reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
hej dziewczyny ale ta moja tesciowa walnieta szok! wczoraj po poludniu wyszłam z niki na dwór ona tego jakos nie zauważyła jak wychodzilismy ale za jakiś czas wybiegła na podworko zaczela sie wydzierać ze jaka ze mnie matka ze dziecko na dwor wyciagam itd i chciała nawet mala z wozka wyjąc hehe posrane ma w tym łbie tylko wstydu se narobiła bo az sąsiadka wyszła patrzec co sie dzieje he a i moj maz w kacu po mojej stronie stanął bo zawsze przewaznie za mamusia był, teraz mam głeboko w tyłku jej gadanie niech se gada po to jezyk w kacu ma=) dziś z samego rana moj mezus pojechał do białegostoku na testy i badania do wojska, u nas na jedno miejsce jest 10osob chetnych to sa marne szanse ze akurat dla P sie uda, trzeba wierzyć a najgorsze sa te testy psychologiczne a on nie zbyt czai o co w nich chodzi he
 
Mirabela ludzie sie nie dziwia ze na dwór nie wychodzisz?Dziwie sie ze jestes taka podległa jej,i nie myslisz o zdrowiu dziecka;/Jak ona jest taka tęp[a i ograniczona to moze ja doucz :

[h=1]Wzmocnij dziecko na wiosnę[/h] Katarzyna Pinkosz
Za oknem coraz częściej widać słońce. Ale ty boisz się, że malec znów zachoruje. Jest przecież taki blady i w dodatku nie chce jeść. Zobacz, jak mu pomóc.
8775.jpg

fot. M&M



Jeśli dziecko zimą kilka razy chorowało, jest osłabione. Wirusy, bakterie, gorączka, antybiotyk, niewychodzenie na dwór – wszystko to sprawia, że układ odpornościowy nie pracuje tak, jak powinien. Na wiosnę zatem warto go wzmocnić. Zanim jednak zaczniesz szukać w aptekach specjalnych środków na uodpornienie, witamin i szczepionek, spróbuj prostszych sposobów. Często są bardzo skuteczne!

Tabletka z powietrza
Wiesz, jak dziecko najlepiej zahartować? Wychodząc z nim na dwór! Ruch na świeżym powietrzu to gimnastyka nie tylko dla mięśni, ale też dla naczyń krwionośnych. A to przecież krew przenosi do każdej komórki ciała niezbędne składniki odżywcze. Pół godziny spaceru dziennie (z domu do żłobka lub przedszkola i z powrotem) to zdecydowanie za mało. Minimum to dwie godziny na dworze, ale lepiej wychodzić nawet na trzy lub cztery. Wiosenny deszczyk nie jest usprawiedliwieniem dla siedzenia w domu.

Nie rozumiem tego i szlak mnie trafia!!wybacz to tyle w tej kwestii :wściekła/y:
 
Mirabelka ona jest jakaś pomylona;/ To idź gdzieś dalej niż na podwórko ja nie wiem gdzie mieszkasz bo jeśli na wsi to masz genialne pole do popisu pójść gdzieś dalej a to pod lasek a to tam masz kupę świeżego powietrza ja jak mieszkałam w Lublinie to na szczęście miałam blisko obrzeża miasta i tylko tam chodziłam:)

Sali święta racja:)

Vegas
no to ja kciuki trzymam na pewno Wam się uda z pozytywnym nastawieniem:)&&&&&&&&&&&&&&

U nas pogoda na razie nijaka a ja się muszę wybrać się na miasto:/
 
Witam

U nas pochmurnie ale ciepło.

Zaraz spadamy na misto, najpierw do przedszkola, pozniej zdjecia do paszpory zrobić a pozniej moze na ciuszki do lumpka:)

Mirabelka
ja tez Cię nie rozumiem , mnie by szlak trafiał gdybym musiała siedziec cały dzien w domu a zwłaszcza w taką pogodę!!!

Kasiek
a jak tam Domisia?? robi ładnie kupkę???
 
Hej

Dziewczyny ale mirabelka napisala ze wczoraj wyszla mimo tesciowej ;/ mysle ze nie warto jej uswiadamiac ze trzeba wychodzic na dwor bo ona o tym wie, ona ma tylko chorą tesciową ;/
mirabelka i dobrze ze sie jej postawilas i twoj maz tez :tak: oby tak dalej...;-) a dzis pogoda raczej nie dobra na spacerek, mrzy, mgla... ;/ my dizs odpuszczamy sobie ;]
Vegas to trzymamy kciuki;-) super ze masz takie nastawienie.

A mnie wzielo w nocy, gardlo mnie boli, i dupnie sie czuje:-( ale cóz trzeba zyc dalej :dry:
Hania w szkole- wreszcie w domu spokój :tak:
 
Kasiek u nas Zuzia kupe cały czas do majtek ale z sikaniem lepiej , wytrzymuje juz dłuzej i drezmki ma suche ale nocki jeszcze mapers i mokry jest ...
Co do przedszkola to na razie idziemy tylko dac karte zgłoszeniową i czekac do konca kwietnia czy została przyjeta...moze być cięzko bo ona we wrzesniu bedzie miała 2, 8 lat no ale zobaczymy. Te przedzkole jest jeszcze w budowie Niebieskie migdały
 
Helloł


Vegas no pewnie trzeba myśleć pozytywnie, trzymam kciuki żeby J udało się dostać bez problemu :tak:

Mirableka dobrze że się postawiłaś teściowej, jeśli nie będzie padać to dzisiaj też możecie wyjść, później ma zejść mgła więc będzie całkiem fajnie.

Wampi ja też często jestem zołzą przed @ czasami mam sama siebie dość ;-)

Justyś ja Ci nic poradzicnie mogę, musicie sami podjąć decyzję. Nie wiem jaka bieda musiałaby Nas przycisnąć żeby się do teściowej sprowadziła....

Kasiek,Malwina na Domi i Zuzię też przyjdzie pora do września jeszcze daleko :tak:

Dzisiaj w końcu dało mi się złapać Julkę przed porannym siku (wcześniej zapominałam) i w nocniku było siku, już 2 czy 3 razy mi sie wydawało że w nocy sama wstaje siku, jestem w pozytywnym szoku :-)
 
reklama
MIRABELKA A ile w ogóle twoja teściowa ma lat?
Wiesz jak ja urodziłam Justynke to jak tylko temp sięgnęła 10 stopni to z nią na dwór wychodzilismy z początku na chwilke ale teściowej mojej też się nie podobało to. Tylko że z nią nie było takich akcji jak z twoja. Gadanie gadaniem ale na koniec stwierdzała że co chcemy to będziemy mieli.
I że po lekarzach jeździć będziemy. a mała miała wtedy 2-3 miesiące. Z początku zimą wychodziło się kiedy temp nie sięgała -10 stopni.
Oby twój mąż dostał się do wojska.


tak w ogóle to witam nowe mamy.
A ja już w domku. Jak we wtorek pisałam o tej becie to po 13 dostałam wypis.
Od razu mnie rozłożyło w domu. Ale opanowałam szybko sytuację i mecze się z bólem gardła tylko. Mareczek z wtorku na środę miał prawie 39 stopni, więc noc zarwana, wczoraj do lekarza. S też chory. A ja po porannym sprzątaniu leże bo trochę mnie ten brzuch boli. Wizyta kontrolna będzie dopiero w czwartek za tydzień, a usg pewnie dopiero w środę zrobię za dwa tygodnie. Dam sobie i dzidzi czas na rozwinięcie i już powinno coś więcej widać.
 
Do góry