reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Liza heheh no dziś nie nie mam w sumie z kim to już nie liceum czy studia... Nie tylko ja mam obowiązki... Też już basen schowałam a jesień ma być mokra i szybka zima;/

Herbata
no w ciągu dwóch dni to jakaś masakra cały czas coś sobie robi pewnie dla tego że cały czas na podwórku a ja nie mam czasu w domu siedzieć z nią non stop na podwórku zresztą tu jest mój dom rodzinny to co innego....

Podobno teściowej zaczyna mnie brakować... Nie ma kto ugotować , nie ma kto pozmywać, nie ma kto posprzątać nie ma kto prania rozwiesić...
 
reklama
daffi miło Cie czytać;p jaka fajna Julencja jest. Nie chce sie wierzyc ze niedobrota wszedzie wejdzie ;) mam nadzieje ze juz nie dopadnie Cie te "lenistwo"i ze bedziesz pisala :)
Liza dobrze ze juz nie boli:)
justys szczerze to inaczej sobie Ciebie wyobrazalam:)

my dzis bylismy caaly dzien u mojej siostry mala sie wyszalala i my troche odpoczelismy....:)
 
Liza możliwe... Może zacznie widzieć że coś się w domu robi i zacznie doceniać:) Niedługo jadę po siostra a kolo południa to tej siostry ciotecznej zobaczyć małego Czarka:) Jeszcze muszę prezent maluszkowi kupić:szok:
 
jestem i ja już :)
u nas weekend udał się, wczoraj na urodzinkach u 6 letniej Julki byliśmy.

malutki mi szaleje po brzusiu :-D

Liza,
no z dojazdem trochę macie kłopotu, ale oby wszystko sprawnie przebiegało
biggrin.gif

zdjęcia z pluskania super :)
kasiek, ja dla 3 tygodniowej siostrzenicy kupiłam tort z pieluszek z misiem, kocykiem i bucikami.

co za ksiądz ??
shocked.gif
shocked.gif
no dobra wina rodziców, spóźnili się... ale nie powinien tak olać chrztu..... kasę pewnie parafia wzięła:-D
młoda, tak czuwałaś ?
biggrin.gif
mam nadzieję że już nic się nie działo.
Daffi, fajnie że Julka łapie nowe słówka
wink2.gif

zresztą już dorosła panna z niej, pięknie przy stole je :)
Justyś, jaki przystojniak
biggrin.gif


heheh no dziś nie nie mam w sumie z kim to już nie liceum czy studia... Nie tylko ja mam obowiązki... Też już basen schowałam a jesień ma być mokra i szybka zima;/
no nie strasz !!
shocked.gif
 
Mariolcia też fajny prezent ja musiałabym w necie zamawiać to tu jest małe miasto zresztą nie wiedziałam kiedy przyjadę;/ Ale kupiłam z siostrą tak książkę PAMIĘTNIK NIEMOWLAKA tam si sukcesywnie wypełnia jak maluszek rośnie(sama chciałąm taki ale nikt mi nie kupił a samej szkoda kaski była a myślę że potem fajna pamiątka bo tam też się zdjęcia wkleja) body trochę większe bo pewnie jej nakupowali takich maleńkich, taka sweterkową kamizelkę no to na Święta Bożego Narodzenia będzie miała go w co ubrać i gryzaczek jeszcze z jakąś czapką pojadę na miasto bo mówiła że nie ma:)

A co do ty koleżanek to Cię nie straszę po prostu zmieniają się priorytety wszystkie pracują albo mają dzieci... Myślałąm że to ja nie będę miałą czasu ale jak jestem u rodziców to mam ponad to po prostu dorasta się... Przywiozłam właśnie siostrę z Warszawy notabene chrzestną Dominiki i I nie może się ruszyć mała od razu zaciągnęła ją do pokoju nawet śniadania nie pozwala jej zjeść mama właśnie jej do pokoju zaniosła:)
 
Mój młody przeżył:-) a jeszcze delikatny katarek ale nie jest źle:-)
kasiek88 zgadzam się jesli chodzi o koleżanki, wszystko sie zmienia. Ale tez nie zawsze w jedną stronę czasem kontakty sie poprawiają, a co do tego księdza... porażka:/ u nas tez sie jedni rodzice troche spóxnili, ale kurcze wiadomo małe dziecko róznie to przecież z takim maluchem bywa
Daffi a co to Julka jadła? świetne foty
justys świetne fotki:-)
Liza widzę ty juz sie na zimę przygotowujesz ze tak wszystko chowas:-p? Mnie szczerze mówiac te pory roku przerażają:/ bo sie latem wcale nacieszyć nie mogę

Wybaczcie ze nie odpiszę wszystkim ale tyle mi sie udało zapamiętać
 
Ja z koleżankami ze szkoly to nie trzymam wogóle! Mam diw kumpele "od zerówki" i tylko z nimi sie spotykam:tak: Jedna byla moją swiadkową, no i ona za rok w lipcu ślub bierze;-) druga pracuje, studiuje ale zawsze tematy mamy wspolne:-D

Umi dobrze ze z malym lepiej;-)
Co do zimy tak, chowam juz bo dzis widze zmiane w pogodzie jest cieplo, ale wiatr juz chlodny, takze jesien idzie.....:-) Przeraza mnie to bo lato minelo jakos szybko.... a potem ciągnąca sie jesien i zima....;/
Mariolciaaa niech szaleje w brzusiu, szaleje;-)
 
reklama
Daffi a ja myslałam że to jakies ciastka takie, typu biszkopy:-D. Ale slepa jestem:/
Liza mamy to samo:/ ja sie latem nie moge nacieszyc odkąd zaczęłam pracować jedyne co zauwaza to zimę która wg mnie trwa ponad 6 miesięcy:/
 
Do góry