reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Hej laskeczki
klaudix może się wszystko ułoży decyzja o rozwodzie i o rozstaniu nie jest podejmowana już teraz. Będzie dobrze kochana:) Dzieci chyba się tak ślinią jak już nie są noworodkami ja już nie pamiętam bo to dawno było:D

eve super fotki udanych zakupów jak też miałam się dzisiaj wybrać na angielską odzież na szmaty ale dopiero obrobiłam się z wiśniami:)

młoda super że mały tak śpi napisałabym coś ale nie chcę zapeszyć tak jak mi ktoś kiedyś zapeszył:) dobrze że z małym lepiej i dobrze że masz takie podejście niech sam dorośnie mam koleżankę która urodziła dokładnie rok przede mną i też miała jazdy z facetem ale to już takie ekstremalne że go ze dwa razy z domu wyrzucała bo już po porodzie spotykał się z jakąś laską zadzwoniła do niej i powiedziała że ma dziewczynę i małe dziecko i tamta też go w dooope kopnęła ale teraz są bardzo szczęśliwą rodziną we trójkę on się zmienił i naprawdę super im się układa i pamiętam powiedziała kiedyś takie zdanie że ma go w doopie teraz bo ma Wiktorie i one we dwie sobie same poradzą. Więc są i dobre zakończenia FACET MUSI DOROSNĄĆ!!!

Ja jak pisałam w ferworze pracy wiśnie ogórki wiśnie ogórki... Zostało słoiki pozalewać:D:D Nawet kuchnie wysprzątałam, miałam iść na miasto bo połowa lata a ja ściuchałąm tak japonki że wstyd chodzić ale teraz już chyba są przeceny:) Nic pójdę w poniedziałek C będzie w domu chociaż nie chyba ma egzamin na triry ehhhh....Domka coś się pokłada kiepska noc nie wiem cały czas mamo i mamo i aaaaaaaa (co znaczy że mam śpiewać aaaaa kotki dwa...) nie wiem może jej się coś przyśniło. Aaa nie mówiłam Domiście wyszła trzecia 3 więc jeszcze jedna i tylko 5:D:D
 
reklama
Hej.
u mnie obiadek uż prawie zrobiony, ziemniaczki się gotuja a dzieci z S na podwórku "pomagaja" sprzątać w garażu.
u mnei dizsiaj ładna pogoda, z rana bylo troche chmurnie ale już jest super, nie jest za gorąco i tak ma być.
a ja jakoś zmęczona chodze wypadałoby zacząć sprzatac zeby jutro się nei przenęczać ale jakoś od rana nie moge się za to zabrać.:sorry2:
Młoda No to duży chlopczyk z Rafałka rośnie CI. dobrz eże gorączka małemu juz przeszła.
Klaudix Mam nadizeję że sprawy z M się ulożą jak najlepiej.
Rox Jesteś the best. dobra by była z Ciebie poetka.:-D
a co do posta Mlodej myślę że skoro nie wygwiazdkowało tego jednego słowa to jest ok :tak::-) lepszego okreslenia na Twoj talent nei ma.:-D
 
Witam
Obiadek juz sie kończy,i dziś też nici z odwiedzin w żłobku,dzwoniłam i Pani dyrektor jest na urlopie,wraca w poniedziałek.
Mały dopiero zasnął od rana,teraz czekam na Z jak z pracy wróci bo mamę moja przywieźć bo chcę żebym jej włoski obcięła.
u nas pogoda do bani więc w domku dziś siedzimy.

klaudix może jak ochłoniecie to zmienicie decyzję co do rozwodu,życzę żeby Wam się ułożyło.
rox jak Cie czytam to padam,popieram jesteś the best!
Ewi a co dzis masz na obiad ? u mnie mielone,ziemniory,i mizeria
 
witam, u was obiadki ugotowane, a ja mam wolne od gotowania bo już teściowa wczoraj narobiła, więc dzisiaj aby odgrzać...
od wczoraj malutki tak skacze po brzusiu aż mnie niekiedy zaboli :)
ale to dobrze,mamusia się cieszy że taki aktywny jest:-)

lecę teraz was nadrabiać, bo ja tak na raty jestem, raz na wątku lublina, trochę na październiku i trochę tutaj :-)
 
reklama
Klaudix, nie wiem co mam napisać... jesteście młodym małżeństwem.
wiesz, pisałam wam o mojej wyprowadzce dziadków, widzę że mamy podobny staż jako żony... zaledwie rok minął... ale powiem ci że nachodzi taki kryzys... i pomoże jedynie szczera rozmowa. ja też myślałam że jak się usunę na jakiś czas, to ten przyleci z kwiatami i przeprosi... phi, chyba niedoczekanie.
po jakimś czasie porozmawialiśmy... ale ja już nie przebierałam w słowach... powiedziałam i o jego rodzinie i jego zachowaniu... powiedziałam czego chce, i tak ma być bo jestem jego żoną i matką jego dziecka... teraz chodzi jak w zegarku, nawet się pyta czy może sobie piwo kupić... (ma 27 lat) wydawałoby się że dorosły facet:-)
trzymam za was ogromnie kciuki;-)
jak to brzmiało?? Mąż jest głową rodziny, a żona szyją ?? a szyja steruje głową ??:tak:
Vegas, cudowny szkrab na zdjęciu:-)
Rox, wymiatasz
laugh.gif
laugh.gif

kasiek, na razie lansujemy się na Felinie, ale mam nadzieję że się niedługo przeprowadzimy:-)
 
Do góry