Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[EWI44]

heja.
my wczoraj gości mieliśmy, raz siostra z dwoma braćmi rowerami przyjechali, poasiedzieli, zrobiłam im kanapki i pojechali dalej, potem ciotka z moją babcią i wujkiem przyjechali i dla Justynki masę lalek i zabawek dla lalek przywieźli, a jak oni pojechali to znów siostra przyjechała.
ostatnio czesto mi suę sni moja klezanka ze ślub bierze i mi nic o tym nie mówiła a zaprosiła dopiero gdy zobaczyłam ją przy ołtarzu, a wczoraj dowiedziałam się ze w wakacje będzie śłub jej.
Paula a co to za wypadek był?

Wiesz,ja nie miałam żadnego wyjścia- straciłam pokarm po wypadku,kiedy Zuzia miała 3 miesiące. I to był jeden z najgorszych dni dla mnie..

u mie wcozrja napewno tych 23 stopni nie było.

co do karmienia piersia Mareczka karmiłam ok roku dopóki nie zaczął mnie gryźć. i taka więz sie nawiązała ze MAreczek przez pół roku oswajał sie ze mamy nie będzie miał przy sobie, bo jak płakał to tylo za mną.

hja okna tez muszę pomyć, ale pod koniec tygodnia to zrobię. nie musze się śpieszyć bo mam tylko 5 okien.
DFFI JEJKU. miało niźle jej ciśnienie podskoczyć zeby tak jej oczy sie zrobiły.
Justyś zdrówka.

 

[Malwina18]

witam

Nadrobiłam ale poodpisuje pozniej

U nas od rana pada deszcz i jest brzydko

A my w weekend rajdowaliśmy , zajęlismy 2 miejsce w klasie i przywiezlismy pucharki , pózniej wkleje filmiki. Dzisiaj w Teleexpresie bedzie relacja z rajdu , moze się załapaliśmy

Ide pranie rozwiesić i do biura lecę!!!

 

[Maliina]

heja.
my wczoraj gości mieliśmy, raz siostra z dwoma braćmi rowerami przyjechali, poasiedzieli, zrobiłam im kanapki i pojechali dalej, potem ciotka z moją babcią i wujkiem przyjechali i dla Justynki masę lalek i zabawek dla lalek przywieźli, a jak oni pojechali to znów siostra przyjechała.
ostatnio czesto mi suę sni moja klezanka ze ślub bierze i mi nic o tym nie mówiła a zaprosiła dopiero gdy zobaczyłam ją przy ołtarzu, a wczoraj dowiedziałam się ze w wakacje będzie śłub jej.
Paula a co to za wypadek był?


u mie wcozrja napewno tych 23 stopni nie było.

co do karmienia piersia Mareczka karmiłam ok roku dopóki nie zaczął mnie gryźć. i taka więz sie nawiązała ze MAreczek przez pół roku oswajał sie ze mamy nie będzie miał przy sobie, bo jak płakał to tylo za mną.

hja okna tez muszę pomyć, ale pod koniec tygodnia to zrobię. nie musze się śpieszyć bo mam tylko 5 okien.
DFFI JEJKU. miało niźle jej ciśnienie podskoczyć zeby tak jej oczy sie zrobiły.
Justyś zdrówka.

ja tak napisalam oczy chdozi mi ogolnie do okola na skorze i na powiekach cala byla w kriwaczkach.. ze jak spojrzalam na nia jak juz skonczyla szlochac i sie tulic to az mi sie nogi trzesc zaczely czy to nic gorznego.ale dzis juz slkicznie szoguni.
nigdy juz nie pozowle jej na sen w aucie w tak krotki okres jazdy... albo poprostu bedzie spala przy mnie....

malwina u mnie tez taka bez sensu mieszana pogoda.
no i gratulacje wygranych pucharkow

 

[trinaa]

hej:-)

ViKamcia niesamowita ta historia ale te komentarze to już mniej fajne...np.ten że dziecko to pasożyt

Malwina gratuluję nagród;-)

Daffi biedna Julka

my nadal leżymy, teraz bezterminowo,jeśli się polepszy to wrócimy do domu. Ale już się przyzwyczaiłam do jedzenia,więc jakoś damy radę:-) zaraz poczytam wcześniejsze posty,bo mam duuużo zaległości

 

[fikusek1988]

heja
u nas dzis znowu piekna pogoda juz spacerek zaliczylismy za godz Alan spac idzie a ja sie biore za pozadki

 

[Maliina]

heja
u nas dzis znowu piekna pogoda juz spacerek zaliczylismy za godz Alan spac idzie a ja sie biore za pozadki

zazdroszcze u mnie pada....

 

[bobomama24]

u mnie tez pada

 

[Liza]

U mnie pieknie jest, pomidorki zasadzone miki spi na dworze od 10:30 no i obiadek sie gotuje:-)
Plecy mnie bola i chyba ciota bedzie niedlugo...

 

[_Roszpunka_]

u mnie dzisiaj też pada:-(a mnie z tego powodu boli strasznie głowa i zatoki

lolak no właśńie tubylcy przyzwyczajeni.. a Ty nie byłaś...
u nas też jak w zeszłym roku teściowa przayleciała to my w lutym w sweterkach po plaży a ona w płaszczu i czapce i jeszcze szal miała

trina trzynmaj sie tam kochana..


a co do tego artykułu.. to ja nawet komentarzy nie czytałam.. przeczytaąłam jeden i uznałam ze nie warto... ludzie czasem nie myślą co piszą...

ale podziwiam ja ze chciało jej się tyle razy chodzić w ciążę i rodzić gtaką ilość dzieci
a poźńiej wychować

 

[Callie]

U nas też piękna pogoda, wróciliśmy ze spacerku i położyłam Danielka spać. zaraz się wezmę za jakiś szybki obiad a jak Urwis wstanie to znów wyjdziemy :-)

ViKamcia, o masakra, to dla mnie nie do uwierzenia...
Daffi, kurcze, biedna Jula, aż tak na nią wpłynęło nowe miejsce? A co u Ciebie? Pisałaś, że coś nie tak się dzieje...
Trina, trzymaj się ;-)

Ja wysiadam, od rana mam takie bóle brzucha, porównywalne ze skurczami porodowymi... Niech ten okres się już skończy, bo jest chyba moim najgorszym w życiu!