Kamiśka :)
Fanka BB :)
O ludzie przecież ona nie błąka się sama po wiosce zwariowałyście? bawi sie z dziećmi 2 domy dalej na podwórku u sąsiadów albo wożą ją na rowerze, trudno żeby dzieciaka trzymać w domu albo tylko z mamusią na podwórku podczas gdy dzieci bawią się obok, dziękuje postoje dzikusa w domu nie chce mieć ;-) A trudno żebym cały czas za nimi łaziła kiedy oni się fajnie bawią, i żebym nie wiadomo jak się gimnastykowała ze mną zabawa nie będzie tak dobra.
Nawet moja babcia kiedy pilnuje Julkę u Nas to nie łazi za nią krok w krok tylko np. grzebie się w ogródku a to raczej przewrażliwione pokolenie.
Liza tu chodziło o to że rodzice byli na grillu wiadomo % zagadali się ze znajomymi i nikt dzieciaka nie pilnował i poszedł w trasę. Ale tak jak już pisałam mam OGRODZONE podwórko nawet pies nie może wyjść bo nie ma nigdzie dziury a Julka raczej wierzchem nie przejdzie
Dorota u mnie nie ma schodów jest tylko jeden stopień i drzwi do domu ;-)
I tak jak napisała Kamcia przeważnie wychodzę razem z nią na podwórko ale też nie siedzę i jej nie pilnuje za dużo mam roboty, może gdybym nie miała tyle obowiązków to bym mogła sobie pozwolić na siedzenie a tak niestety
Nawet moja babcia kiedy pilnuje Julkę u Nas to nie łazi za nią krok w krok tylko np. grzebie się w ogródku a to raczej przewrażliwione pokolenie.
Liza tu chodziło o to że rodzice byli na grillu wiadomo % zagadali się ze znajomymi i nikt dzieciaka nie pilnował i poszedł w trasę. Ale tak jak już pisałam mam OGRODZONE podwórko nawet pies nie może wyjść bo nie ma nigdzie dziury a Julka raczej wierzchem nie przejdzie
Dorota u mnie nie ma schodów jest tylko jeden stopień i drzwi do domu ;-)
I tak jak napisała Kamcia przeważnie wychodzę razem z nią na podwórko ale też nie siedzę i jej nie pilnuje za dużo mam roboty, może gdybym nie miała tyle obowiązków to bym mogła sobie pozwolić na siedzenie a tak niestety