reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

chodzi sie stylem kaczki bo jakies wiazadla czy wiezadla sie rozluzniaja w miednicy:)zeby dzidziusiowi miejsce zrobic...czytalam na bb:):D ale ja jak sie postaram to chodze naormalnie--a dzis chcialam wstac z wanny i sie wywalilam.....nic sie nie stalo ale wiadomo --przestraszylam sie..i oczywisice sama w domu bylam....:no:

ja mam 10 kilo na + i chodze caly czas w jednych spodniach bo w zadne sie juz niestety nie mieszcze;/;/ostatnio pojmwily sie nowe"medale macierzynstwa"tj rozstepy --tym razem na wew.stronie uda::(i tylko na jednej nodze:)hehe jedna tyje druga nie -dziwne....a na brzuchu jeszcze nie ma
 
Ostatnia edycja:
reklama
Madzik o rozstępach to ja sie nie wypowiadam bo mam taką siatke na brzuchu że już zawsze mi chyba skóra rozciągnięta zostanie... A żyły to mi zawsze wychodziły a teraz jak puchną nogi to wogóle ich nie widać...
Femme, Oleńka też jakkaczka chodze :-p:tak::laugh2: ale co tam przejdzie, akurat to to jest teraz najmniejszy problem :-p:laugh2: ja tam sie porodu zaczynam bać... :baffled::sorry2:
Mika jeju, ja myslałam że wy to sie świetnie dogadujecie... :no: wspułczuje... znasz człowieka całe życie a mimo to nie zdołałaś poznac go takim jaki jest naprawde... u nas ostatnio jak pada pytanie kiedy slub to własnie mówimy że po ślubie ludziom podejscie do siebie sie zmienia, że przed byli zajebistą parą a po wszystko sie sypie... Nie wiem co Ci doradzic... Trzymaj sie cieplutko, przejdzie mu... Przyzwyczai sie do nowej sytuacji i sie uspokoi... ALE RĘKI NIE MA PRAWA PODNIEŚĆ!!!

Galareciu, Angel, Koszmarku, Miska odezwijcie sie w końcu!!!
 
A u mnie był wielki bum na brzuch że tak nagle urósł i rozstępów nie ma :-) mam nadzieje że już nie będzie :-)

KASIA - mnie też już zaczyna chwytać strach przed porodem ... chwilami to myślę żeby mi lepiej cesarkę zrobili ...

Dobra ja lecę na zakupy a co :-) czas się ruszyć z domu :-) będę wieczorkiem :-)
 
kurcze, ja tez tych rozstepow mam juz sporo, nawet na plecach mi sie robia, a moj P sie tym zachwyca, i twierdzi ze moge caly czas w ciazy byc.
Ona_mika ale sie porobilo, a probowalas z nim szczerze porozmawiac???
KasiaF87 no juz coraz blizej, nie dziwie Ci sie ze sie boisz, mi sie pewnie po nocach bedzie snilo:-)
A nam sie teraz super uklada, juz nie pamietam kiedy sie ostatnio klocilismy, w poniedzialek mielismy rocznice, i uklada nam sie coraz lepiej, mam nadzieje ze jak Maja sie urodzi to bedzie jeszce lepiej
 
Mika no i jeszcze 5 miesięcy wytrzymać?oj żeby to nie była reguła i żeby szybciej mu przeszło...
Femme ja sie boje ale jak sobie tak mysle czy mały jest dobrze ułożony i że może nie być to jakoś tak jak wtedy pomysle o cesarce to noralnie ręcznie bym go obróciła bo bardzo chcem rodzić SN...
Madzik ja też mam na plecach... na początku to wogóle brzucha mojemu Mpokazać nie chciałam a on teraz zawsze mówi że to dla naszego synka i to mu bedzie przpominać jak wiele jestem w stanie poświęcić dla nas, bo u mnie od razu było wiadome że będzie ich dużo ale dla niego nie mają one znaczenia...

Ja tam teżnie raz pisałam że M jest taki czy siaki i wogóle alew sumie po moich ostatnich łzach to sie jakoś zmienił...Inawet jakiś czas temu jak sie pokłóciliśmy to byla moja wina ale mimo wszystko on ręke wyciągnął... i bardzo bym chciała żeby zawsze było tak jak teraz... i wam tego życze żeby sie ułożyło:tak:
 
KasiaF87 ja jak nie chcialam pokazywac mojemy rozstepow to sie na mnie obrazil, bo powiedzial ze jemu sie podoba, ze mu nie przeszkadzaja i ze i tak mnie bedzie kochal, wiec sie teraz nie przejmuje:-) modle sie tylko zeby na piersiach nie miec, bo uwielbiam bluzki z dekoltem:-)
 
Ona_mika samemu jest duzo lepiej, wiem cos o tym bo niby mieszkamy z tesciami to mamy osobne wejscie, tak jakby drugie mieszkanie, i jak sobie sami o wszystkim podejmujemy decyzje to jest najlepiej. Moze rzeczywiscie potrzeba mu jakiegos mocnego kopa zeby przejrzal na oczy, bo dlugo tak nie dacie rady, a jak sie zachowuje w stosunku do malego??
I moze w tym tkwi Twoj problem z karmieniem?? Ty jestes ciakle zdenerwowana, a dziecko to czuje
 
Ona_mika to Tobie ma przejsc??? to chyba raczej on powinien pojsc po rozum do glowy i sie opamietac. Wiem co to znaczy za miekkie serce, sama takie mam, i wszystko co sie sobie ustali nie wychodzi, ale musisz wziac sie w garsc i dac mu popalic, tak jak pisze Netgirl
 
reklama
Mika ja popieramNetgirl... to może nie być kryzys tylko on sprawdza na ile może sobie pozwolić, a jak mu pokażesz że nie może podskakiwać, prześpi sie w aucie to zrozumie... A ty sie nie możeszdenerwować przecież bo to źle wpływa na laktacje...
Madzik no to tak jak mój... jemu one nie przeszkadzają i nie życzy sobie żebym sie przed nim chowała... kiedys sie obraził że zamknęłam drzwi w łazience jak brałam kąpiel... I próbuje mnie jakoś do nich nastawic żebym traktowała je jakby ich nie było...
A co do dekoltów... eh co ja sie na temat mojego nasłuchałam jak w barze pracowałam... a mój jak kiedyś to usłyszał to aż faceta od baru odepchnął :-p teżuwielbiam dekolty :tak: ja biust zawszemiałam duży i w sumie teraz mi dużo nie urósł więc nie mam rozstępów no ale po porodzie mogą wyskoczyć :no::dry:

Moi rodzice dzwonili, żeby mi zareprezentować pozytywke dla małego nad łóżeczko jak gra... i że kupili jeszcze coś tam i coś tam... i jeszcze ja dostałam opiernicz że ja kupuje no... oni mogą a ja co? tylko w pieluchy mam inwestować? :confused::-p niedobrzy... a ja tak sie bałam że mnie "wydziedziczą" przez dzidzie...
 
Do góry