reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

VEGAS to nie ja pisałam o laurce, to chyba Renata, ja dzisiaj ide na dzień mamy

RENATA z ospą do przedszkola?

ASAICZEK współczuje teściowej... Moja w sumie miła ale coś mi w niej nie gra, niby zawsze stoi po mojej stronie ale coś nie gra...


Słuchajcie laski mam problem... Mój młody ostatnio zrobił się dziwny.... Zawsze w przedszkolu to musiał się natulic, dac buziaka przez okno pomachac... Od maja coś mu się poprzestawiało, któregoś dnia po ubraniu kapci wstał i idzie na sale, ja do niego "a buziak" no i wrócił, potem normalnie pomachał, na następny dzień to samo, ale już się nie upomniałam, ale pomachac przez okno pomachał, w domu mu tylko powiedziałam że jak się wstydzi to nie musi, że możemy buziaka dac sobie w domu, ale stwierdził że on się nie wstydzi i będzie dawał... Kilka dni było oki, i znowu przestał, ale teraz nawet nie macha jak mu pani mówi czy chce, to odpowiada że on mamie nie będzie machał... Rozmawiałam o tym z koleżankami w pracy i też były w szoku, jedna mówiła że ją syn zadziwił jak w 1klasie zaczął tak robic, a Kacper to przecież już wogóle, niecałe 4 lata... M twierdzi że on na maminsynka rośnie, ale kurcze ja się boje że na jakiegoś oziębłego faceta wyrośnie, nie wiem czy pomijac ten temat, czy z nim porozmawiac, czy coś mu zrobiłam, nie mam pojęcia...
 
reklama
Słuchajcie laski mam problem... Mój młody ostatnio zrobił się dziwny.... Zawsze w przedszkolu to musiał się natulic, dac buziaka przez okno pomachac... Od maja coś mu się poprzestawiało, któregoś dnia po ubraniu kapci wstał i idzie na sale, ja do niego "a buziak" no i wrócił, potem normalnie pomachał, na następny dzień to samo, ale już się nie upomniałam, ale pomachac przez okno pomachał, w domu mu tylko powiedziałam że jak się wstydzi to nie musi, że możemy buziaka dac sobie w domu, ale stwierdził że on się nie wstydzi i będzie dawał... Kilka dni było oki, i znowu przestał, ale teraz nawet nie macha jak mu pani mówi czy chce, to odpowiada że on mamie nie będzie machał... Rozmawiałam o tym z koleżankami w pracy i też były w szoku, jedna mówiła że ją syn zadziwił jak w 1klasie zaczął tak robic, a Kacper to przecież już wogóle, niecałe 4 lata... M twierdzi że on na maminsynka rośnie, ale kurcze ja się boje że na jakiegoś oziębłego faceta wyrośnie, nie wiem czy pomijac ten temat, czy z nim porozmawiac, czy coś mu zrobiłam, nie mam pojęcia...

ja myślę że już za bardzo mu się podoba w przedszkolu i dlatego lub ktoś z kolegów z przedszkola mu coś powiedział. chociaż taki maluszek. na początku chciał się żegnać buziak i machanie przez okno może bał się przedszkola.
nie znam się ale tak mi się wydaje na logikę myśląc.
 
malenstwo no moja też się taka zapowiadała ale później pokazała na co ją stać, już raz z chaty mnie wywaliła :szok: no i dokucza mi że jestem za gruba dla jej syna :p :wściekła/y:
 
malenstwo no moja też się taka zapowiadała ale później pokazała na co ją stać, już raz z chaty mnie wywaliła :szok: no i dokucza mi że jestem za gruba dla jej syna :p :wściekła/y:

moja do niego nieraz się czepiała, że z nim jestem i ze nie pije tylko wolę pracować i cokolwiek robić.

ale wiadomo mama zawsze staje w obronie dziecka.
a z teściową kontakty ma się jak w stereotypie - kiepskie.
ale wiem już zdążyłam coś zauważyć w mojej sytuacji trochę widziałam po związku jej córki. jak podpadnę jej jakoś to będzie masakra. np. zamiast dzieckiem imprezy i alkohol. brud w mieszkaniu itp.

asiaczek może ona jest za gruba i zazdrosna że ty piękna. i że za nią nikt się już nie ugania a za Tobą może każdy a ty wolisz jej syna to się boi że syna jej "zbałamucisz" i się od niej odwróci.



Malwina góra stroju boska ale gacie jak dla dzieci na pieluche hahaha.

no gacie masakra. jakby to B powiedział babcine.;p

a jeśli chodzi o bieliznę - to nawet kiedyś się śmiał i prosił by przy nim zakładała tylko stringi a jak go nie ma mogę zwykłe a nawet babcine zakładać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
malenstwo z nią nie da się normalnie rozmawiać ani nic, wpatrzona jest w swojego jedynego synusia, a mojego G i drugiego brata traktuje jak śmieci.

 
malenstwo z nią nie da się normalnie rozmawiać ani nic, wpatrzona jest w swojego jedynego synusia, a mojego G i drugiego brata traktuje jak śmieci.

nie przejmuj się nią jak to teściowe. ja wiem że jak się będzie czepiać u Nas po ślubie to na to nie pozwolę. mam do niej wielki szacunek traktuje mnie jak córkę. (czasem lepiej niż moja mama) ale nie pozwolę popełnić błędu mojej mamy żeby teściowa się w związek wtrącała.
Oglądałaś film z Jenifer Lopez "sposób na teściową" w tym filmie jest pokazane jaki jest stereotyp teściowej.
Kochasz swojego G? na pewno.
i nie wyszłaś za teściową, nie związałaś się z nią przysięgą małżeńską tylko ze swoim G. PAMIĘTAJ TO ;)
 
Fajniuchne te kostiumy , ale racja te majcioszki takie pieluchowate :)
P7310356.jpga ja mam taki :) kupiłam jak byłam nad mozem w 3mies. ciazy :D
Może jak bym się dorobiła w przyzłym roku gdzieś wyjedziemy :)
Postanowiłam męża olać . Będzie chciał sam przyjdzie pierwszy . Ach mam nadzieje , że uda mi się z ta pracą . chociaż martwie sie przeprowadzka , ale jakos to będzie .
KasiaF - równiez mysle , że jest zafascynowany przedszkolem , dorasta chłopak .
 
malenstwo oj widziałam ten film :-pi wiele z tych filmowych akcji wykorzystałabym tu z moją zmorą... :-D my ślubu jeszcze nie mamy ale już próbowała się wtrącać co do listy gości :sorry2: ale na razie ślub jest wstrzymany - bo na kościelny zbieramy dopiero co :) :tak: chcieliśmy wsiąść cywilny ze względu na fasolkę, ale też na razie akcja :stop: czego moja mama nie zniesie bo to taki typowy katolik :wściekła/y: który mnie wkur**** swoimi wiecznymi sapkami o kościół :p
 
reklama
aleksandra i masz rację olej go. będzie chciał na pewno czegoś to przyjdzie w łachę do Ciebie.
z pracą powodzenia. a gdzie przeprowadzka??

malenstwo oj widziałam ten film
p.gif
i wiele z tych filmowych akcji wykorzystałabym tu z moją zmorą...
laugh.gif
my ślubu jeszcze nie mamy ale już próbowała się wtrącać co do listy gości
sorry2.gif
ale na razie ślub jest wstrzymany - bo na kościelny zbieramy dopiero co :)
yes2.gif
chcieliśmy wsiąść cywilny ze względu na fasolkę, ale też na razie akcja :stop: czego moja mama nie zniesie bo to taki typowy katolik
realmad2.gif
który mnie wkur**** swoimi wiecznymi sapkami o kościół :p



my też nie mamy ślubu. i ja z teściową go brać nie będę. ok niech się interesuje ale ni wtrąca bo ja jestem z natury spokojną osobą ale jak mnie wkurzy to wyjdzie ze mnie ukrywana diablica. i ona nikomu się nie spodoba nawet B. jak w domu z mamą się kłóciłam to pół wioski mnie słyszało ;p
potrafię różki pokazać ale na razie nie mam powodu więc są schowane.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry