reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Liza - u nas to jest zawsze odwrotnie: to ja Michałowi zawsze coś "przypadkiem" pozamykam :-D ale już przywykł,że ze mnie taka pierdoła jest:-p a piesurek już był "w pakiecie" na stanie jak poznałam Mikiego;-)

Agateczkaa - może to przez pogode,albo przemęczona jesteś po prostu i dlatego spać się chce?;-)
 
Witam!
U nas jak zawsze noc ok maly spal do 19.30 do 3 zjadl, zasnal i spal do 7.30:-Dteraz usypia ale juz pol godz sobie gaworzy do misia;-)
Kama, bardzo fajne lozczko, faktycznie ja w sklepach takiego nie widzialam, do brze ze jest allegro:tak:a mialas wczesniej takie dusznosci?dobrze ze bez pogotowia sie obylo
Burzowata, nie sluchaj takiego gadania, moj jest na mm zjadla 180ml i nie wytrzymuje 3 godz, zjada ciala zupke albo obiadek popija sokiem i tak samo jestz kasza. Moj tez taki sam egzemplarz jak Twoj wszystkiego ciekawy, za dlugo nie polezy sam bo marudzi chce zeby ciagle cos mu nowego pokazywac,marudzi nawet bo podnosi sie do siadania a ja mu zbytnio nie pozwalam. Dzis Ł nasladowal zwierzatka maly sie smial a gdy udawal psa maly taki sie wytraszyl ze musialam uspokojac...A i super ze przezent sie podbal:happy:no i pokaz nam sukienke;-)
Umi, uwielbiam Kacperka i jego teksty;-)
Liza u nas tez szkola funduje bilety oczywiescie do gimnazjum i podst ale powyzej 5 km inaczej autobusy nie jezdza. Ja do lo dojezdzalam 5km a za bilet placilam 80zl
Kasiek,Gosdia moi rodzice maja problem z grzybem pamietam jak kiedys kupowali tak smierdzacy plyn do psiukania, najpierw sie to scieralo pozniej psikalo a jak polecialo na ubranie o razu robilo biala plame, w kuchni i jednym pokoju zniknal ale na korttarzu jest nadal ale u nich pewnie przez to ze 2 pietro domu nie jest wykonczone i tam zimno a na dole goraco
Vikamcia, swietnie ze urodziny udane i kurcze pewnie naciagnie wam troche pradu ale co poradzic:-(
Fikusek u nas tez padla snieg, przez to rano sie wkurzylam jak ja nienawidze sniegu:angry:
Trinaa, Agateczka witajcie;-)
Mloda jak gardlo?
Ewi widze ze i Ty masz "uczlenie" gdy ktos pisze tylko o sobie:-D
KasiaF, fajnie ze mama wraca wiadomo kasy bedzie mnie ale nie to najwazniejsze:tak:zrowka dla Kacperka;-)
Patrycja powodzenia na egzaminach;-)
Liza ja bym chciala miec fretke, moze kiedys kupimy:tak:
Vegas, jeszcze troche i pewnie "przeprosi sie" z nocnikiem;-)
Maly juz spi, zanim napisalam posta padl:-Dteraz ogladam powtorke the voice of poland:tak:
 
Ostatnia edycja:
ViKamcia super, że urodzinki udane :tak: A powiedz, jak tam Emma? Chodzi już? :-D żartuję, ale z jej umiejętnościami pewnie szybko zacznie ;-)

gosdia No co chcesz, Zosia Ci pomaga sprzątać i jeszcze narzekasz :-p

fikusek o matko, nie strasz śniegiem :szok: ja to tylko na święta chce i koniec, później może zaniknąć.

umi a dlaczego racuchów nie może zjeść na śniadanie? Moja czasami takie śniadanka zjada, raz kiedyś nic się przecież nie stanie ;-)
Ja wczoraj w Pepco kupiłam Zuzi śniegowce, to ale właśnie też bez ściągacza.

kama świetne łóżeczko. Mi się bardzo podoba :tak: my mamy takie zwykłe Zobacz załącznik 407261
i też nie jest złe ;-)

lolkak my mieliśmy taką sofę, ale jak teraz tak myślę, to chyba za miękka jest dla kręgosłupa takiego dziecka, w ogóle nie wiem czy tak prawie na podłodze to za zimno nie jest, poza tym od tego leżenia na podłodze nam na tej kanapie wyszła pleśń pod spodem :baffled: tzn my nie mieliśmy z Ikei, na allegro kupowaliśmy, może ta co Wy chcecie kupić, jakaś lepsza jest :tak:

burzowata fajnie, że prezent się spodobał :tak:
Nie sluchaj tych głupich uwag, skoro możesz ciągle karmić piersią, to karm, przecież mleko matki jest najlepsze dla dziecka.

Liza polecam schroniska :tak: taki piesek będzie Ci bardzo wdzięczny, że go zabrałaś i dałaś mu dom :tak: ale sorry, że to napiszę.. skoro nie stać Was na kupno, to będzie Was później stać na jedzenie, na szczepienie, w razie czego na weterynarza? Nie piszę tego, żeby Ci dopiec czy coś takiego, tylko dla dobra pieska, żebyście nie musieli go w razie czego znowu nigdzie oddawać.. Wiadomo, że taki piesek też kosztuje.



My dzisiaj spaliśmy do 10:30 :-D Zuzia została na noc u mojej mamy, to w końcu się wyspaliśmy :tak:
Wczzoraj byliśmy na zakupach i już w sumie Zuzia ma wszystko na zimę :tak: w końcu!
Prezent na Mikołajki już jej kupiliśmy, o taki: Simba Lalka Steffi Z Dzieckiem 0861 (1910799123) - Aukcje internetowe Allegro
Na pewno będzie zadowolona :tak:
 
Agateczka a za co masz bana na starym koącie? Wiesz ze zakładanie 2 kont jest nie zgodne z regulaminem tym bardziej ze tamto zostało zbanowane, a ty nam tu wciskasz ze założyłaś nowe konto bo coś sobie myslałaś?
 
Liza polecam schroniska :tak: taki piesek będzie Ci bardzo wdzięczny, że go zabrałaś i dałaś mu dom :tak: ale sorry, że to napiszę.. skoro nie stać Was na kupno, to będzie Was później stać na jedzenie, na szczepienie, w razie czego na weterynarza? Nie piszę tego, żeby Ci dopiec czy coś takiego, tylko dla dobra pieska, żebyście nie musieli go w razie czego znowu nigdzie oddawać.. Wiadomo, że taki piesek też kosztuje.
Nie dopiekłas a sie tak poczułam :p:-) no ale dobra. Nie stac nas na kupno rasowego pieska, mielismy pinczera takiego(250zl dalismy za szczeniaczka) i nam zdechl, uwielbiał biegac a pewnego roku musiał gdzies daleko pobiec i czyms sie zatruł albo moze ktos?:-( my bysmy chcieli jakiegos mniejszego, wiemy ile piesek kosztuje bo juz mielismy z tym do czynienia, ale tez mamy trójke dzieci, i po nich zostaje w domku sporo jedzonka, skórki, ziemniaczki, nawet miesko czasem, wszystkiego nie da sie po nich zjesc przeciez i sie marnuje... piesek mialby tutaj raj ;-) Kocham zwierzeta, a przeciez nie szczepimy codzien, mamy tez znajomego weterynarza ;-) takze nie pisałabym sie na cos czego nie bylabym w stanie utrzymac :tak: I nie napisałam ze na mus bedziemy miec psa :-p zastanawiamy sie nad tym jeszcze bo to decyzja na dlugi czas, ja od dawna chce bo uwielbiam psy i lubie pomagac, ale to nie tylko moja decyzja, wiec rozwazamy narazie taką możliwosc... ;-) niewiem kiedy, co i jak, ale moze w przyszlosci sie zdecydujemy :-)
I juz koncze ten temat :-]


Dobra ide obiad robic ;-)
 
Ostatnia edycja:
Liza to przepraszam, bo nie to miałam na celu. A po co rasowy pies, ja to się nawet nie zastanawiałam nad tym, żeby psa rasowego kupować, tylko do schroniska pojechałam, tam tyle piesków czeka aż je ktoś zabierze.
Skoro jest tak jak piszesz, to pewnie, bierz pieska :tak: na pewno będzie Wam wdzięczny :tak: Moja Luna to takie kochane stworzenie :-p
W ogóle myślę, że dzieci powinny wychowywać się w towarzystwie jakiegoś zwierzaka :tak: żeby potrafiły się nim zajmować, żeby wiedziały jak się z nim obchodzić.
a byłaś kiedyś w schronisku? jeśli nie, to ostrzegam, ja płakałam jak głupia! wszystkie psy szczekały, skakały, piszczały, a jak tylko przechodziłam dalej to już był spokój, bardzo chciały zwrócić na siebie uwagę..
 
O pieskach piszecie? hm ja teraz po "przejsciach" wiem ze wolałabym kundelka:tak:. Miałam juz rasowca i nie dziekuj e:-p. No ale ja miałam szurnietego sznaucera jednak dobrze go wspominam tylko straszny wariat by l z niego. Teraz nie miałabym warunków na psa. Bo wychodze z domu o 7:30 wracam o 16:30 i przez ten czas pies byłby sam. wiec odpada:sorry:. Ale królika młodemu zafundowałam:-D
 
umi ja tam mojego kundelka kocham baardzo :-)
jak widze te yorki czy inne małe dziwne "psy", szczekające na wszystko co się rusza i biegające za innymi psami to zastanawiam się po co to komu. Oszalałabym chyba z takim "psem".
 
reklama
anetka no to ja miałam kundelka takiego co zachowywał sie jak york prawie, była tak cieta na wszystkie psy ze masakra:-D, ale była wieksza. ja bym sie nie nadawała na małeg:-Dpsa bo po pierwsze ja bym go zadeptała przez moja slepote a po drugie młody by go zadusil, juz królik od niego kopa dostał ( przez przypadek) i poleciał przez pół pokoju. Potem młody mi przez pół wieczoru ryczał ze zabił królika:sorry:. Teraz jak go tylko puszczam to mały leci go całowac i przepraszać:sorry:. Musiałabym miec troche wiekszego psa. No ale małe tez mi sie podobają z tym ze yorki mega chorują trzeba na nie chuchać i dmuchać wiec takiego to bym akurat nie chciała, mimo ze wygladaja słodko
 
Do góry