_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
liza ja myslałam tak jak Vegas że to Ty :-)
jeszcze co do puszczania na dwór a nie na podwórko to ja tak jak pisałam , puszczam Vike kiedy są dzieciaki na dworze i bawią się pod moim domem lub na trawie kawałek dalej ale ja i tak ją widzę
nie boje sie o nią bo ani nie mam blisko do głównej ulicy , ani nie ma gdzie iść bo sama się nie puści a dzieciaki nigdzie też nigdy nie chodzą
a ona siedzi z nimi (tu nie ma takich zwyczaów jak w pl... tu jak dzieci chcą do kolegi czy na plac zabaw to zawsze obojetnie w jakim wieku rodzice ich zawożą autem albo idą z nimi) no i jedyna ulica dojezdna pod mój dom własnie jest uzywana głównie przede mnie... bo nikt dalej nie mieszka (są jeszcze 2 puste domy za moim)
i wogóle ani ona się nie wybiera sama ani nie próbuje gdzieś iść bo to widać ani ja sama bym nie pozwoliła bo jest jeszcze za mała dla mnie na to żbey mi znikać z oczu ;-) jeszcze będzie miała na to czas
wampi witaj :*:*:**
jeszcze chciałam tylko napisac do Renaty.. po prostu wybacz ale rażą mnie Twoje posty jak nie wiem co...
ciagle objezdżasz jakieś znajome , sąsiadki , koleżanki... czy jeszcze jakieś inne osoby z Twojego otoczenia...
rozumiem że każdy wychowuje dziecko na swój sposób , nie każdy jest iedealny
ale z Twojego otoczenia to wszyscy są złymi rodzicami wg Ciebie i kazdy ma jakiś powazny problem z wychowaniem..
jeszcze co do puszczania na dwór a nie na podwórko to ja tak jak pisałam , puszczam Vike kiedy są dzieciaki na dworze i bawią się pod moim domem lub na trawie kawałek dalej ale ja i tak ją widzę
nie boje sie o nią bo ani nie mam blisko do głównej ulicy , ani nie ma gdzie iść bo sama się nie puści a dzieciaki nigdzie też nigdy nie chodzą
a ona siedzi z nimi (tu nie ma takich zwyczaów jak w pl... tu jak dzieci chcą do kolegi czy na plac zabaw to zawsze obojetnie w jakim wieku rodzice ich zawożą autem albo idą z nimi) no i jedyna ulica dojezdna pod mój dom własnie jest uzywana głównie przede mnie... bo nikt dalej nie mieszka (są jeszcze 2 puste domy za moim)
i wogóle ani ona się nie wybiera sama ani nie próbuje gdzieś iść bo to widać ani ja sama bym nie pozwoliła bo jest jeszcze za mała dla mnie na to żbey mi znikać z oczu ;-) jeszcze będzie miała na to czas
wampi witaj :*:*:**
jeszcze chciałam tylko napisac do Renaty.. po prostu wybacz ale rażą mnie Twoje posty jak nie wiem co...
ciagle objezdżasz jakieś znajome , sąsiadki , koleżanki... czy jeszcze jakieś inne osoby z Twojego otoczenia...
rozumiem że każdy wychowuje dziecko na swój sposób , nie każdy jest iedealny
ale z Twojego otoczenia to wszyscy są złymi rodzicami wg Ciebie i kazdy ma jakiś powazny problem z wychowaniem..