reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

A broń Panie Boże.. Gdzie tam ja w ciąży... Dopiero dwa miesiące po porodzie jestem.. Niedawno zaczęłam się zbliżać z mężem i to z zabezpieczeniem... Jato powiemże za bardzo nie żaluję tych rysunków. W domu to sobie na kartce czasami coś naszkicuję. Już wcześniej myślałam żeby kupic takie nietoksyczne kredki dla /justynki i ten brystol, ale zawsze jak jestem w mieście to zapominam o tym. Może kiedyś w końcu będę pamiętała o tym. Justynka miałaby radochę.
Jak długo zajmuje Ci namalowanie takiego przeciętnego obrazu?
 
reklama
No to na prawdę długo schodzi. Ty malujesz dla relaksu i przy okazji za pieniążki, a ja robuiłam to tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji więc nie starałam się zbytnio o szczegóły. Pamiętam, że dla babci malowałam ?Matkę Boską 3 azy większą od człowieka. 3 dni mi zajęło. U siebie w pokoju robiłam las to mogę powiedzieć, że każdego dnia coś dokłądałam, albo kwiatki, albo drzewko i tak stopniowo. a i tak całych ścian nie zamalowałam :-)

No ja mam nadzieję że te plamienia są normalne... Ale cobędę się przejmoiwać za wczasu. Jak się zbadam, to będę wiedziała.

Nie wiem czy u Ciebie coś mówią na ten temat, ale co w Gruzji się dzieje to masakra. Jak można ot tak zabijać niewinnych ludzi, zabierać im życie. To jest nie do pomyślenia.


Oho! muszę zmykać... mąż wrócił. trochę czasu z nim muszę spędzić. Trzymta się.., Narka!
 
Ostatnia edycja:
Zywa jasne, jak tylko się coś konkretnego dowiem,to napiszę!

Netgirl utalentowana kobitka z Ciebie, mnie się też obraz bardzo podoba! Jesteś samoukiem?

Aniula ja z radości jak zobaczyłam te krechy to nie wiedziałam co mam zrobić! :) To taki wspaniały widok! A jak któraś z forum ma 2 krechy to też tak fajnie, że komuś się udało! Idę do lekarza w poniedziałek, mam nadzieję, że zrobi mi jakieś USG i wszystkie badania...Ta angielska służba zdrowia jest dziwna! ;/ Niczego się tu doprosić nie można! A pracuje w magazynie,a Ty?

Miłego popołudnia Wam życzę! :)
 
Dzień dobry.
No dzisiaj znów się nie wyspalam. Znów straszna burza przeszła w nocy.
Mareczek obudził mi się dopiero o 4.30. A justynka już o 6 na nogach była. Dzisiaj jedziemy w odwiedziny do chrzestnych Mareczka.
 
Witam ! :)

Nadiha wierzę Ci kochana - na pewno jesteś szczęśliwa! i wcale się nie dziwię kiedy na Twojej twarzy pojawia się uśmiech kiedy dowiadujesz się, że jakaś forumka zafasolkowała :D u mnie jest tak samo ! szczęście innych jest również moim szczęściem - normalny objaw.
Chociaż? wiadomo - są różni ludzie i niektórzy nie cieszą się z czyjegoś szczęścia, dla mnie to chore, ale nie ma co marudzić :D cieszmy się tym co mamy.
Zatem trzymam kciuki mocno w poniedziałek i koniecznie daj nam znać po wizycie u gina, dobrze? aaa ... Ty teraz nie będziesz pracowała, prawda? czy będziesz? pracujesz w magazynie, ale jako kto? dźwigasz coś? ja pracuję przy gazetach, co noc dźwigam mnósttwo paczek z gazetami - masakra !

ania_zywa ano widzisz jakoś tak wyszło, że sama wychowuję Wiki :) powiem Ci szczerze, że można się do tego w pewnym sensie przyzwyczaić i nauczyć z tym żyć, ale są momenty kiedy jest paskudnie źle, smutno i ciężko - nie ma do kogo się tulić, tzn. jest ... do Wiki się tulę, ale wiesz o co chodzi - o faceta ... to jednak potrzebne! spoko, młoda jestem, mam czas, znajdę kogoś :p

EWI teraz patrzę na Twoje suwaczki i widzę, że masz dwójkę dzieciaczków - ale fajnie,
a ile masz lat jeżeli można wiedzieć? i jak sobie dajesz radę z dwójką maluchów? z tak niewielkim odstępem? :)
 
netgirl hehe, a piszesz jeszcze na jakimś innym forum? bo ja jestem na paru zarejestrowana :) więc może faktycznie się już gdzieś poznałyśmy wirtualnie? :D
 
Aniula Ja mam 20 lat. Tak więc justynke urodziłam mając 18. A jak daje sobie z nimi radę? Sama nie wiem jakim cudem mi się to udaje, bo w końcu sama się nimi zajmuje. Po prostu Justynka ma ustalone godziny posiłków a karmienia Mareczka staram się ustawić między Justynki jedzonka.
 
Ej tam. Żeby dać sobie radę nie trzeba być dzielnym, wystarczy że ma się chęci.

jakieś pół godziny temu zrobiliśmy z odwiedzin. Mąż strasznie się denerwował na ciotki i wujki naszych dzieci(mało który z nich ma więcej niż 13 lat). justynka pierwszy raz biegają sobie po podwórku babki, a ten ochrzanial ich że się przewraca bo oni ją ciągają. Justynka jest jego oczkiem w głowie.
Czuje się coraz gorzej, coraz gorzej że mnie leci. Mam nadzieję że to nic poważnego, a może to już okres...? Hmmm...
 
reklama
EWI ano ... ale nie każdy jednak w takiej "sytuacji" by sobie radził, różnie to bywa :)

Hmm .. to może być okres ... ale nie wiem co Ci poradzić, a źle się przy tym czujesz ?
 
Do góry