reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ewi no nie jednak poczekam żeby wypadło na ciepły miesiąc jak sobie zamierzyliśmy:)

Myrsini ja takie mam dwie na 100% w sumie 3 bo ta trzecie bardziej przyjaźni się z jedną z nich więc mogę powiedzieć że tak 4 się przyjaźnimy:) Jedna z nich była świadkową i też chyba jako druga wiedziała o nie przed nią wiedział przyjaciel:) I mam przyjaciela mężczyznę:)
 
reklama
Ja mam 5 kolezanek-przyjaciółek którym o wszystkim moge powiedziec i prawie zawsze na nie liczyc ale kazda jest od czego innego,jesli mozna tak powiedziec...Jedna wie np o takiej rzeczy o której nie wie druga,bo wiem której co moge powiedziec...no a dwie wiedza dosłownie wszystko i znam je najdłuzej jedną 12 lat jedna 9 ;)
 
ja mam 2 przyjaciółki takie sprawdzone na 100% z którymi mam kontakt niemal na codzien i tesknimy za sobą po dniu nie widzenia sie:-D Jak juz pisałam sa starsze ode mnie i na dzien dzisiejszy żadna z nich nie jest w stałym zwiazku;-)Ale dogadujemy sie super nawet w tematach seksu mimo że ja spałam tylko z jednym w swoim zyciu-z Kosta:-Dreszta to dobre koleżanki i "zwykłe ' kolezanki;-)Zastanawiam sie czesto czy po urodzeniu dziecka nie zmieni się nic w relacjach z przyjaciólkami.Zrobie sie mamą i niemal zonką:tak:Znamy sie od 9 lat.No i dobra przyjazn powinna wytrzymac wszystko
Mam tez kumpla przyjaciela ale nie rozmawiam z nim o wszystkim ze wzgledu na K ale On otwiera sie przedemna.
 
Sali heh to tak jak ja:) Znamy się od zerówki czyli 18 lat z dwoma rodzicami moi się znali i imprezowali więc nawet od brzucha można powiedzieć jedna miesiąc starsza druga dwa miesiące młodsza:) Ta najlepsza co była moją świadkową to od 1 podstawówki na początku się kolegowałyśmy potem ja miałam inne koleżanki aż do pierwszej gimnazjum przez cały rok pierwszej klasy powiedziałm do niej jedno słowo spierd... czy wypierd... hahah a potem się w sobie na amen zakochałyśmy już w jednej ławce do końca liceum jak się pokłóciłyśmy nawet to każda innymi schodami a na fajce się spotykałyśmy:p Potem w jednym mieście studiowałyśmy i mieszkałyśmy:)
 
kasiek, a jakie masz relacje z przyjacielem?Mąż nie jest zazdrosny?
Co do chrzestnych to tutaj na ogół wybiera sie jednego chrzestnego i na pewno bedzie siostra K mamy tak samo super kontakt niemal jak siostry wiec chciałbym by ona była chrzestną

ale na moim slubie bedą świadkami ;)

Rozmyslam tak cały czas na temat slubu, rodzina dopytuje kiedy wesele, K już prosił mnie kilka razy i chyba chciałabym by dziecko urodziło sie gdy juz bedziemy małżenstwem.
Albo slub połączony z chrztem bo tutaj to bardzo modne jest ale wolałabym pierw wesele a pozniej chrzest.
 
Ostatnia edycja:
Hallo.

Ja tak na sekundę.
Jak zwykle ostatnio.

Marysini ja mam jedna przyjaciółkę już od 10 lat.W zasadzie jak tylko się poznałyśmy od razu zaczęła sie nasza "miłość';-) Były wzloty i upadki,ale jest jedyna,ukochana i na zawsze:tak: Wiem,ze drugiej takiej nie ma na świecie.
Kiedyś miałam dwie przyjaciółki,które były siostrami.Wyjechały 11 lat temu.Kontakt mamy do dzisiaj i są mi bardzo bliskie.
W przyjaźń damsko męską absolutnie nie wierzę.Zawsze kończy sie tym samym-ktoś w kimś sie zako****e.Poza tym mając męża nie wyobrażam sobie przyjaźnisz sie z innym facetem.Moim męskim przyjacielem jest mój mąż:tak:
A jak Twoje podejście do dzidziusia??Jak sie czujesz?
 
Witam;)
Kama, Anetka ja tak samo mam nadzieje ze sprzedala mala...
Ewi no to czekamy;-)
Kasiek no to jak chcecie dzidzie nic nie stoi na przeszkodzie ale w sumie zeby letnie bylo musisz troche poczekac
Marysini, ja mam 2 przyjaciolki poznalysmy sie na studiach, nie maja dzieci ale nasze stosunki od kiedy jestem mama sie nie zmienily. Teraz czesto przychodza pobawic malego;-)kiedys mialam przykacilke od zerowki a nasza przyjaz skonczyla sie gdy bylam na 1 roku studiow bo zdradzila mnie z moim chlopakiem z ktorym bylam 3 lata, teraz probuje donowic znajmosc ale nic z tego. A przyjaciela mam, Ł nie ma nic przeciwko. D mieszka w Anglii i zostaje kontakt przez neta
Kamcia dobrze ze Vi tak rezolutna;-)
Ja juz mam posprzatane i poprane bo jutro Ł jedzie do kolegi we 3 maja ur i nie wroci na noc. Zaraz biore sie za prasowanie
 
Hallo.

Ja tak na sekundę.
Jak zwykle ostatnio.

Marysini ja mam jedna przyjaciółkę już od 10 lat.W zasadzie jak tylko się poznałyśmy od razu zaczęła sie nasza "miłość';-) Były wzloty i upadki,ale jest jedyna,ukochana i na zawsze:tak: Wiem,ze drugiej takiej nie ma na świecie.
Kiedyś miałam dwie przyjaciółki,które były siostrami.Wyjechały 11 lat temu.Kontakt mamy do dzisiaj i są mi bardzo bliskie.
W przyjaźń damsko męską absolutnie nie wierzę.Zawsze kończy sie tym samym-ktoś w kimś sie zako****e.Poza tym mając męża nie wyobrażam sobie przyjaźnisz sie z innym facetem.Moim męskim przyjacielem jest mój mąż:tak:
A jak Twoje podejście do dzidziusia??Jak sie czujesz?


Ja mam dwóch kumpli jeden to przyjaciel jeden to jak brat do posmiania i D w ogóle nie jest o nich zazdrosny to tak samo jego koledzy...to taki typ ze nawet jakby zostali jako jedyni na swiecie to bym ich nie tkneła ale kumple zajebisci.
 
ja MAM tylko jedna koleżankę/ przyjaciółkę/kuzynkę co ma tez dzieci. a i tak za bardzo z nią zżyta nie jestem. Już tu Wam ujawniłam więcej rzeczy i sekretów niż jej.:-D
jeśli chodzi o przyjaźń kobieta- mężczyzna to myślę że coś takiego jest. Jak zerwałam z moim pierwszym chłopakiem, z początku unikał mnie ja tez nie nalegałam na widywanie się. potem po śmierci jego brata jakoś się zeszliśmy i różne spotkania mieliśmy, takie czysto koleżeńskie. wszystko do momentu kiedy nie zaszłam w ciążę. a s też był zazdrosny wiec nie wyszła znajomość.
Kamcia No dobrze ze Vi taka madra dizewczynka to grzecznie wykonywała Wasze polecenia.
 
reklama
Sali kumpel to jeszcze nie przyjaciel.
Co innego jesli ja i moja przyjaciółka mamy facetów i spotykamy się we czworo i właściwie moglibyśmy nazwać siebie przyjaciółmi.Ale nie wyobrażam sobie żeby Mariusz miał przyjaciółkę:sorry2: I co spotykałby się z nią i wychodził na piwo zeby np.ponarzekać na mnie??Koledze może,ale koleżance nie:-p
 
Do góry