Witam ja to zawsze do tej pory mam problem jak małego ubrać bo nie chcę żeby było mu chłodno ale też nie chcę żeby się zgrzał...
A do tego te nasze pogody nam tego nie ułatwiają bo np. pogoda za oknem średnia,wychodzimy na dwór a tu słońce zaczyna świecić.
Z w pracy do 14,mały drzemkę sobie ucina a ja kawka i BB,dziś Z rano przed 6 zrobił Antosiowi mleczko,ten zjadł na śpiku i tak wstaliśmy po 9 hihi.
Muszę się pochwalić jakiego mam grzecznego syna,rozlał on bowiem swoje piciu na łóżko i podłogę(jak to często robi),więc ja zła gadam że jest niegrzeczny,że ma tak nie robić po klapsa dostanie itp. i poszłam do drugiego pokoju,patrzę a on wziął sobie szmatkę z kuchni i wyciera podłogę hihi Tak mnie rozczulił że szok, kochany urwisek.Dodam że zawsze wyrzuca po sobie pampersy do kosza,a ostatnio go podejrzałam,a ten wyrzucił pampersa,zamknął szafkę,pobił sobie brawo i przyszedł do pokoju ach te nasze cudowne dzieciaczki...