reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

snoopy12 no ja w bloku bym nie chciała mieszkać. Chociaż jakbym miała teraz do wyboru mieszkać z rodzicami w domu, w moim małym pokoiku (plus do tego mój Grzesiek i niedługo maleństwo) a mieszkać np w 2pokojowym mieszkanku, albo nawet 1pokojowym w bloku bez rodziców to bym wolała w bloku. Bo samemu to lepiej. No ale trzeba też się liczyć z kosztami, a nas nie stać na takie szaleństwo. No a poza tym mój to ma ode mnie do pracy jakieś 15km i do tego od piątku prawo jazdy:-) Więc to już też duży plus. I ma na 8 do pracy. Choć w pracy nie ma za ciekawie to i tak narazie jej nie rzuci, bo nie ma w zanadrzu nic innego, a zarabiać musi, bo z czegoś trzeba utrzymać dzidzię..
A co do pokoiku to rzeczywiście mniej sprzątania,ale powinnam posprzątać tak dokładnie u siebie cały pokój, ale jakoś nie mam na to siły.. A musiałabym poodsuwać cały regał i łóżko i biurko.. Kiedyś tu gdzie mam pokój było jakieś małe bagno i teraz co jakiś czas powinnam wszystko dokładnie myć bo robi mi się pleśń.. No ale niestety jak ktoś budował dom to nie pomyślał że tak się będzie robić:-(
 
reklama
ja ma szczescie mieszkam w nowym domu wprowadzilismy sie 4 lata temu. Niby wies ale zawsze powietrze duzo leprze. Mam ogromniaste podworze i jest super bo moge miec zwierzaki;))) starzy i tak sie juz wkurzaja, ja mam 3 psy a tata jednego;) mo i alis szczeniaki bedzie niedlugo miala bo widzialam jak bandzior ojca ja atakowal;))) peja wykastrowana dzieki bogu a douglas to jeszcze szczeniak, tylko ze akurat on siedzi w domu;) mam nawet kurczaki;)))
 
A co do prawka to ja moje robie od pazdziernika 2006r i jeszcze do egzaminu nie podchodzilam;))) mama powiedziala ze jak teraz nie zdam to pozniej juz wcale nie zrobie;)))
 
No mój też podchodził pare razy do prawka. Też się tak zbierał, ale jak wkońcu dowiedział się że dzidzia będzie na świecie to powiedział że musi zdać i zdał:-) No i kupił samochód ok 2tyg wcześniej. Taki był pewien że zda. Bo powiedział, że jak teraz nie zrobi to póżniej tym bardziej i że jak teraz się nie kupi samochodu to jak się dzidzia urodzi to już nie będzie kasy i też się nie kupi. No i dzięki jego ambicjom i odkładaniu kasy jest prawko i samochód w miarę porządny jak na 1auto:-)
 
Dzwonilam przed chwila do tego bydlaka pierzo...go!!!!!!!! Slysze wyraznie ze conajmniej 3 piwa juz wypil, ale nie i sie wypiera ze on nic nie pil!!!!!!!!! Wkurzylam sie i kazalam mu sie bujac bo juz mam dosyc!!!!!!!!!!! Coraz rzadziej niby sa takie akcje, ale tak mnie wkurza ze mam ochote go zabic!!!!!!!!!! Ma jutro wolna chate i mialam do niego jechac ale nie pojade i niech spada!!!!!!!!!
 
Nie denerwuj się. Skoro zdarza mu się to już rzadziej niż zwykle to wcale nie jest tak źle. Nie łatwo jest przestać pić z dnia na dzień jeżeli się często pije, a najważniejsze że próbuję i już mu się to tak nie zdarza często. A poza tym dzidzia nie może się denerwować!!! Masz się natychmiast uspokoić!:tak::yes:
 
Juz mi przeszlo, ale wydaje mi sie ze jak ja z dnia na dzien fajki rzucilam, to on powinien teraz nie pic wogole!!!! Ale on u siebie na osiedlu ma takich debili, ktorzy go do wszystkiego namowia!!! Jak wszesniej pracowal w innej firnie to mial na 7 i mieszkal u mnie to bylo fajnie bo potrafil i 1,5 miesiaca bez alkoholu wytrzymac. A jak jest z tymi bydlakami to zero kontroli, to mnie najbardziej wkurza....
 
reklama
Do góry