.Aneta.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2008
- Postów
- 7 913
Ja tam też tego za bardzo nie rozumiem, bo jak mi P się oświadczał, to było logiczne, że chcę zostać jego żoną i trzeba było tylko ustalić termin ślubu.. ale widocznie w Grecji tak jest, więc po co ciągnąć ten temat. Greczynką nie jestem, więc nie wiem jak tam facet oświadcza się kobiecie, widocznie tak jak Myrsini napisała
U nas było tak, że P zrobił kolację, kupił winko i kwiaty, zapalił świeczki. Jak usiedliśmy do stołu to wyjął pierścionek i zapytał czy zostanę jego żoną poryczałam się ale oczywiście się zgodziłam :-) Oczywiście we wszystkim uczestniczyła Zuzia i była podekscytowana płomieniami palących się świeczek (miała wtedy niecały rok)
U nas było tak, że P zrobił kolację, kupił winko i kwiaty, zapalił świeczki. Jak usiedliśmy do stołu to wyjął pierścionek i zapytał czy zostanę jego żoną poryczałam się ale oczywiście się zgodziłam :-) Oczywiście we wszystkim uczestniczyła Zuzia i była podekscytowana płomieniami palących się świeczek (miała wtedy niecały rok)