reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

vegas dzięki .. hehe ale nasze spacery to wyglądają teraz beznadziejnie jak mój ma ten goips :/
wcześniej to normalnie sobie chodzilismy każdy pilnował jednego dziecka i był spokój :-p hehe Emma sobie biegała ze mną a Vi z tatą , a teraz ..
ja się dwioję bo Vi chce na zjeżdzalnię ale dla duzych dzieci taka co ma 5 m długości , no i na nia włazi , a Emka ucieka na hustawki gdzie bujają sie już dzieci .. i do której biec pierwszej?? :sorry:
musze je bardziej zdyscyplinować ale jakoś mi zapału brak ...
jeszcze w grudniu nie miałam takiego problemu jak Emka dopiero zaczynała chodzić.. ale już od nowego roku mam pełne ręce i to dosłownie mówiąc ;-)

Gratki dla Martysi że umie już kolorki rozpoznać :-)


ehhhhh normlanie jakas taka dzisiaj przybita jestem :-(
 
reklama
Jak mi się dzisiaj nic nie chce :baffled: Brzuch mnie boli, że ledwo siedzę.
Zuzia pojechała do teściów i zostanie tam na noc, więc mamy dzisiaj wolne, odpoczniemy sobie :-p

dorotar trzymam kciuki, żeby Amelka się dostała jednak do przedszkola, ale myślę, że jak już rok chodziła to i teraz ją przyjmą, bez sensu byłoby gdyby nie przyjeli :baffled:

ViKamcia też patrzyłyśmy na te z kółkami dwoma z przodu ale byłyśmy bez Zuzi więc nie wiedziałam czy by umiała na takiej jeździć, a na tej co ma dobrze sobie radzi :tak: To ja Ci współczuję spacerów z dwoma :-p nawet nie chcę sobie tego wyobrażać :-p

Vegas gratulacje dla Martynki :tak: mądra dziewczynka. Zuzia też mniej więcej w tym wieku kolory poznawała ;-)

Blaneczka pokaż te wózki, które Ci się spodobały ;-)
 
OLA no mały mi się krztusi przy jedzeniu, najwięcej w nocy i to mnie niepokoi.

KASIE no też mi się wydaje, że to że już chodziło powinni brać pod uwagę. W poniedziałek wyniki mam nadzieje, że się jednak dostanie.

VEGAS teraz to już nic nie mogę. Muszę do pon czekać. A jak się dostanie to przy umowie zmiana godzin będzie ale jak ja pójdę do pracy to siostra moja będzie ją odbierać po szkole, bo u nas przedszkole tylko do 16.30 i ja z żadnej pracy o tej porze nie będę miała szans by wrócić.

VI tule, ja tez mam dziś przybity dzień.

Wyszłam z dziećmi na spacer pokazać Amelce jak panowie robią ogrodzenie bo będzie na wsi u nas plac zabaw dla dzieciaczków, sąsiad pola odstąpił kawał, no i ładnie szła mnie za rękę trzymała, jeszcze tam na podwórku swoją koleżankę z przedszkola zobaczyła, chciała iść do Zuzi to poszłyśmy. Mama Zuzi zrobiła kawkę i z tymi kawkami poszliśmy na te pola do facetów z dziećmi. Moja się wychasała po piachu z koleżanką i jej bratem. Po pewnym czasie mówię do Amelki, że idziemy do domu a jej coś odwaliło i długa do drogi, ja do niej krzyczę, żeby poczekała, zatrzymała się a ona jeszcze szybciej. To ja wózek na dróżce zostawiłam i długa za nią bo widzę, że auto drogą jadę i dalej się dre. Mela na drogę wbiegła, dogoniłam ją na drugiej stronie drogi. W dupsko dostała, opieprz. Dobrze, że jechał jakiś normalny kierowca i widział raczej, że ją gonię bo akurat tam u sąsiadów na dróżce żadnych drzew, pola jeszcze nie obsiane. Ale jak pomyślę, że jakby jechał jakiś debil który prze wiejską droge potrafi zapieprzać 100km/h albo i lepiej to mi do tej pory się chce płakać.
Wziełam gówniarza za rękę, wróciłyśmy po małego i całą drogę do domu był jej płacz i moje tłumaczenie ale krzykiem, no normalnie kiedyś oszaleję, albo osiwieję przez nią.
Nie wiem może to błąd rodzicielski, jakaś moja porażka zapewne ale ja sobie ostatnio zupełnie z nią nie radzę. Nikogo w domu się nie słucha, pyskuje, nie dobra jest. Ja już nie wiem jak dotrzeć. Ani groźbą, ani proźbą, ani krzykiem.
Już powiedziałam, że koniec z bajkami, z kupowaniem słodyczy. Może jak coś się skończy to zacznie się w końcu słuchać. No nie wyrabiam. Dobrze, że Kacperek jest grzecznym i spokojnym dzieckiem bo chyba bym zwariowała.
 
LORATA już napisałam co u mnie. Dziś cały dzień ma z****ny. Sory za słownictwo ale już nie wyrabiam i mały chyba na noc butlę dostanie bo chciałabym pospać przynajmniej raz ciągiem bez pobudek troszkę dłużej niż 2 godziny.
 
Dorota -nie dziwię się że tak zareagowałaś . Po prostu często tak jest , że jak dziecko takie coś odwala to nie panujesz nad sobą, bo się bałaś o nią .
Nie wiem co Ci poradzić . Może jej narysuj i wytłumacz rysunkowo dlaczego nie można ; o Haha .
Poradzisz sobie :* :)
 
Wiecie co ? Czuję się jak słonica ; /
Przytyłam 10 kg i ciężko mi ; o Mama mówi, że za mało , lekarz, że wszystko jest dobrze i mam się nie martwić .
Sama nie wiem . Ile przytyłyście w ciąży ?
 
reklama
Kamcia tak myślałam że biega ale dawno żadnych filmików nie wrzucałaś:p Nooo spacer z takimi dwoma pannami to wyczyn:) A mąż marudzi... Oj biedna Ty:p

Vegas
gratulacje dla Martynki mądra z niej dziewczynka:)

Anetka
ooo ale Ci dobrze :) Też by mi się przydał wieczór z samym C:)

Blaneczka
super te wózki:) Ja startowałam z 55kg a skończyłam może 73kg:p Edytuj posty:)

Dorotar
ja też bym się nie wytrzymała chociaż Dominika nie robi mi takich akcji bo ona się boi wszelkich pojazdów i jest nauczona że jak powiem stój to stoi nie wiem co Ci poradzić...

Domka ogląda "Krowy na wypasie" Wychasała się na polu mam nadzieje że szybko padnie... Mnie dooopa już mniej poli jeszcze na noc C mnie wysmaruje:)
 
Do góry