Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[sali04]

Kama to tapeta 60 zł rolka dlatego tylko w tym miejscu,choc nie wiem czy by mi sie podobało jakby cała kuchnia taka była...
Czeka nas jeszcze remont przedpokoju z wtymiana drzwi i nowa podłoga i nasz pokój który juz dawnio powinien byc zrobiony ale tu najwiecej kasy pojdzie bo chcemu zmienic kanape,wiec musimy odłozyc kasiore;-)

 

[pinky sky]

Kamma dawaj ich mi jakaś aprobata za rok by się przydała Uuu to Jula sporą tą żółtaczkę miała od 12 punktów opalają chyba

Justyś i widzisz szybko minęło

Anula pewnie niech wysyłają zawsze taka pielęgniarka może zobaczyć jak coś się dzieje...

Młoda to świetnie sobie dajesz radę Oby tak dalej chyba każda z nas bała się niektórych rzeczy żeby dziecku krzywdy nie zrobić. Moja żółtaczkę była w szpitalu bo my długo leżałyśmy 10dób i max miała 11 chyba tych punktów i potem jej schodziła

Milena no i fajnie a to na weekendzie u chłopaka jesteś??

Sali fajna ta ściana

My odwiozłyśmy moją mamę do pracy rundkę po sklepach Domka oczywiście wydębiłą Danonki

 

[Kamiśka :)]

Sali na całą ścianę to już by za pstrokato było

Kasiek ​zółta jak chińczyk była ;-)

 

[Anula1989]

Sali bardzo fajnie wyszlo;-)
Mloda, ja nie doradze my wyszlismy po 4 dniach bo 3 to byla niedziela ale u nas najwieksa bilirubina wynosila 11,4 ale spadala. Z tego co mi polozna mowila takie dziecko powinno jak najczesciej jesc bo inaczej cukier we krwi spada a moj na poczatku potrafil spac w szpitalu cala noc wiec budzilam

 

[mloda_mama_93]

Moja też potrafi spać cały dzień ale ją budziłam co 3 godziny to się nauczyła sama się budzić na jedzenie. Też mam ją dopajać glukozą co nie chce mi tego pić. Znacie jakieś sposoby aby mogła mi wypić 10ml tej glukozy??
Dziś już kąpałam Wiktorie sama i powiem wiem szczerze że przewrócenie jej aby umyć plecki było dla mnie koszmarne ale dałam sobie rade.

 

[justys85]

Kurcze ja nie mam pojęcia ile tej bilirubiny miał mój mały ale żółty nie był więc nie wiem nawet czy miał żółtaczkę.

Kama fajne te meble ale fakt przesyłka pewnie by wyszła drogo
Sali świetny pomysł na kuchnie poproszę o cały efekt jak dasz radę jakos to uchwycić
Kasiek Antoś też uwielbia danonki oraz danio

Dziewczyny zła jestem jak nie wiem bo chyba czeka mnie wyprowadzka do mojej teściowej na wieś,teraz wynajmujemy mieszkanie mamy duże kredyty i szczerze to juz nie bardzo dajemy sobie rade finansowo do tego Antoś przez ten żłobek ciągle choruje i mój Z wpadł na pomysł żebyśmy się tam przeprowadzili.Opcja jest taka że ja wrócę do pracy na 4 zm na zm mojego Z i razem z ludzmi którzy dojeźdzaja z tamtąd do pracy będziemy się z nimi zabierać a Antoś zostanie z teściową.Niby zaoszczędzimy 1000 zł za wynajem ale ja nie wiem, juz raz tam mieszkaliśmy ale to jak jeszcze do pracy nie wróciłam i wytrzymalismy tam chyba z 3-4 miechy i Z sam kazał mieszkania w Łodzi na wynajem szukac bo miał dosyć tylko on wtedy sam dojeźdzał do pracy 70 km w jedną stronę i wtedy mieszkała tam jeszcze jego siostra ale się wyprowadziła i on myśli że będzie inaxczej
Nie wiem nie za bardzo chcę się wyprowadzić bo wiadomo na ''na swoim'' to inaczej ale zawsze sami ale jak nie będzie wyjścia to nic nie poradzę...ech do d... to wszystko!

 

[pinky sky]

Justyś kurcze to kiepsko;/ Ja powiem tak mieszkam z teściami i coraz częściej myślimy o wyprowadzce i to już poważne rozmowy ale poczekamy aż ja pójdę do pracy a Dominika do przedszkola bo teraz byśmy rady nie dali nie znam twojej teściowej ale może się odkujecie trochę??

 

[Vegas]

Hej Wam. U nas dziś mega słoneczna pogoda, wiosna jak ta lala, oby tak dalej!:-) Martynka jeszcze nie śpi bo do 17 spała popołudniu, aż 4h

Mirabelka ja się tylko podpiszę pod tym co dziewczyny napisały bo po co powtarzać.
Kasiek zdrówka dla Domki;*
Umi eee tam nie chcesz dziecka, gadanie
Kaamaa a Wy na co czekacie z tym bobaskiem? Dzięki za fotki, napiszę Ci pw potem;*
Justyś ah te pieniądze, to one wszystkim rządzą. Nie wiem co poradzić.. Jak mus to mus, ale może jeszcze nie wszystko stracone.. My mieszkamy od 2 lat z moimi rodzicami. Na początku było fajnie, teraz koszmarek bo mama się wtrąca i lubi sobie pokrzyczeć po mnie. Jeżeli mężowi się uda dostać do woja w Gliwicach to tam sobie kupimy mieszkanko, a jeśli nie uda się, w co wątpię, to wtedy w naszej miejscowosci kupimy, ale jesteśmy bardziej za tą pierwszą opcją. I będziemy na swoim. Nawet nie wiem jeszcze jak to jest.
Wampi nie przejmuj się, ja przed @ też gryzę
Malwina fajna jest Wasza Zuzia:-) Mały Rajdowiec.

 

[pinky sky]

Wampi nie martw się przyjdzie i pójdzie

Vegas ale to takie pewne z tym wojskiem że zakładasz pierwszą możliwość?? Fajnie by było

 

[Vegas]

Kasiek nie jest pewne, ale ja staram się być optymistką Wiem, że tu w większej mierze chodzi o to ilu będzie chętnych a ile miejsc będzie w wojsku, no ale lepiej wierzyć w to co dobre:-)