciekawe co z tego wyjdzie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W sumie można się spotkać podam ci na pw mój numer to jak coś to dasz znać jak będziesz miała chwilkę. A co do wózka jaki dostałam taki mam ale jak dostane kase to kupię już spacerówkę bo ten jest cieżki a Kuba dosyć spory to i w spacerowym może jeździć ;D.
PAPITKA to w Sochaczewie w szpitalu nie może być ktoś z Tobą przy porodzie??? A potem, jak z odwiedzinami??
Hmmm co myślisz o jakimś spotkanku, może w sobote po południu jakoś jak mi się uda trochę czasu wygrzebać.
W kulkach koło targu??
Twój wózeczek nie w moim typie.
Opis Twojego chłopaka idealnie pasuje do mojego męża.
Szkoda, że Twój na USG nie chciał wchodzić, przykre troche, mój K jak tylko mógł ze mną iść do lekarza to wchodził na USG.
Tego to ja Ci nie powiem tak po prostu nie chciał.
papitka a dlaczego Twój facet nie chciał wchodzić na usg ?? mój to nawet wolne w pracy so bie brał za każdym razem żeby popatrzeć na dzidzię :-)
Nie zaszczepią Cie bo jak byłam na tym szczepieniu to sie upewniała czy oby w ciżży nie jestem.Ja mam wózek ten 3w1 . I szczerze to planuję przejeździć w nim zimę , a potem jak mała będzie siedzieć kupić i tak osobno spacerówkę . Spacerówka lekka , wygodniej mi się wydaję . Ale na to jeszcze mam czas )
Przyszło mi wezwanie na szczepienie ... w ciąży mnie nie zaszczepią raczej , jak sądzicie ??
Tylko że mój jeszcze nie pracuje a już problemy robi że chce posiedzieć w domu i odpocząć. Po czym sie pytam po spaniu do południa? I jeszcze jak przyjdzie a ja chce sie położyć na chwilkę dosłownie bo skoro bawi sie z niuniem to chce z tego skorzystać to on do mnie wstawaj nie śpij bo ja to zmeczona być nie mogę. Bo nic nie robie tego właśnie sie dzisiaj dowiedziałam ze dziecko to nie jest nic meczącego hahhahaha.moj chlop tak samo mial na początlku swego ojcostwa. z jednej str go rozumialam, bo pracował na nocki ( od 17 do ok 5 rano ), musial sie wyspac itd.. ale kurde.. denerwowalo mnie ze jak juz sie wyspał, zjadł, to wolał np telewizje obejrzec lub na ryby isc niz z F na spacer. ja nie mialam kiedy odpocząc i jakos zylam, musialam. a Ł albo w pracy albo zmeczony, albo kolega poprosił go o pomoc. wtedy mial siły. pierwszy raz wyszedł sam z F jak ja szykowalam jedzenie na chrzciny. ale F byl nakarmiony, przebrany i bylo pewne ze 2 godzinki na bank pospi. i tez jak sama wychodzilam to telefon zanim z podworka wyszlam czy juz wracam bo jak maly sie obudzi to ble ble ble ble.. a ja zaciskalam zeby i wracalam , zabieralam F bo chcialam udowodnic ze dam sobie rade sama. efekt potem był taki ze F prawie wogole taty nie znał. bo jak Ł byl w domu 2 godzinki to F akurat spał, albo bylismy na spacerze. no i dziecko ponad rok tate znalo tylko ze zdiecia.chociaz tato mieszkał z nami. Az sie zbuntowalam i poszlam do szkoły zaocznie. do tej pory slysze te narzekanie Ł ze co ze mnie za matka ze dziecko w niedziele zostawiam. ze on sobie nie poradzi, ze niewie co on je, ze nie wie kiedy na nocnik posadzić. ale ja bylam glucha. i wredna matka zostawiala co łykend lub co dwa dziecko z tatusiem. szybko se Ł nauczył opieki potem jak sie O urodził to do w sumie 7 m-ca zycia mlodego bylam sama z dziecmi. Ł pracowal za granicą. ale jak bywał w domu to korzystalam bez zadnych wyrzutów sumienia oczywiscie nadal salyszalam "ale ja niewiem jak". No ale skoro ja wiedzialam.. radzilam sobie sama z dwojką dzieci to i on poradzi. i wychodzilam. oczywiscie telefon akurat mi sie np rozladował, nie slyszalam dzwonka, zapominalam go itd..
i powiedzialam dawno dla Ł.. ze jesli na serio chce miec 3 dziecko i bedzie je mial ze mną to ja siedze w domu do czasu az mi sie wszystko wygoi. potem szukam pracy a opieka nad brzdącem spada na niego. Dziecko tak samo jego jak i moje, wiec skoro ja siedzialam ze starszą dwojką i zyje, on poradzi sobie tez narazie mowi ze ok.. ze co to dla niego ale ja sie silnie wzbraniam przed kolejnym
Dorota gdybym ja pewnosc miala ze problemów finansowych nie bedziemy mieli to z milą checią 3 bobo bysmy teraz mieli.ale, dom nie skonczony, gorki za rok dopiero bedziemy robic, z F musze czesto jezdzić po lekarzach i wtedy opieke musze kombinowac dla O np a tu jeszcze dojdzie niemowlak ;/ troche ciezko by bylo szczegolnie dla osoby bez prawka, gdzie do przystanku pks jest ok 3 km.
Ł nie zawsze pracuje zimą. są oszczednosci,ale przy 3 dzieci ciezko coś zaoszczedzić.
i jak ch...a boje sie kolejnego wielkiego tycia. I nie chodzi mi tu o to ze gruba bede.. tylko o moj kregoslup.
Trochę się psuje ciągle sie kłócimy mam nadzieje że sie poprawi to wszystko. Wg niego Kuba nic nie potrzebuje to ze dostał tyle ciuchów po kimś to mu wystarczy ale przecież musi też mieć coś nowego i nie zawsze po kimś ciuszki idealnie pasują a mój niunio nie będzie jak sierotka ale on tego nie rozumie i w dodatku myśli że jak pobawi sie z nim godzinkę to jest dobrze. I nie można mu nic powiedzieć bo obraza.Papitka o kurcze to współczuję pierwszego trymetru;/
To jakoś nie tak jest między Wami??
Wiesz co na 29 mam rozprawe o podwyższenie. Dzisiaj przyszła odpowiedź ojca w tej sprawie i napisał że ja już jestem pełnoletnia że skoro na tyle jestem dorosła aby mieć rodzine to moge sie sama utrzymywać i że na 100% nie dam rady sie dalej uczyc bo musze sie małym opiekować. A ze przyjechał dzisiaj do miasta to wyszłam i mu wszystko wygarnełam a on mi sie w twarz zasmiał i powiedział no to zobaczymy czy bede musiał płacić. Tak w ogóle to sie dowiedziałam dzisiaj w sadzie że mi sprawe o odchylenie się od płacenia alimentów założył i wypada na 13 września. Ale jeśli na naszej sąd mu podniesie alimenty to tamta sprawa zostanie odwołana. I to założył 1 czerwca 2 niunia urodziłam a 3 przyszedł że założy mi dopiero sprawe. To jest totalny kretyn.olciaa, papitka jak ojciec nie płaci to do komornika wniosek o bezskutecznosci egzekucji i do urzedu miasta badz gminy o fundusz alimentacyjny. jesli jest zasadzone 500 i wiecej to z funduszu 500 dostaniecie. ale pod warunkiem ze nie otrzymacie od ojca ze on nie placi. szkola zaoczna kazda, najwazniejsze miec status ucznia.
Jakieś pytania odnośnie alimentów itp piszcie. co nie co wiem w tej kwesti. zalatwialam ostatnio bym mogla sam odbierac juz nie poprzez mame.
ja dzis po wizycie. wyniki bardzo dobre. zelazo wzroslo idealnie. w przyszłym tyg mam miec USG.
Femme Skoro nie widziałaś proszę .. :-):-):-) w moich świetnych różowych podomkach
Zobacz załącznik 491655
Zdjęcie słabej jakości bo z tel , ale nie chciało mi się ładować aparatu
Sliczne brzuszki pokazałabym wam mój z 38 tygodnia bo potem to już urodziłam ale byście sie przestraszyłyna watku wrzesien i pazdziernik dodałam a tu zapomnialam przepraszam. oto i on. ;D
Zobacz załącznik 491698
5.08 - najświeższe
Zobacz załącznik 491699
9.07
Zobacz załącznik 491700
21.06
wszystko zależy od ujęcia aparatem oraz pory dnia.
Hejka WitamCześć dziewczyny
jestem tutaj nowa,mam nadzieje że mogę dołączyć?
Dawaj foteMilena, Malenstwo piękne brzuszki. ja z O mam kilka doslownie, z F tylko jedno. zawsze to ja robilam zdiecia. szkoda troche.. ale no.. bylam tak wielka ze sie w kadr nie miescilam hahahahaha