Z
zupkaogorkowa
Gość
w Komunie szukaja pracy tymczasowej dla mnie, ale idzie im to jak krew z nosa. tez mysle ze jedynym rozwiazaniem jest "dogadac sie" z pracodawca. zobaczymy jak to bedzie. a przez to ze "wpadlam" nie czuje sie mniej odpowiedzialna niz inne. mam zamiar urodzic i zajac sie najlepiej jak umiem kruszynka, niezaleznie od tego jak teraz potocza sie moje losy. smierc z glodu mi nie grozi.