OLA o jakie duszności chodzi??? Ja chyba o duszności nic nie pisałam
Dzięki dziewczyny liczę, że się dostanie tym bardziej że nie to, że pierwszy raz idzie tylko już chodziła rok. A chodzi mi o to, że się martwię bo ona chodzi teraz tylko na te darmowe 5 godzin. No i składając wniosek uwzględniłam dalej te 5 godz tylko, a ja głupia nie pomyślałam, że to liczyć się będzie od września i wtedy to już na pewno będę pracować i mała dłużej będzie , póki moja siostra nie skończy zajęć w szkole i jej nie odbierze. Znajomą wczoraj spotkałam która rozmawiała z sekretarką w przedszkolu i tamta jej powiedziała, że dzieci na te 5 godzin nie będą przyjmować. Mam nadzieję, że to będzie się tyczyć nowych dzieci.
Chciałabym bardzo by dalej chodziła tym bardziej, że zaczeła przedszkole mając 2,5roku więc było by bez sensu by teraz nie szła, a o0na tak uwielbia przedszkole/
Wiem, że jakby się nie dostała-odpukać to mama i z nią by siedziała nie tylko z Kacperkiem, ale Amela jest bardzo absorbującym dzieckiem, potrzebuje dużo uwagi, straszny z niej nerwus, nie słucha się. A w przedszkolu się wycisza, jest grzeczna i uczy się słuchania.
W poniedziałek wyniki a ja będę teraz przez cały weekend się martwić.
Maluszek ma dziś dzień spania, to dobrze przynajmniej dokończyłam prasowanie, które próbowałam skończyć od trzech dni, ciuchy pochowałam, drugie pranie się pierze,posprzątane słonko wyszło trzeba będzie na dwór dzieci zabrać, obiad wczorajszy, tylko sosiku dorobiłam bo mało. jeszcze mi odkurzanie zostało ale to pod wieczór.
Mamuśka zrobiła makowca, specjalnie na moje zamówienie
, ciasto wyszło nawet dobre, bo zastanawiałam się jakie wyjdzie bo zamiast mlekiem musi rozrobić wodą ze względu na moje karmienie Kacperka. A no i mamuśka moja gapa zapomniała dodać cukru do ciasta
, ale na wierzch posmarowałyśmy wodą z cukrem i posypałam słodkim kakao i jest nawet do zjedzenia