M
malenstwo20
Gość
Ja tez suszyłam..dostałam buty a niby tez sie nie kupuje bo ucieknie(moze uciekne jeszcze tyle przed nami hahaha)suszyłam kwiaty oj duzo tego...ja lubie na przekór robic;p
też mi kupił szpilki i adidasy i nie uciekłam... ;p
Sali ja na przekór babci siadałam na rogu i co?? Hahaha
na mnie mama krzyczała że na rogu sieadam i jakoś przestałam i innych się czepiałam jak na rogu siedzieli :-):-)
a zabobony to ja zawsze lizałam miski po robieniu ciasta i babcia mówiła nie liż bo będziesz miała łysego męża i co? mój S ma łysinkę i na mnie składa ze to przeze mnie.
pierwszy raz słyszę tę zabobon. :-):-):-):-) mój ma włosy. a miski łyżki i te szpatułki (kręcioły) od miksera też były wylizywane. :-):-):-):-)
ja słyszałam o jeszcze jednym zabobonie ciut w niego wierzę. ale tak że nie pójdę bo się boję.
mianowicie chodzi o to że kobieta w ciąży nie powinna mieć styczności z kimś umierającym lub zmarłym czyli pogrzeby msze za zmarłych i cmantarze omijac z daleka. bo podobno duch zmarłej/ego moze przejąć ciało dziecka.
jak tam poranek??
ja na 11.30 na echo maluszka lece. a dziś cały dzień bym spała. dzis wolne od pracy to odpoczne.