reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam wieczornie...

RENATA historyjka fajna ale ta dziewczyna troche dziwna... od kiedy to jedynie odchodzące woy są objawami porodu? Ja rodziłam a mi wody nie odchodziły... musieli pęcherz przebijac.... więc chyba jednak facet troche rozsądniejszy od niej...

Mój małż już śpi, młody zasypia, ja też zaraz lece, jutro do pracy bububu... Rozleniwiłam się troche ostatnio z tą pracą... No i ten katar i kaszel... cholerna alergia

KasiaF ja wiem ze nie zawsze odejscie wod sygnalizuje porod. no ale w wiekszosci przypadków tak wlasnie jest. nawet w madrych ksiazkazgh pisza o odejsciu wód i regularnych skurczach. a do rozhisteryzowanego i panikującego faceta mowi sie wszystko zeby tylko nie wnerwiał. bo to na bank jej nie pomagało.
mo tez z Oskarem wody nie odeszły. i nie przebijali pecherza. sączyly mi sie wody, i odeszły z hwilą urodzenia łozyska. niewiele. z F za to ksiazkowo, najpierw lekkie skurcze, potem wody odeszły i skurcze sie rozkreciły.
Dla kogoś kto nie mial stycznosci z ciążą wczesniej niz swoja to odchodzace wody zwiastują porod.


z alergią masz przekichane. wspołczuje. sama to przechodze. na szczescie kaszel juz mija.. ale katar nadal mam. do tego OSkar non stop kicha..
 
reklama
Vegas uu to kiepsko;/ a chciał być przy porodzie??

Ola
a czemu telefonicznie u taty jesteś??

Ziupa się gotuje a na dworku chłodno brrrrr
 
My dzisiaj już po pobraniu krwi. Mały skubany silny razem z pielęgniarką nie mogłyśmy łapki utrzymać. Bardziej ja sie spociłam tym jego krzykiem niż on. A jak puściła łapke bo skończyła to się zaczął śmiać. :-D
 
Witajcie dziewczyny! Tak szybko piszecie, że nie moge za wami wgl nadazyc. W niedziele wyjezdzamy z Amelia na wakacje i nie bedzie nas ok 2 tyg, juz sie nie moge doczekac az troche odpoczne od tego zgielku, mam juz dosc wszystkiego... Amelia tam pobawi sie z dziecmi, przynajmniej moze troche zmieni swoje zachowanie co do dzieci. Co najgorsze to mala mowi coraz gorzej! A wiazadelko pod jezykiem ma takie dlugie, ze prawie do dziasel jej przyrasta. Po wyjezdzie pierwsze co zrobie to polece do chirurga umowic sie na podciecie, bo juz nikt oprocz mnie jej nie rozumiem. Dla mnie mowi wyraznie, ale dzisiaj 7 razy powtarzala mi jedno slowo. Nie ma mowy nie bede z tym czekac, tylko jak najszybciej po powrocie sie zapiszemy, a najgorsze jest to ze na miejscowym znieczuleniu nie da rady, jedynie narkoza... ale przed nami wakacje, hehe. Od wczoraj juz czuje takie mocne kopniaki Grzesia, ze amelka nie moze sie nadziwic, a jak kladzie glowe na brzuchu i dostaje od brata, to wyzywa 'Ej co zrobiles? nie kopaj mnie!' heheh, mala modelka. Dobra lece sie powoli pakowac, wpadne wieczorem was poczytac!
 
Witam dziewczynki :-) Mama miała jechać na wakacje nad bałtyk , i chyba jej plany poszły w piach , podobno pogoda nie ładna od nastepnego tygodnia . Ogólnie pogoda nie ładna , dla mnie to lepiej bo mi lżej , ale wam słoneczko służy i pewnie nie zadowolone z pogody . Mój P o 12 zwalnia się z pracy , i mamy iśc do urzędu , a byłam już dziś na targu , zapłacic za mieszkanie i mam lenia w doopie ..


Vegas
Ja kiedys miałam dwie papugi faliste ( nierozłączki ) jedna zdechła , druga z 2 dni później . A teraz chce pieska , ale bobas nie bedzie czasu na psa . Tym bardziej ze mój P chce PSA a nie pieska ; // pff Siostry syn chce mrówki. link : Mrówkarium, mrówkaria, AntFarm AntWorks # Hodowla mrówek ;P
RenataT hehe . Chłopy badziej panikuja niz my .. ale ze dopiero na korytarzu zemdlał , wytzrymały. ;P Mój P tez chce być przy porodzie , ale nie jestem przekonana .
KasiaF Zdrówka !
Gosia Udanej zabawy w weekend na weselu .
mloda mamusia Udanych wakacji . Moja mała w brzuszku do dziś strasznie ruchliwa . A mówili ze w koncu bede mniej czuc ruchy małej . Wszyscy sie dziwią gdzie ona w brzuchu sie mieści , a u jeszcze brzuch skaka na wszystkie strony .
 
hej... :-)

femme fajna rybka
my też mamy w domu akwarium ;-) hahaha ale rybek brak :-p ostatnie nam się pochorowały i nie ma kiedy kupić.. ale chyba wybiorę się w któryś dzień do miasta i zakupię nowe :-D bo jakoś mi tak pusto bez tych ryb
kasieeek ogrromne gratulacje dla Ciebie z okazji awansu ;-)
u nas przedszkole jak u Ewi cały rok czynne i Vika chodzi normalnie :-) oczywiście jak mamy plany to wted jej nie dajemy (oczywiście) ale otwarte jest
maleństwo jak się czujesz?? :-) wiem co to brak dostępu do forum :sorry: więc współczuję ;-)
eve w ciązy jesteś?? gratulacje :-)
renata ja rodziłam 2 dzieci i ani przy jednej ani przy 2 mi wody nie odeszły :p no a ta historia.. boshe.... nie wiem czy tu się śmiać trzeba czy płakac..



 
Ostatnia edycja:
Witam.
wycieńczona, no ale odbębniłam te przedszkole. ognisko było, dzieci na placu zabaw się wyszalały. Mareczek coraz bardziej się przekonuje. znalazł też kolegę i też dopiero przyzwyczaja się do przedszkola więc mu raźniej. tylko martwi mnie jak to będzie we wrześniu. myślałam że pójdą razem do przedszkola ale będą dwie grupy jedna dla pięciolatków. to pewnie Mareczek będzie w oddzielnej grupie i jeszcze jak zrobią w różnych porach to tez niedobrze., któreś nie będzie po prostu chodziło. gdzie to tyle razy jeździc. ech choć może te dzieci co w następnym roku do zerówki idą to wszystkie razem będą, ale przedszkolanka jeszcze dokładnie nie wie bo to wszystko dyrekcja szkoły ustala.

no a jutro Justynka na weselicho parzy z babcią. mam przynajmniej taką nadzieję.

papitka no to próbuj. :tak:.
Gosia udanej zabawy jutro.
 
kiasiek - nie nie u siebie , M. jest w robocie i jutro wróci , a jak zawsze ja dzwoniłam i teraz powiedziałam ni chuchu to on nagle zadzwonił :)
Mykam na cmentarz mamcie odwiedzic bo nie byłam już z 2 tyg.
Miłego popoludnia
 
reklama
OLA to nie dobrze, że mąż ma wszystko gdzieś, ale to tylko facet.

EVE to nie bardzo, że Wiki Ci aż tak daje czadu, że potrafi w sklepie wrzeszczeć, może mało stanowcza jesteś.
To ja pisałam, że Cię nie kojarzę.
Po Twoich postach gdy piszesz o zachowaniu wygląda to tak, że ona ma chyba na za dużo pozwalane, albo nie potrafisz jej ogarnąć, moja Amelka też jest nadpobudliwa złośnica, ale jak jest początek akcji w sklepie to ją zostawiam odchodzę kawałek i zaraz spokój bo nie chce tam sama zostać i leci za mamą. Nie wyobrażam sobie by chodzić z siniakam spowodowanymi przez dziecko:szok: i dlaczego ją chcesz prowadzać do psychologa???? Ustal jakieś granice bo nie dasz sobie dziewczyno rady jak Ci się drugie urodzi. A młoda siostrą starszą na pewno kochaną będzie. Dzieci na prawdę potrafią bardzo pozytywnie zaskakiwać coś o tym wiem.
Co to znaczy zachowanie łapkowanie?????

VEGAS przepraszam, ale chyba na fb Ci nie odpisałam ile kosztuje platyna, ale wiesz to zależy czy będziesz robiła to na całość czy balejażem???

PAPITKA mój Kacperek ostatnio też przespał od 22 do 5 rano i byłam taka szczęśliwa, chwaliłam go w domku rano i co następna nocka była z 3 pobudkami-he he.
Z Nanem nie pomogę, moje pierwsze dziecko tylko na piersi a mały na piersi i jak mnie nie ma to Bebilon Pepti, teraz już 2.
Sorki, że to powiem ale to że sutki płaskie to nie jest wyjście od odstawienia od piersi, trzeba było trochę się przemęczyć to i mały by załapał jak złapać, ja też miałam płaskie sutki i dałam radę A po jakim czasie odstawiłaś od piersi???
Skoro młody nie toleruje mlek różnych to spróbuj wrócić do karmienia jak mówisz, że jeszcze mleko Ci leci.
Widzę, że masz chęć powrotu, to próbuj kochana próbuj, może się uda rozbujać laktację.

EWI dyżur w przedszkolu??????
Do szpitala na odpoczynek??:szok: Ale to jednak coś tam musi być nie tak skoro do szpitala gin Cię kieruje.

KASIAF to chyba od rejonu zależy, u nas też przedszkole w lipcu a w sierpniu zamknięte.
Jaką masz pracę???

OLA z tymi kolkami to różnie, moja Melcia miała bardziej niż Kacperek.

MŁODA MAMUSIA udanego urlopu.

MILENNA ja taką chłodniejszą pogodę też wolę jak w pracy jestem, jak wolne to może być upał.

RENATA historia znajomej i jej ciąży, porodu-hmmmm bez komentarza.

Witajcie miałam wpaść do was wczoraj ale kurcze mimo dnia wolnego to czasu nie było.
Na 10 wybraliśmy się na szczepienie z małym, Kacperek zdrowy jak rydz, jak zwykle w przychodni wszyscy się nim zachwycali i jego włosami, pani doktor powiedziała mi, że mam bardzo ładne dzieci- tak mi się cieplutko na serduchu zrobiło. Mały dziąsła opuchnięte ma ale dalej nie, waży 8.700, pani doktor powiedziałam, że w sam raz nie za mało i nie za dużo. 3 ukłucia zniusł dzielnie mój Kochany chłopczyk.
Wyszliśmy wczoraj z przychodni, moja siostra z Amelką do sklepu wybrały się na lody, ja do przyjaciółki do pracy, moja mama do banku i Amelka doznała szoku, bo do przedszkola nie chodzi w wakacja i ja jej powiedziałam, że teraz przedszkole zamknięte i dzieci nie chodzą, a tu wracając ze sklepu spotkały na spacerku przedszkolaków z paniami i smutną minkę zrobiła, przyleciała do mnie, po płakała się, przedszkolaki poszły na plac zabaw, to dałam mojej siostrze małego, poszła z nim do mojej mamy a ja z Melą na plac zabaw do dzieci na chwile, chciałam ją zostawić na parę godzin ale pani przedszkolanka nie mogła decyzji sama podjąć bo ja się deklarowałam podaniem, że dziecko nie będzie w lipcu chodzić, chwilę się pobawiła i musieliśmy jechać dalej no i oczywiście znowu płacz i rozpacz bo ona chce do dzieci i teraz ciągle marudzi-biedna moja ale musi wytrzymać te wakacje do przedszkola.
Wpadłam z dziećmi do mojej pracy bo obiecałam, że przyjadę je pokazać, potem mama moja lekarza miała, zakupki i jak miałam na 16 iść do lekarza ale o 15 dotarliśmy do domku i jak już weszłam to mi się wyjść i jechać znowu nie chciało. I znowu niestety sobie odpuściłam-achh nie dobrze.
A i wczoraj mój mały miesiaczek mnie pięknie zaskoczył, chyba czekał na wolny dzień mamusi bym w domku była, siedzimy sobie na łóżku, Mela ogląda bajki, mały cuduje po łóżku, turla się, pełza, nagle na niego patrzę a on sobie sam siedzi-no radość niesamowita-tak się ucieszyłam, zaczełyśmy mu brawo z Melcią bić a Amelka jaka zadowolona była, że on sam siedzi.
Dziś już w pracusi, dzieci z babcią, rano chłodno było teraz już lepiej ale dziś dzień przyjemny do pracy nie za gorąco, wzieło mnie na porządki w pracy, zaczełam robić i klienci zaczeli się schodzić, więc ranek pracowity, no i dobrze, trzeba zarabiać.
Nad prezentem dziewczynki dalej myślę, może coś wymyślę.
A co myślicie, nad tym byśmy spędzili ten dzień razem, może do kina na jakiś film co K by się spodobał???/

A i słyszałyście i tym, że zatrzymali "matkę" Madzi z Sosnowca i postawili jej zarzut zabójstwa i grozi jej dożywocie??? W KOŃCU SIĘ ZA NIĄ WZIELI.
Matka Madzi z Sosnowca z zarzutem zabójstwa. Aresztowana na trzy miesiące

O matko mamy w pracy inwazję os, no już nie wyrabiam ja dziennie to jakieś 20 os zabijam, czasem i więcej, szok, non stop wpadają do salonu.

No nie było mnie wczoraj na BB ale nadrobiłam was.
 
Do góry