Ja po kolejnym ciężkim dniu w pracy.... Cały spędzony za kółkiem.... Poszłam do pracy pewna że stoje za barem, ale kolega który jest kierowcą musiał wolne wziąźc i ja za niego jeździłam... Jak narazie to moje jeżdrzenie to było z pracy do domu, po mieście tylko wybranymi trasami, i do moich rodziców przez lasy, a dziś cały dzień po mieście w obcym aucie... Jeny jak tam pedały ciężko chodzą, masakra, stopa od gazu mnie boli, a jutro też jeżdrze i nie wiem jak wyrobie, jak wsiadłam spowrotem do renówki to wogóle nie czułam że coś dusze... A jutro u nas ogólnopolski żużel więc będzie mega ruch, ale gdyby nie fakt bolącej nogi to ogólnie się cieszę że w końcu potrenuje sobie jazde po mieście w takim ścisku
LIZA wiesz, ja wole wierzyc że to tylko "internetowe ściemy" bo jak w coś za bardzo uwierze to potem mogę miec problem. No i twoja rocznica już tuż tuż... My też za 1,5mieś pierwszą mamy, masakra, a dopiero się do weselicha szykowałam
DOROTAR chodzi o pulmicort chyba... W ampułkach po 2ml, do inhalatora wlewasz i dodajesz soli fizjologicznej? jeśli tak to mówimy o tym samym leku... Mi właśnie ten lek przepisała lekarka 2tyg temu na pogotowiu, i powiedziała mi tak: to jest drogi lek, ale ja jako zwykła lekarka moge wam ryczałt wpisac... Więc spytaj lekarza o ryczałt, po możesz dostac lek od ręki (jeśli to ten)
KASIEK śliczna córcia Ci rośnie
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
. A w pracy oglólnie kłótnia, mogłabym Ci pisac i pisac, bo nie jest to łatwe do wytłumaczenia... Nawet moje szefostwo tego nie rozumie... Chodzi o grafik, i o zmiany, takie nagłe jak np. dziś i o to jak byłyśmy z drugą dziewczyną umówione, a ona zmienia zdanie, i niestety kłamie, ale po dzisiejszym chyba się uciszy sprawa...
ANETKA widziałam te bluzeczki bombowe są... Ale ja młodemu ostatnio kupiłam z jego bohaterami ulubionymi i zrezygnowałam z kupna kolejnych, bo w szafce miejsca już młody nie ma....
VI szkoła w wieku 4lat?
A tak wogóle to skojarzyłam że rok temu do was wróciłam po długiej przerwie :-) Zaczęłam drugie życie na bb... Młody u moich rodziców siedzi... Nie chciał coś jechac, ale mus to mus (jutro M jeździ ze mną i rodzice miel z nim byc ale mama miała z wizyte u dentysty to zabrali go do siebie) i przekupiłam młodego że kupi sobie jeepa za pieniążki od zajączka i kupił zdalnie sterowanego ale stwierdził że to nie od zajączka tylko ze sklepu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
.Wogóle miałam z nim wczoraj ciężką rozmowe o policjantach:
-mamo czy moge sam chodzic do przedszkola
-nie bo policjant cię zabierze (tu bek) mówię-daj mi dokończyc-zabierze cie i do mamy odprowadzi, policjanci do więzienia zabierają tylko dorosłych (znowu ryk)- czemu płaczesz?
-bo wy jesteście dorośli
-ale takich dorosłych co są źli i krzywde innym robią (płacz) co jest?
-bo ja ostatnio uderzyłem kolege w przedszkolu....
I tak w kółko że dzieci nie, to że my dorośli to nas może... eh...