Netgirl u nas wlasnie to tak wygladalow szpitalu
tak mi zal tej dziewczyny bylo.. miala poprzedniego dnia cc o godz9 rano a tego dnia, co przewiezli ja na sale do nas to bylo klo 12 a ona dalej z tymi rurkami
straszne.. mnie tez strasznie to wkurzalo, ba ja przy porodzie stracilam duzo krwi(hemoglobina nie przekraczala 9,a przed porodem mialam ponad 12) bylam blada jak sciana, w glowie mi sie krecilo, roploke mialam podlaczona a do tego dziecko na reku, ktorego za chiny nie wiedizalam jak przystawaiac - Lena nie chciala chwytac.. mwoei wam koszmar..
teraz doszlma do wniosku, ze zmienie lekarza i co za tym idzie szputal - nie chce tam wiecej rodzic - jakis ksozmar normlanie byl..
a wiecie co tam bylo najsmiesznejsze jeden prysznic i do tego popsuty byl


ntrzeba bylo ta glowke odkrecac,zeby mozna bylo sie umyc.. potem jakis maz pacjetnki przyniosl nowy i zamontowal.. masakra tezn szpital poprostu..


teraz doszlma do wniosku, ze zmienie lekarza i co za tym idzie szputal - nie chce tam wiecej rodzic - jakis ksozmar normlanie byl..
a wiecie co tam bylo najsmiesznejsze jeden prysznic i do tego popsuty byl




