reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ja nie wiem czy bym chciala wiedziec ze ur chore dziecko...wiadomoze są choproby które mozna leczyc w ciaży ale np. downa nie i tak czy tak bym urodziła a po co sie denerwowac w ciaży?

dokładnie :tak: na styczniówkach pisała dziewczyna która ma synka z Z.D Oliś w tej chwili ma już ponad 4 latka i jest naprawdę ślicznym fececikiem, jeśli któraś ma ochotę to odsyłam na wątek przez nią założony, ja zupełnie zmieniłam zdanie o takich osobach dzieki Kaśce...
Dzieci kochane bardzo
 
reklama
Hallo.

ja mam humor do dupy,więc zaraz idę spać.

jeśli chodzi o badania prenatalne to nieinwazyjne mogłyby być dla wszystkich.
ja być może chciałabym wiedzieć gdyby dziecko miało wadę serca bądź inną,którą można leczyć jeszcze w brzuszku.
Ale na przykład o chorobie downa nie musiałbym wiedzieć,bo to niczego by nie zmieniło.
 
Myrsini ona teraz jest w 14 tyg więc 12-13 miała robione to na przeziarnistość robione i dziś miała mieć wyniki Papaa ma 29 lat a ona robiła sama z siebie żeby się upewnić bo jej rodzony bart troszkę opóźniony jest. I po tym pierwszym genetycznym miała pewność 80% że ok a teraz po tej Papaa 90% chyba:)

Kamma czytałam ten wątek dziewczyna tyle przeszła ale teraz chyba tez zdrową córeczkę ma:)

Ja nie wiem strasznie bym się bała gdybym się dowiedziała usunąć bym nie usunęła ale nie wiem jakbym się pogodziła...
 
Dorotar cudne zdjęcia z sesji:tak:

Vikamcia jak to możliwe żeby mieć taki maleńki brzuch przed porodem??:szok: Ale fajnie miałaś:tak:
 
Moja przyjaciółka chyba zaczeła rodzić :-) przed chwilą gadałyśmy, skurcze co 5minut właśnie są w drodze na IP, od tygodnia ma rozwarcie na 5cm więc szybko się powinna uwinać, ale mam stresa :-)
 
A to mój brzuszek z Oli jakoś w siódmym miesiącu
DSCF4403.jpgDSCF4401.jpg
Poprawka-w piątym miesiącu!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja nie wiem czy bym chciala wiedziec ze ur chore dziecko...wiadomoze są choproby które mozna leczyc w ciaży ale np. downa nie i tak czy tak bym urodziła a po co sie denerwowac w ciaży?

ja bym chciała widzieć bo małe wady jeszcze można leczyć w brzuchu matki i do porodu dziecko moze byc całkiem zdrowe
także zgodze się tu z Anią:tak:

kama faktycznie spory brzuszek :-)

myrsini u nas mozesz to badanie zrobić w młodym wieku na własną rękę i w pl dopłaca się 50 zł , a w Ie 50 euro:tak:
ja ogólnie robiłam wszytskie najważniejsze badania sobie:-) przy Vi tez badałam się na cytoplazmozę itp bo miałam kota , a później już nie było konieczności ;-)


Ania no włansie z Vi miałam malusi i żałowałam ze nie mogę miec żadnej konkretnej sesji zdjęciowej :-p a o ciązy mało kto wiedział dopóki sami nie powiedzielismy z Emmą miałam ciut większy brzuch , już bardziej było widac że to ciąża .. ale nawet znajoma ze sklepu do którego chodziłam średnio 2 razy w tygodniu nie zauwazyła że jestem w ciąży ...:tak:
i była w szoku że mam 2 dziecko :-p no a ja jej nie mówiłam bo nie specjalnie pałam do niej sympatią żeby wyodzić się z mojego życia ;-)
chwaliłam się tym , z którymi mogłam dzielić swoje radości :-) ale to chyba logiczne :-)
Ania też miałaś nieduży brzuszek :-)
 
Do góry