reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Elwirka przytulam;*
Umi aaa myślałam, że zimno u Ciebie to z 10 stopni:p u nas nie było upału, ale dosyć przyjemnie, aczkolwiek na krótki rękaw za zimno.
Biedny Kacperek. Choć moja to ciągle na prostej drodze się wywala..;P
 
reklama
ElwirkaZawsze po nocy przychodzi dzień:-). Mam nadzieje, ze jutro Twój mężczyzna sie zreflektuje.

edit vegas dla mnie zimno to 15 stopni bo tyle u nas było, ale wiało dosc mocno, mysle ze gdyby nie wiatr to byłoby znośnie.
 
nie ma nic gorszego w związku od kłótni. Ja tego strasznie nie cierpię. Ale u nas bardzo szybko przechodzi. Jeżeli kłótnia jest przed nocą to na następny dzień jak J wstaje to już jest OK:D A jak się poprztykamy popołudniu to na ogół godzimy się nocą:D:D
 
Cześć Dziewczyny :)
Mąż wrócił ze służby, przyniósł śniadanko z piekarni i pognał dalej, brat poprosił go by pojechali do Gorzowa. Musi szybko wrócić, bo dzisiaj zaczynamy całą batalię spraw związanych z zarejestrowaniem auta, bo mamy ściągnięte z Niemiec, a udało nam się wczoraj sprzedać stare, to możemy nowe nareszcie ruszyć, nie mogę się doczekać :) Dzisiaj to za dużo nie pozałatwia, ale chociaż papiery do przetłumaczenia da. Boże ile to kasy kosztuje, prawie 1500 zł i sporo jeżdżenia po urzędach.

Co do kłótni, to u nas zazwyczaj gniewanie się trwa bardzo krótko, nigdy nie trwało więcej niż jeden dzień, nawet jeśli były intensywne, a mój M po jakimś czasie zazwyczaj udaje, że nic się nie stało, a i ja już nie wracam do tematu i bo nie ma sensu i spór umiera smiercią naturalną:-) A jeśli jest dość gwałtownie, to i godzenie się jest wprost proporcjonalne:-D
Vegas Śliczna ta Twoja Perła:tak:
 
Bry dzien;)
U nas dzis pogoda chyba srednia ale kolo 10 wychodzimy na dwór nie ma co sie kisic w domu...
Potem po poludniu zrobie ciasto z rabarbarem na jutro;) i tyle:p
M musze zaraz obudzic bo chociaz jest po noce musi jechac do mojego brata zarobc kase na paliwo na nast tydzien bo sporo do roboty dni idzie a na paliwo mmusi skąś wziac... ehhh zycie...:/
Nastepny miesiac do tylu jestesmy:|

Vegas super fotki.

U nas kłutnie teraz sa bardzo zadko, jak juz to ostra wymiana zdan, i po 5min temat umiera, zmieniamy go,i wogole, a jak juz to ostro i jak M gdziej jedzie wiec ja sie wkurzam sama w domu a jak wraca to zazwyczaj jest juz tez ok.
Taaaa.... nie ma to jak prawie 7 lat z tym samym facetem:p znamy sie jak wlasną kieszen juz, i po tych najgorszych rzeczach co sie dzialo u nas 2l temu teraz jest o niebo lepiej, i chyba sie dotarlismy :p
 
Witam sobotnio/ mnie dziś porzadki czekają.
Wczoraj wizyta u dentysty o dziwo dobrze wypadła, nie bolało prawie nic a bez znieczulenia wszystko robione. i we wrześniu z kolejnym zebem bo dentystka zauważyła ze zaczyna się psuć.
Kasiek WItaj.
Mariolcia A my się chyba nei znamy...
patisia a jak CI idzie walka o sylwetkę?
Umi Ojej bidny Kacper, a i pewnie sporo płakał co?
Vegas Martynka jak zawsze słodka jest.
 
reklama
witam. U nas o dziwo słonko wychodzi;) Mąż z Martynką na zakupach a ja sprzątam;) na szczęście została nasza sypialnia i salonik.

Ewi ja też muszę się wybrać do dentysty, ale wiecznie ''coś'':p Zaraz zostanę bezzębna:D
Mariolcia jedz jedz:D ja w ciąży uwielbiałam strasznie słodycze:)

Beacia!! Dostałam olśnienia, pamiętam Cię przecież:) sporo pisałyśmy i pamiętam, że Ty miałaś osobno mieszkać bo miałaś szkołę jeszcze dokończyć a potem do Twojego miałaś iść mieszkać, zgadza się?:) Jak się Wam układa?
 
Ostatnia edycja:
Do góry