reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

A my mieliśmy najpierw wizyte rodziców, potem byliśmy u teściowej, później u ciotki, potem u mechanika, teraz wujek M przyjechał... I tak kurcze robie zupe już od 15 :-p:-p:-p.

Młoy coś narzekał że go uszko boli... Ok 17 było... Chcieliśmy na IP jechac ale przeceiż tam o 18 jest więc dałam mu przecibólowy i czekaliśmy żeby jechac, a jemu przeszło :dry:. Albo udawał bo humoru nie miał (wychowawczyni w przedszkolu naskarżyła że był niegrzeczny) i jak moi rodzice pojechali to nagle cudowne uzdrowienie, albo syrop pomógł w 10min:sorry2::sorry2::sorry2:. Zobaczymy czy w nocy coś bęzie jak coś to do 12 mam auto...


DOROTAR ale po co nerwy... Przecież SALI napisała żeby Buterflu napisała jaka była jej historia bo nie rozumiała o końca o co chodzi z cierpieniem Buterfly...

BUTERFLY tobie oczywiście współczuje i życzę ci aby jak najszybciej fasolka się pojawiła...


A my za chwile (jak wójek pojedzie) musimy spalic wiązanke (KASIEK tu też jest taki obyczaj), Młoego zaraz o wyrka, a ja się objałam truskawkami, rodzice mi przywieźli... I wiecie co wam powiem- jak jutro dalej będzie tak zimno to będziemy musieli napalic w kominku :szok::szok:
 
reklama
asiaczek18 a dlaczego zarejestrowałaś sie pod inną nazwą??
dla mnie to troszkę dziwne...
mimo to współczuję Ci straty i trzymam kciuki za kiolejną fasolinkę &&&&&&&

młoda widze że dużo zmian u Ciebie... Rafałek piekny i duzy .. :-) pisz częsciej z nami bo Cie wylejemy :-p hahaha

Hernbata mała jest BOSKA !@!!!!!!

sali buahahah :-) dobrze to ujęłaś :-D młoda duchem :-p ile miałas lat jak zaszłaś w ciążę??

vegas no jakoś trzeba to wytłumaczyć ;-) hahah

a ja przeziębiona.. jak już chyba pisałam...
ak mnie rano dopadło ze masakra.. teraz wzięłam leki i już lepiej troszkę :-) więc wpadłam popisac z wami :-)





 
Vikamcia zarejestrowałam się pod inną nazwą bo nie wiem czy BB nie przechowuje nicków i poczty - bo czasami ktoś nie ma już konta a piszę że nick login czy coś jest już zajęte
 
butterfly no nie wiem, ja zmienilam konto i login ktory kiedys mialam jest jak najbardziej dostepny...
kasiaF spalenie ma przyniesc pomyslnosc? :) tu tez chlodno jak nie wiem...
 
Anetka noooooooooo i upały mi są potrzebne bo mam beżową sukienkę na wesele i przydałaby się ładna opalenizna;) ooo teraz w takiej wystąpię:p Galeria: Siła tiulu sukienka H&M (3/3) - SNOBKA

KasiaF mam nadzieje że nic mu nie jest:) Oooo fajnie że u Was też taki zwyczaj:)
1.jpg2.jpgDSC01961.jpg no po prostu świetnie się paliło na zmywacz:)

Kamcia
zdrówka:)

Herbata tak szczęście w małżeństwie może i zabobon ale ile przy tym śmiechu jest. Ale nawet jeśli nie spalić nie powinno się przechowywać bukietu ślubnego;/
 
Ostatnia edycja:
Hej wszystkim. Dziękuje za tak wspaniałe słowa !! Naprawdę.. Mówiąc szczerze jestem zaskoczona tak miłym przyjęciem ! :) Baaardzo dziękuje.. A dla Dari, z tego co wiem szukamy rodziny zastępczej.. Szkoda tylko, żeby rozdzielać ja z rodzeństwem..

A dzisiaj trochę stresu - wykończenia kuchni.. Na szczęście humor poprawił mi mój brat podczas wyjścia do kina.. Złapał mnie za rękę i powiedział :" Wiesz, nie martw się.. Ja Cię bardzo kocham, i Iwo na pewno też.. A kuchnia i tak będzie śliczna." Łezka w oku.
Mam tylko z nim mały problem.. Ostatnio bardzo obrzydziły go warzywa.. Twierdzi, ze mu nie smakują, że woli mięso.. A warzywa jedzą tylko cieniasy.. Myślę i myślę.. A może wy mi coś poradzicie? Próbowałam nawet troszkę pobawić się w artystę i robić zwierzaki z warzyw ale nie przyniosło to dużego efektu :(

KasiaF dlaczego spalić? Ja swoją zostawiłam :) I nadal wszystko ok :)
 
Ostatnia edycja:
Ja tam wyrzuciłam jak zwiędnął ;)
Nie jestem przesądna nie wierze w zabobony co ma sie stac to sie stanie żadna siła tego nie zmieni bez jaj!!
 
reklama
Do góry