reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

KAAMA dla mnie obowiązki są mniej ważne niż pilnowanie dziecka, ale jednak jakby nie patrzył Julka jest sama z dziećmi a dzieci to dzieci. Ale ja nie krytykuje, każdy robi co uważa za słuszne, ja tylko mówię że u mnie to jest nie do przyjęcia.

Ja właśnie od 9 do 17 w pracy byłam, jurto nie idę. Pierwsze wrażenia przyjemnie, fakt że trafiłam na kiepski dzień z pracą ale przynajmniej był czas na zapoznanie się.
Pogoda do bani, Melcia trochę zmarzła z przedszkola wracając z ciocią a Kacperek był bardzo grzeczniutki, nawet moje piersi wytrzymały te godziny i nie bolały.

SALI no no 5 lat to jeszcze jak Cię mogę. Ale nie porównujmy 5 latka do 2,5 latka.
Rodzice puszczają takie maluchy same a jak się coś stanie to z reguły pretensje do kogoś.

VEGAS właśnie dziecko może wiedzieć, że czegoś nie wolno ale zawsze dziecku coś może strzelić do głowy a potem kłopoty.

GOSIA aby M nie zwolnili. A jaką Ty pracę znalazłaś?
 
reklama
Dorota zazdroszcze troche ci tej pracy, chociaz z drugiej str, nie wyobrazam sobie zebym teraz musiala sama zacząc pracowac. Chyba sie rozleniwilam... :)

Bylam z Ł dziś na wiosce.Za tydzien powiem ze na mojej wiosce :) maaaaaaaaatko, trawe kosilismy, po do pasa siegala, nogi mam cale zielone, a mleczy ile tam. Jutro chyba bedzie trzeba jechac pozgrabiac.Ł bedzie miał wolne dzien lub dwa to pomoze, bo samej to ja sie urobie jak dziki osioł.
 
Hola hola....ja tam jestem zdania ze kazdy zna swoje dziecko i wie na co moze mu pozwolic a na co nie i nikt nie chce dla niego źle...to tak jak był temat zostawiania dziec na 10 min samych w domu...ja pol roku temu bym zostawiła teraz juz nie bo wiem ze Kaja ma juz głupie pomysły,mimo ze Tymkowi ufam...tak samo jest z wychodzeniem samemu na dwór..
 
Ostatnia edycja:
Dorota dla Ciebie obowiązki są mniej ważne bo masz mamusię która posprząta dzieci przypilnuje i obiadek pod nos poda, ale kie każdy ma gosposię w domu :sorry2: także nie porównuj siebie z kimś. Ciekawe czy byłabyś taka mądrala żebyś miała chociaż połowę tego do zrobienia co ja.

Ja się dziwie że ty zawału nie dostajesz jak Amelka jest w przedszkolu, 2 panie na 20ścioro dzieci raczej ciężko każdego przypilnować a szczególnie na placu zabaw ;-) ja z takim podejściem bym chyba co chwila jeździła i sprawdzała czy na pewno wszystko ok :-D
No 14 latka to już nie takie dziecko, a raczej nastolatka do tego bardzo rozważna i inteligentna a Julka nie odstępuje jej na krok.


Renata dała przykład głupiej trawy nie skosisz to zarośnie do kolan dzieciak będzie biegł trawa wplącze się w buty i dzieciak leci na twarz :sorry2: a poza tym nie wyobrażam sobie ogrodu, warzyw i owoców zarośniętych zielskiem, czy domu zarośnętego brudem ale jak ktoś woli chlew to droga wolna :-p
 
Hej. U nas po staremu, tradycyjnie popołudniu jak wróciłam z pracy to szalałam z córą na ogrodzie na jej ukochanym placyku zabaw, hehe
biggrin.gif
W ogóle Mała wywaliła się przez metalowy próg na balkonie, siadła na niego jak upadła i ma siniaka w postaci krechy, na pupie
unhappy.gif
Bidulka nasza. A jutro do fryzjera pojedzie ściąć grzywę. Już się cieszy, że pojedzie do pani Majtynki
biggrin.gif
Bo to jej imienniczka
biggrin.gif
Teraz nastała cisza bo Martynka usnęła, więc mam chwilę dla siebie a po 22 wraca mąż z pracy;-)

Dorota to fajnie, że masz pierwszy, nie tak tragiczny, dzień za sobą:-)
Gosia powodzenia jutro w takim razie i oby męża Twojego nie zwolnili:tak:
Ewi oby Ci szybko przeszło. A może mdłości po prostu z kuli ciąży:-)
Sali patrzę na suwak i nie dużo zostało do 3 urodzin Kai. Macie już jakiś prezent obmyślony co jej kupicie?:-)
Liza jak tam nocnikowanie Mikusia?
 
Gosia mam nadzieje że Twojego nie zwolnią:)

Liza gdzie moje ciepło i słońce!!!!

Maleństwo
nie martw się w końcu zacznie szaleć w pierwszej ciąży później można czuć przy kolejnych można poczuć wiele wcześniej:)

Kama zgodzę się z Tobą w pełni kal ktoś ma dom i podwórze, ogród to robota zawsze jest ja mam w domu piwnicę dwa piętra i strych do zamieszkania i w całym tym polu Domka może swobodnie się poruszać nikt nic za mnie nie zrobi bo teściowa całe dnie w swoim zakładzie przesiaduje a jak wyjdzie to nie ma sił po poprostu jest chorą kobietą więc na mojej głowie jets sprzątanie i gotowanie a jeszcze zrobić coś na podwórku i pojechać do domu na wieś bo jak piszesz zarośnie tam i będzie dżungla w sumie już chyba jest bo nie mogę doprosić się nowej kosiarki:p
I ja raczej jestem tą mamą która jak dziecko się przewróci to mówi wstawaj jak nic bardzo się nie potłukło nawet nie zamontowałam bramki na schodu i poręczy nie miały powiecie że igram z losem ale Dominika miała wytłumaczone i nigdy z nich nie spadła i nie podchodziła do krawędzi brama u nas non stop otwarta a nie podeszła do niej znam swoje dziecko i wiem na co je stać
 
renata wiesz wg mnie poplotkowanie sobie jest plotkowaniem na tematy codzienne
a objezdzanie sąsiadów znajomych i pań z piaskownicy jak wychowują dzieci to już jest objezdżanie..
teraz pisałaś o tej jednej ale wczesniej o innych ....
jeszcze sama pamietam że zadałam Ci pytanie odnośnie jednego takiego posta podobnego czy to Twoja koleżanka a Ty odpisałaś że znajoma...
więc widzisz teraz o jednej tydzień temu o innej i coągle na kogoś nagadujesz..
żadna z nas nie pisze co 2 dzień o innej to osobie że ta to prowadziła dziecko za ręke a ta to daje pampersa na noc.. nie obgadujemy innych a Ty to robisz , po prostu postaraj się nie jechać na wszystkich z góry jak to oni dzieci wychowują źle ... bo wg Ciebie zawsze jest źle.... źle że nie sadza na nocnik , źle że daje smoka , źle że to źle że tamto.. a niech sobie robo co chce.. ciesz się że Ty zrobiłas inaczej i już


kama ja też sobie nie wyobrażam że miałanym cały dzięń siedziec przy dzieciakach a nic nie zrobić w domu ani poprać ani poiwiesić czy pozmywać podłóg.. no samo sie nie zrobi przecież...:-)
ja mam jeszcze o tyle gorzej ze tu nawet nie mam komu tych dzieciaków podrzucić żeby zrobić coś na spokojnie...
musze sobie radzić z nimi i sobie radzę na szczęscie ;-)
 
Hej dziewczyny ;)
Mam nadzieje że jeszcze mnie pamiętacie , dłuugo mnie nie ma ;/ , ale dużo odpoczywam i śpię . Mała daje mi popalić , kopie jak szalona . Badania w porządku , oby tak do rozwiązania .
POZDRAWIAM ; )))
 
renata wiesz wg mnie poplotkowanie sobie jest plotkowaniem na tematy codzienne
a objezdzanie sąsiadów znajomych i pań z piaskownicy jak wychowują dzieci to już jest objezdżanie..
teraz pisałaś o tej jednej ale wczesniej o innych ....
jeszcze sama pamietam że zadałam Ci pytanie odnośnie jednego takiego posta podobnego czy to Twoja koleżanka a Ty odpisałaś że znajoma...
więc widzisz teraz o jednej tydzień temu o innej i coągle na kogoś nagadujesz..
żadna z nas nie pisze co 2 dzień o innej to osobie że ta to prowadziła dziecko za ręke a ta to daje pampersa na noc.. nie obgadujemy innych a Ty to robisz , po prostu postaraj się nie jechać na wszystkich z góry jak to oni dzieci wychowują źle ... bo wg Ciebie zawsze jest źle.... źle że nie sadza na nocnik , źle że daje smoka , źle że to źle że tamto.. a niech sobie robo co chce.. ciesz się że Ty zrobiłas inaczej i już


kama ja też sobie nie wyobrażam że miałanym cały dzięń siedziec przy dzieciakach a nic nie zrobić w domu ani poprać ani poiwiesić czy pozmywać podłóg.. no samo sie nie zrobi przecież...:-)
ja mam jeszcze o tyle gorzej ze tu nawet nie mam komu tych dzieciaków podrzucić żeby zrobić coś na spokojnie...
musze sobie radzić z nimi i sobie radzę na szczęscie ;-)

Hej z rana. nie wyrabiam z moim mlodszym dzieciem. 3 dzien z rzedu wstał osikany i uparcie twierdzi ze to nie on.

Vi.. jeszcze sprostuje coś. Ta "znajoma" i synowa sąsiadki o ktorej tu pisalam, to jedna i ta sama osoba, wiec nie objezdzam wszystkich w kolo, tylko jak juz to ją jedną.


ide dzieci do szkoly szykowac..
 
reklama
Witam;))

Ja wczoraj mialam emocjonujący dzien...musialam jechac do miasta w pewnej sprawie(od rana nerwy z tego powodu)na dodatek jak wysiadłam z tramwaju (dług stał nie chcial jechac)to okazało sie ze kobiete na pasach potrącili i to chyba dosc mocno;/
Po załatwieniu sprawy mialam taki zasób adrenaliny ze doszłam z miasta do domu na pieszo 3 km...do miasta jechałam o 15:20 na 16 byłam umówiona a o 16:30 byłam w domu łacznie z zakupami w Biedronce .Kumpela była w szoku pytała czy helikopterem leciałam hehe.


Co do pilnowania dzieci to je tez sobie nie wyobrazam chodzic za nimi krok w krok i pilnowac ich stale...Mimo ze nie pracuje to w domu tez mam co robic...Kasiek ja tez jestem z tych "złych mam" nie panikuje jak sie przewróci itp.Ogólnie ufam swoim dzieciom i znam je na tyle ze wiem co mogą sobie zrobic co zbroic,choc tak jak pisałam wyżej Tymek od małego jest grzeczny nie ma głupich pomysłów ,jest bardzo rezolutny .Kaja jak to Kaja teraz zaczeła miec głupie pomysły ale ogólnie nie narzekam ;)

Mnie Tymek juz tez zdążył dzisiaj z równowagi wyprowadzic,wstał o 7:15 właczył tv ja mu dałam sniadanie i rzeczy do ubrania jak co dzień wchodze o 7:40 a ten w piżamie i meczy płatki jeszcze ,bo w tv sie zagapił a na 8 do szkoły wrrr.

Vegas dokładnie Kaja nie długo 3 urodzinki ,jestem załamana ze ona sie tak starzeje haha.

W sumie to nie wiem co jeje kupic bo ona to sie bawi Tymka zabawkami...Jedyne lalki jakie teraz chce to Monster High to jest np taka http://allegro.pl/monster-high-operetta-pol-pamietnik-i2329509268.html (dla niewtajemniczonych )
Zastanawiam sie tez na Baby Alive ale mowie ona do lalek ostatnia wiec nie mam pomysłu co jeje kupic,bo ona nie jest z tych ze chce wszystko co w reklamie zobaczy.
Ostatnio troche zirytowała mnie moja kolezanka ,bo mówiłam jej ze dla mnie 100 zł za taka lalke to przegiecie ze tyle wydam a ona rzuci w kąt ,a ona powiedziala ze to jest jej dziecinstwo!!
No wybaczcie ale ja dziecinstwa nie mierze ilościa zabawek.
Moje dzieci nie sa takie ze musza wszystko miec,ciesza sie ze maja gości a nie z zabawek.
Ja mimo ze mialam tate zagranica mialam jedna Barbie i super bobasa co wyglądał jak noworodek.Pamietam je do dzisiaj i ciesze sie z tego.
Nie chce zeby moje dzieci widzialy ze wszystko jest łatwo dostac i mozna miec na wyciągniecie reki ,tym bardziej ze nie stac nas zeby kupowac im wszystkie zabawki z reklam itp.i rozumieja to na szczescie...nie robią nam scen w sklepie ze cos chca tylko mówia"mamusiu masz tyle pieniazków na to" "a to jest za drogie wiem".
Wole zeby teraz wiedzialy ze nas nie stac i nie wszystko mozna miec podane na tacy,a w przyszłosci doceniali bardziej to co osiągneli czy sobie kupili.
Widze po znajomych co zawsze mieli wszystko ,teraz sa bez pracy rodzice nie zyja a im nie ma kto kupowac itp. a oni musza cos miec.
To sie wygadałam,ale ostatnio mnie to zbulwersowało;/
 
Ostatnia edycja:
Do góry