reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Lola a wczoraj i dziś to co robiłyśmy? Najeżdżałyśmy na Justynę?:) Nie. Wspierałyśmy:) Nikt się Lany nie czepia. Albo ktoś tu fakty stwierdza albo wyraża własne zdanie:)
 
reklama
Lola16:-D cóz najwyraźniej Ty wiesz lepiej, co pisałam ile i gdzie wiec ci wierzę na słowo:-) Każda matka za dzieckiem skoczy w ogień... no chyba ze to jakas patologia to wtedy nie, ale nie znam matki która by swojego dziecka nie kochała ponad własne życie...
 
Lola16:-D cóz najwyraźniej Ty wiesz lepiej, co pisałam ile i gdzie wiec ci wierzę na słowo:-) Każda matka za dzieckiem skoczy w ogień... no chyba ze to jakas patologia to wtedy nie, ale nie znam matki która by swojego dziecka nie kochała ponad własne życie...

Umi..ale mi chodzi o to,ze piszecie tak jakby ona specjalnie Julci krzywdę zrobiła..ona tak to odbiera ale wy tego nie widzicie...
 
MŁODA tylko nie rodź w niedziele (bo podobno potem leniwe ludzie z niedzielnych dzieci rosną) ;-) I nie rozmyślaj na zapas... Zobaczysz, hopsiup i będzie po wszystkim, a wtedy to już niczego więcej ci do szczęścia nie będzie potrzeba
 
vegas, on zdrowy ale podbyt w szpitalu zaowocował w wymuszanie wszystkiego biciem... Nauczył sie od Michałka i teraz sie z tym zmagamy.... Dziś tak mnie za włosy posiagną ze T. musiał interweniować bo nie mogłam sie wyswobodzić... ale puki co wizyty w kącie robią na nim wrażenie wiec nie jest źle. Tylko chyba przez 2 dni wystał wiecej niz przez cały rok... A ogólnie to ja sie pochorowałam...
młoda mamusia moze to juz blisko:-) chciałabys juz urodzić?

edit Kasia nie prawda moja mama z niedzieli i obrotna z niej babeczka, za to ja jestem piatkowa i co tu ukrywać przemeczać to ja sie nie lubie:-p
 
hehe Kasia ja jestem chyba niedzielna tak kojarzę bynajmniej 15.03.88, ale ja to sporo sprzątam, robię, leniem nie jestem, chyba, że mam mężowi prasowac koszule:D Nie cierpię tego:D Za 3 tyg Twój ślub:) Stres jest? A to kościelny czy cywilny?
 
Kasie he ja sie urodziłam w sobote :-D a leniwa jestem :-)
Babcia mi powiedziała ze w ten dzien w ktorym poczuło sie piierwsze ruchy dziecko sie urodzi ;-)
 
Ostatnia edycja:
Kasie he ja sie urodziłam w sobote :-D a leniwa jestem :-)
Babcia mi powiedziała ze w ten dzien w ktorym poczuło sie piierwsze ruchy dziecko sie urodzi ;-)
oj cóż to za przepowiednie hehe. Ja nie jestem pewna, ale u mnie to chyba w sobotę czułam pierwsze ruchy, ale urodziłam Martynkę w poniedziałek:D

Umi
zdrówka;* U Was to pewnie bunt dwulatka:D
 
reklama
młodamamusia ciekawe kiedy ja poczułam nie pamietam wiem ze wieczorkiem z ksiazka od historii lezałam wiec kto wie moze środa...? a mały sie w środe urodził:-)
 
Do góry