Hej porannie.
Magda ja zachcianek z F nie mialam. tzn jablka non stop jadlam. moglam ich duuuuuuuuuuuuuzo zjesc i w sumie ja wszystko jadlam. przy mnie nic stac nie moglo bo zaraz pozeralam. wiecznie glodna bylam
z O mandarynki i żelki.od samego początku ciazy.jeszcze przed zrobieniem testu. to to musialo byc w domu chocby niewiem co sie dzialo. jak Ł raz mi wyjadl to myslalam ze ubije go.. na samą mysl slina mi leciala strumieniem po brodzie
za to zapachu kawy nie tolerowalam.
o drugiej ciązy tez dowiedzialam sie szybko. 3 tyg ciązy gdzies było. a jak mi ona sie ciągnela .. oj. i z tym bieganiem na siku.. teraz na początku dziewczyny to pikuś. ale potem.. oj.. u mnie przynajmniej ciezko z tym bylo. chcialo mi sie non stop, do tego brzuch ograniczał ruchy
ach.. jak sobie przypomne jak fajnie było być w ciązy
na poczte zaraz musze isc. a tak sie nic mi nie chce ;/ potem jakąs szybka zupke ugotowac. tylko jaką??
Magda ja zachcianek z F nie mialam. tzn jablka non stop jadlam. moglam ich duuuuuuuuuuuuuzo zjesc i w sumie ja wszystko jadlam. przy mnie nic stac nie moglo bo zaraz pozeralam. wiecznie glodna bylam
z O mandarynki i żelki.od samego początku ciazy.jeszcze przed zrobieniem testu. to to musialo byc w domu chocby niewiem co sie dzialo. jak Ł raz mi wyjadl to myslalam ze ubije go.. na samą mysl slina mi leciala strumieniem po brodzie
za to zapachu kawy nie tolerowalam.
o drugiej ciązy tez dowiedzialam sie szybko. 3 tyg ciązy gdzies było. a jak mi ona sie ciągnela .. oj. i z tym bieganiem na siku.. teraz na początku dziewczyny to pikuś. ale potem.. oj.. u mnie przynajmniej ciezko z tym bylo. chcialo mi sie non stop, do tego brzuch ograniczał ruchy
ach.. jak sobie przypomne jak fajnie było być w ciązy
na poczte zaraz musze isc. a tak sie nic mi nie chce ;/ potem jakąs szybka zupke ugotowac. tylko jaką??