reklama
Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
Papitka ważne, że są postępy, byle tak dalej
Ola platynkę muszę przełożyć Pożyczyliśmy pewnej osobie sporą kwotę kaski i no tak wyszło. Ale wolę pomóc niż potem rozmyślać jakie ktoś ma problemy, a to bardzo bliska mi osoba. Odbiję sobie potem
Ola platynkę muszę przełożyć Pożyczyliśmy pewnej osobie sporą kwotę kaski i no tak wyszło. Ale wolę pomóc niż potem rozmyślać jakie ktoś ma problemy, a to bardzo bliska mi osoba. Odbiję sobie potem
pinky sky
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2011
- Postów
- 14 298
Kamcia to widzę udany dzień Domka też wczoraj w Bugu się wykąpała miała nóżki pomoczyć poszłam na chwilę do lasku patrzę a ona już bez getrów i w samych gaciach szaleje;P
Milena jeszcze troszkę a będziemy Cie do szpitala wyganiać;P
Ranata bardzo ładne widoki W sam raz na popołudnie
Vegas pewnie się nie chce wracać... Eh... Co dobre szynko mija
No tak pisałaś mam nadzieje że spełnicie swoje plany...
Papitka super że coś się udaje ja rok i 4 miesiące karmiłam z jednego... Nie polecam
Domka już śpi ale na dobranoc z babcią drylowała wiśnie
Milena jeszcze troszkę a będziemy Cie do szpitala wyganiać;P
Ranata bardzo ładne widoki W sam raz na popołudnie
Vegas pewnie się nie chce wracać... Eh... Co dobre szynko mija
No tak pisałaś mam nadzieje że spełnicie swoje plany...
Papitka super że coś się udaje ja rok i 4 miesiące karmiłam z jednego... Nie polecam
Domka już śpi ale na dobranoc z babcią drylowała wiśnie
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ale jestem padnięta ...
byłam z kumpelą i dziewczynami na basenie kilka godzin póxniej przyjechałysmy do mnie , zrobiłam obiadek i siedziałysmy az do teraz a dziewczyny wokjowały.. ledwo skończyłam sprzatać.. uff... a za chwile D wpadnie do domu z pracki więc nie bedę odpisywac tylko wpadnę jutro ale czytałam czytałam :-)
a no jeszcze właśnie chyba z rana idę do fryzera zobaczy się :-) chciałam zrobić balejaż no ale się zobaczy .. jakoś nie jestem przekonana ostatnio do zbyt jasnych włosów ...
byłam z kumpelą i dziewczynami na basenie kilka godzin póxniej przyjechałysmy do mnie , zrobiłam obiadek i siedziałysmy az do teraz a dziewczyny wokjowały.. ledwo skończyłam sprzatać.. uff... a za chwile D wpadnie do domu z pracki więc nie bedę odpisywac tylko wpadnę jutro ale czytałam czytałam :-)
a no jeszcze właśnie chyba z rana idę do fryzera zobaczy się :-) chciałam zrobić balejaż no ale się zobaczy .. jakoś nie jestem przekonana ostatnio do zbyt jasnych włosów ...
Czesc dziewczyny!!
Wrocilam juz na forum ale jestem pod innym loginem, wczesniej to byl(Magda-s-Londyn).
Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie i nie macie nic przeciwko mojej obecnosci
Nie odzywalam sie hmm od maja odkad pojechalam do PL. Ale dzialo sie duzo, w bardzo krotkim czasie.. i tak jakos wyszlo ze nie pisalam, nie odzywalam sie, ale was podczytywalam
Z calego serca gratuluje dziewczynom ktore urodzily, oraz tym ktore sa obecnie w ciazy.
Ja po swoim poronieniu doszlam do siebie... Fizycznie szybko, psychicznie troszke pozniej, ale juz jest dobrze. Pani doktor w PL powiedziala ze pieknie sie oczyscilo, oraz ze nie ma wiekszych przeciwskazan do tego aby sie starac o bobasa.. W czerwcu dostalam okres( bo chcielismy odczekac) i teraz kurcze tez dostalam, a chcialam nie dostac.. Tak to jest jak sie o tym mysli i mysli i tylko tym sie glowe zaprzata.. Ja juz taka jestem nakrecona i to przez to pewnie..
A tak to wszystko u mnie okej..:-)
Moj T sie oswiadczyl i jestem juz obecnie zareczona!!:-);-) Ale sie moje biedactwo stresowalo, hihi
Troszke sie rozpisalam, ale musialam sie wytlumaczyc Wam ;-)
Pozdrowionka
Wrocilam juz na forum ale jestem pod innym loginem, wczesniej to byl(Magda-s-Londyn).
Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie i nie macie nic przeciwko mojej obecnosci
Nie odzywalam sie hmm od maja odkad pojechalam do PL. Ale dzialo sie duzo, w bardzo krotkim czasie.. i tak jakos wyszlo ze nie pisalam, nie odzywalam sie, ale was podczytywalam
Z calego serca gratuluje dziewczynom ktore urodzily, oraz tym ktore sa obecnie w ciazy.
Ja po swoim poronieniu doszlam do siebie... Fizycznie szybko, psychicznie troszke pozniej, ale juz jest dobrze. Pani doktor w PL powiedziala ze pieknie sie oczyscilo, oraz ze nie ma wiekszych przeciwskazan do tego aby sie starac o bobasa.. W czerwcu dostalam okres( bo chcielismy odczekac) i teraz kurcze tez dostalam, a chcialam nie dostac.. Tak to jest jak sie o tym mysli i mysli i tylko tym sie glowe zaprzata.. Ja juz taka jestem nakrecona i to przez to pewnie..
A tak to wszystko u mnie okej..:-)
Moj T sie oswiadczyl i jestem juz obecnie zareczona!!:-);-) Ale sie moje biedactwo stresowalo, hihi
Troszke sie rozpisalam, ale musialam sie wytlumaczyc Wam ;-)
Pozdrowionka
magda0109 - Hej mu się nie znamy ja dołączyłam tu pod koniec maja. Dziękuję za gratki bo jestem jedna stych co rodziły ostatnio tu a nawet jako ostatnia hihi. W końcu się uda zobaczysz
Ja sie tylko chce przywitać powiedzieć że niunio ciągnie już z obu cyców i ide sie szykować bo dzisiaj mija 6 tygodni połogowych i do gin muszę lecieć. Miłego dzionka
Ja sie tylko chce przywitać powiedzieć że niunio ciągnie już z obu cyców i ide sie szykować bo dzisiaj mija 6 tygodni połogowych i do gin muszę lecieć. Miłego dzionka
Ostatnia edycja:
Liza
Fanka BB :)
Hej
Ale nastukałyscie nie dałam rady wsio nadrobić ;P
Magda witaj miło!!! Fajnie ze wróciłaś :-)
Kamcia pokaż sie po fryzjerze
Vegas no tak włoski mogą troszkę poczekąc ;-) współczuje mega burzy... u nas chlodno w nocy wiec nie bylo nic i dobrze bo bedac sama to chyba bym spanikowała... teraz takie burze są ze strach sie bać...
Papitka o szybko smyk załapał picie z obu i dobrze ;-)
No a my zaraz chyba na dwór idziemy ale jakos tak chlodno jest.... hymmm
Ale nastukałyscie nie dałam rady wsio nadrobić ;P
Magda witaj miło!!! Fajnie ze wróciłaś :-)
Kamcia pokaż sie po fryzjerze
Vegas no tak włoski mogą troszkę poczekąc ;-) współczuje mega burzy... u nas chlodno w nocy wiec nie bylo nic i dobrze bo bedac sama to chyba bym spanikowała... teraz takie burze są ze strach sie bać...
Papitka o szybko smyk załapał picie z obu i dobrze ;-)
No a my zaraz chyba na dwór idziemy ale jakos tak chlodno jest.... hymmm
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
Witajcie
Ale miałam noc z głowy. Choć bylam wczoraj bardzo zmęczona, zasnęłam po 21 zaraz po dzieciach (małego dałam po uspaniu do łóżeczka), zbudziłam sie do niego przed 23 bo zaczął stekać, wzięłam go, Krzysiek sie przebudził, ja karmię małego i mówię do męża żeby okno uchylił bo duszno. Otworzył i poszedł do toalety a mi z dworu cos zaleciało jakby spalenizna, myslalam ze może mi sie wydaje ale Krzysiek wrocil i mu mówię i tez gada ze cos czuje, zjadł kawałek ciasta i zasnął, młody sie najadł i mogłam dalej spać ale ten dziwny smród nie dawał mi spokoju, wzięłam siostrę, bo sama bałam sie wyjść na dwór sprawdzić co sie dzieje. Mieszkamy w jednym domu z kuzynem z żona i dzieckiem i wujem, tylko oni mają swoją połowę, osobne wejście w domu. Wujek mieszka w suterynach i ma problem z natury alkoholowej. A mama moja widziała ze wracał wczoraj pijany, więc poszłyśmy na dół do wujka pod okno, pukam ale śpi jak zabity, zaciagam sie i tak spalenizna czuć od niego, sie zdenerwowałam, przeszłyśmy między choinkami (nie chciało mi sie iść na około, dróżka) i poszłyśmy na górę do kuzyna, zbudziłam ich i mówię, że u jego ojca na dole chyba cos sie pali, ze pijany wracał. Kuzyn poleciał na dół i tak obiad sie grzał, zjarany na węgiel. Bratowa sie zdenerwowała też i powiedziałam że go chyba wy*******i z chaty. A ja choć zmęczona byłam takie miałam nerwy, pisze to teraz i całą sie trzese z nerwów. Nie chce nawet myśleć co mogło by sie stać jakbym nie kazała mężowi otworzyć okna i bym tego nie poczuła. Pal licho jakby gościu sie zaczadził ale jakby sie zajeło cos i zapaliło. Wujka pokój jest akurat pod naszym pokojem i zaraz obok ma kuchnie. Zasnąć nie mogłam do 2 w nocy, leżałam i patrzyłam na moje dzieci Kochane i chyba by mi serce nie wytrzymalo jak by im cos sie stało. Ale sie rozpisalam ale nerwy mam do dziś A powiem Wam jeszcze, że nie raz myślałam, ze wujo tak często pijany wraca i sobie myslalam żeby czasem kiedyś z jakimś papierosem nie zasnął czy cos. O nieszczęście to krótko trzeba. No i maly juz nie wrócił na noc do łóżeczka, a miałam próbować go tam odkładać.
PAPITKA gratulacje za postępy, ja karmię małego piersią i tylko na jednej stronie, po prostu tak się na kręcam by mały też z drugiej piersi złapał.
Co do spotkania, jakoś się zgadamy jak będę miała ciut więcej czasu, w Chodakowie mam rodzinkę też.
Doczytałam, dumna jestem, że wam idzie dobrze z obu piersi, napisz jak po wizycie.
LIZA a u nas zimno i pada.
Ale miałam noc z głowy. Choć bylam wczoraj bardzo zmęczona, zasnęłam po 21 zaraz po dzieciach (małego dałam po uspaniu do łóżeczka), zbudziłam sie do niego przed 23 bo zaczął stekać, wzięłam go, Krzysiek sie przebudził, ja karmię małego i mówię do męża żeby okno uchylił bo duszno. Otworzył i poszedł do toalety a mi z dworu cos zaleciało jakby spalenizna, myslalam ze może mi sie wydaje ale Krzysiek wrocil i mu mówię i tez gada ze cos czuje, zjadł kawałek ciasta i zasnął, młody sie najadł i mogłam dalej spać ale ten dziwny smród nie dawał mi spokoju, wzięłam siostrę, bo sama bałam sie wyjść na dwór sprawdzić co sie dzieje. Mieszkamy w jednym domu z kuzynem z żona i dzieckiem i wujem, tylko oni mają swoją połowę, osobne wejście w domu. Wujek mieszka w suterynach i ma problem z natury alkoholowej. A mama moja widziała ze wracał wczoraj pijany, więc poszłyśmy na dół do wujka pod okno, pukam ale śpi jak zabity, zaciagam sie i tak spalenizna czuć od niego, sie zdenerwowałam, przeszłyśmy między choinkami (nie chciało mi sie iść na około, dróżka) i poszłyśmy na górę do kuzyna, zbudziłam ich i mówię, że u jego ojca na dole chyba cos sie pali, ze pijany wracał. Kuzyn poleciał na dół i tak obiad sie grzał, zjarany na węgiel. Bratowa sie zdenerwowała też i powiedziałam że go chyba wy*******i z chaty. A ja choć zmęczona byłam takie miałam nerwy, pisze to teraz i całą sie trzese z nerwów. Nie chce nawet myśleć co mogło by sie stać jakbym nie kazała mężowi otworzyć okna i bym tego nie poczuła. Pal licho jakby gościu sie zaczadził ale jakby sie zajeło cos i zapaliło. Wujka pokój jest akurat pod naszym pokojem i zaraz obok ma kuchnie. Zasnąć nie mogłam do 2 w nocy, leżałam i patrzyłam na moje dzieci Kochane i chyba by mi serce nie wytrzymalo jak by im cos sie stało. Ale sie rozpisalam ale nerwy mam do dziś A powiem Wam jeszcze, że nie raz myślałam, ze wujo tak często pijany wraca i sobie myslalam żeby czasem kiedyś z jakimś papierosem nie zasnął czy cos. O nieszczęście to krótko trzeba. No i maly juz nie wrócił na noc do łóżeczka, a miałam próbować go tam odkładać.
PAPITKA gratulacje za postępy, ja karmię małego piersią i tylko na jednej stronie, po prostu tak się na kręcam by mały też z drugiej piersi złapał.
Co do spotkania, jakoś się zgadamy jak będę miała ciut więcej czasu, w Chodakowie mam rodzinkę też.
Doczytałam, dumna jestem, że wam idzie dobrze z obu piersi, napisz jak po wizycie.
LIZA a u nas zimno i pada.
Ostatnia edycja:
reklama
dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
LINA wotaj napisz coś więcej o was??? A tatuś dziecka??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 333 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 142 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 255 tys
Podziel się: