reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

umi czeka cie napewno nie raz " nie kocham cie mamusiu " czy cos w tym stylu, :tak: juz slyszalam sporo razy jak hania tak mowila jak jej czegos zabronilam itd. ;-) troszke to kłuje w serce ale wiem ze mówi to specjalnie....
A ja ciuchów nie lubie ukladac i dlatego tak leza i czekaja az sie zmusze.... albo powrzucam je do szafy :-D
 
reklama
Eliza to nie kocham cie to pikuś... jak pytam Kacpra kogo kocha najbardzie to jest tak:
K- Tusia! ( tatusia)
j: a po tatusiu kogo?
K: Tosie ( Gosie)
j:A po cioci kogo
K Babe!
J: a mamusie?
K: Nie mama... buma ( auto)
J ( juz zrezygnowana a po autku kogo?
K : Mame... tak wiec ja nawet po autku jestem:-D
 
Hej... no piekna pogoda sie zrobiła....ale my dzis pół dnia w szpitalu spedzilismy.
Jednak to nie opuchlizna jest tylko jakis płyn mu sie tam zebrał, Badało go 2 lekarzy i to samo powiedzieli więc to musi byc to... jak do tygodnie sie samo nie wchłonie to trzeba bedzie inaczej sie tego "płynu" pozbyc.... jestem nieco spokojniejsza bo to nie nawrót przepukliny ale teraz znów co to za płyn tam jest...:no:

Umi Kacper wymiata.. no akcja z siuśkami ubawiła mnie strasznie....jest niesamowity hehehe
Ja z Seba tez mam akcje niezłe i to samo pewnie czeka mnie z Kubą....śmiechu a smiechu hehe
 
Daffi inna opcja nie wchodzi w gre....
jeszcze udało mi sie dorwac doktorka który zerwal Kubusiowi skórke z napletka i mu sie dostało....
Jak ja chce posiedziec jeden dzień w domu posprzatac sobie porzadnie przed świetami, tylko ostatnio ciągle coś mi wypada....Jutro nigdzie nie ide, bede sobie wszystko robic powoli.... Boże już niedługo świeta a ja z wszystkim w lesie...:baffled:
 
Eliza ja ci towarzystwa dotrzymuje bo z komputerem na dwór wyemigrowałam... Kacper bawi się w piaskownicy a ja się relaksuje...
Umi oj ja to też dosy często słysze że mnie nie kocha ale jak zrobie smutną mine to zaraz mnie przeprosi... kiedyś jak mówił mi że mnie nie kocha ja robiłam smutną mine to mi mówił że mam płakac... A on to nawet nie chce podawac swojego imienia... zawsze mówi że on jest Maczo, bo maczo nie płaczą... I nazwisko podaje... A raz jak M sie gdzieś zapisywał na termin do ślubu i podał swoje nazwisko to młody mu awanture zrobił że to nazwisko jest jego a nie taty...

M. krąży z piwkiem i próbuje mnie namówi... Co to to nie... Za dużo zajęc mam na dzisiaj...
 
witam.
póki co po krótce pisże komu tylko wiem co napisać.
Dzisiaj pół dnia na dworze spędziliśmy. Wczoraj nie pisałam bo najpierw na podwórku byliśmy, potem kolezanka [przyjechała a potem prad zabrali.:blink: a dzisiaj łazienkę pucowałam.
Lolkak Nie rozchoruj się tu nam.
Daffi Współczuje nocki. jak pierwszy duizeń bez męża minął Ci?
Malwina Zdrówka dla Zuzi.
Patrycja Mam nadzieję ze ten płyn sam sie wchłonie.
Kasia Kurcze to Tóhj łobuciak już chyba ładnie mówi co? czemu te moje dzieci zawsze w tyle? chyba we mnie poszły. bo ja też wszystko późno robiłam ale jak już zaczełam coś robic to pełną parą.
 
Lolkak Życzę zdrówka!
Eliza Pracuś z Ciebie:-) chociaż ja dzisiaj też sporo w domu porobiłam, ale jutro reszta.
Malwina Zaraz ząbki wyjdą i wszystko wróci do normy, nam na gorączkę pomagają czopki Paracetamol Hasco, Mały ładnie po tym śpi.
ViKamcia Życzę Świąt w domowej, a nie szpitalnej atmosferze:-)
Fikusek U nas na razie dady sie sprawdzają, aż się dziwię :)
Kaamaa Ja wczoraj też nie miałam weny, ale dziś sporo porobiłam.
Umi O, ja razie nie mam takich problemów z Kacperkiem, wiadomo też się czasem złości, ale w sumie to taki przytulas, chociaż nie raz jak focha strzeli to się kładzie na podłodze, ale łatwo go zainteresować czymś innym i jak jest już śpiący, to jest złośliwy, z uśmiechem na twarzy broi i jeszcze sprawdza czy na pewno patrzę:-)
Patrycja Twój synek już tyle przeszedł, mam nadzieję, że choroba już mu odpuści, będzie dobrze.

Uff, a ja dziś pół dnia sprzątam, ale zostawiam trochę na jutro, praca nie zając nie ucieknie:-D Idę kąpać Kacperka.
 
agosia jasne ze swieta w domu ja się nigdzie nie wybieram :-p

a powiem wam coś...
dzisiaj sąsiad miał wolne wiec ak sie wyspał to przyszedł po lapka .. o 14,,,

to moj zadzwonił dokumpla kóry jest chrzestnym małej... i ten dał mi swojego laptopa do czwartku:-D
ale jestem happy tym bardziej ze ten komp się tak nie tnie jak tamten bo jest nowy:-p
no i mogę spać i wstawać spokojnie...
a w piątek prawdopodobine kuupimy swojego laptopa..

do tego dzisiaj zadzwoniła mi mama że już kurier zabrał od niej paczke... i w środę za tydzień będę miała łózko dla Vi i kosmetyli dla maleństwa:tak:

poza tym pół dnia spędziłam na dworze i jestem zmęczona.. bolą mnie nogi:sorry2:
 
ViKamcia a jak sprawa z pakowaniem torby u Ciebie wygląda? :-p ja oczywiście nie spakowałam:-D ale mimo wszystko trzymam kciuki,żeby było tak jak chcesz-żebyś święta spędziła w domu:-)

Daffi trzymam kciuki za dobrą noc :-)

Kasia synek mojej siostry też zaczął stosunkowo szybko ładnie i dobrze mówić...czasem to aż ręce opadają jak coś powie:-D

Eliza ja pranie generalnie zawsze składam na fotelu i sobie czeka,ale czasem chowam do szafy,że niby nie ma:-D tylko potem mi się przypomina jak nie mogę znaleźć jakiegoś ciucha,albo Michał jęczy,że mu brakuje koszulek:-p

Patrycja trzymam kciuki,zeby Kubusiowi się poprawiło :*

Malwina zdrówka dla Zuzi ;-)

Umi też miałam swego czasu problem z odkładaniem rzeczy na miejsce,ale odkąd zaczęłam mieszkać z moim to jakoś się pilnuje-tzn. może bardziej on mnie:-D a Kacper to jest pomysłowy naprawdę;-)

Piszecie tak o tych porządkach...a ja w czarnej doopie:dry: może nie jest jakoś strasznie zapuszczone w domu,ale zawsze miło jak się tak bardziej odświeży na święta. No coż,teraz to już nic nie poradze, musi być jak jest:-)
Poranne badania w porządku, z małym jest dobrze,co mnie uspokoiło bardzo:tak:
 
reklama
Nie no szok!!! ja jestem dumna z Kacpra że wie że jak czerwone to stoimy a jak zielone to jedziemy a ten mały to po prostu wymiata!!! Normalnie szok... Pogratulowac rodzicom tylko!!!
 
Do góry