Fikusek gratulacje, jeszcze troszkę i nie nadążysz za synkiem jak będzie na rowerku śmigał:-) Marcin zawsze bierze Kacperka nad jezioro i tam sobie ćwiczą, a tak to rowerek w domu i mały jakoś tam próbuje, mam nadzieję, że do wakacji załapie, to jak pojedziemy do mojej mamy do Szczecina, to będzie szalał :-)
to Kacperek na rowerku, wygląda jakby nie wiadomo już jak jeździł, ale tylko mu się tak usiadło profesjonalnie
Patrycja dziękuję:-) staram się dbać, nie zawsze tak wychodzi przy KAcperku, ale nie chodzi też o to by leżeć do góry brzuchem, trochę ruchu nie zaszkodzi:-)
Callie kurde, szkoda, że Kacperek za duży, trochę spodni by mi się przydało. Swietne te ciuszki:-)
Patisia buty śliczne, ale ja bym sobie połamała nogi na obcasie