reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Właśnie w tym problem, że ona sikać nie chce:-p tylko posiedzieć na nocniku i polatać z gołym tyłkiem :dry:
Ubrałam jej już pampersa, bo trochę nasikała do nocnika, wstała, nasikała trochę na podłogę i od tego momentu wstrzymuje :sorry:
hehe a wiesz co ... ja wyłapałam ze moja mała wie kiedy sika jak zawsze wkładałam ją do wanienki wtedy zaczynała się śmiać i siurała i jak się wysikała wołała "psi psi":-D
to poźniej puszczałam ją bez pampersa.. no i biegała i kilka razy mi się zlała na podłogę przed kąpielą właśnie...
więc wiedziałam ze zawsze robi siku w tym czasie jak ja rozbieram.. to raz ją posadziłam mówiłma jej "psi psi " itd. aż wkońcu się wysikała chyba za 3 podejściem to ją ładnie pochwaliłam i wogóle..
i teraz jak ją rozbieram mówię tylko idziemy "psi psi" i sama biegnie i siada na nocnik i czeka az nie zrobi:-D co mnie bardzo cieszy..
a w dziń to wiadomo ze nie ma co puszczać ją jeszcze bez pampka poczekam aż załapie konkretnie i zacznie mówić przed , a nie po fakcie:-p

wlasnie chodzi o to ze jesli nie podejme pracy jak najszybciej to nie mam co liczyc na macierzynskie, rodzinne itd. niestety za krotko tu pracowalam

no i właśnie takie coś mi się nie podoba(oczywiście bez obrazy)
ale wyobraź sobie jakbys była szefem a ktoś przyszedłby Ci do pracy nie móiąc o ciąży a póxńiej chciałby macierzyńskie itp bo się nalezy...:eek:
rozumiem jak się pracuje cały czas i się w ciążę zachodzi.. ale takie to dla mnie tylko naciąganie na pieniądze...
przeciez mogłaś szukać pracy zanim zaszłaś w ciążę...

mi np byłoby głupio zatrudnić się i powiedzieć szefie jestem w ciąży nie możesz mnie zwolnic... no ale mi płać...(znaczy z taką myslą)
a jak sobie to szef wyliczy to bedzie wiedział ze poszłaś do pracy bedąc już w ciązy i wiedząc o tym....

a rodzinne nalezy się zawsze :tak: nawet jakbyś wcale nie pracowała
 
reklama
My też już po spacerku. :-) zaliczyłyśmy też ważenie w przychodni ;-) Kupiłam piekuchy 4 ale jeszcze są za duże :dry:

Kaamaa,Umi dzisiaj suwaczek jak najbardziej na miejscu,ale jutro już ma być jesienno-zimowo ;-)

E:

Anetka dobry i taki początek ;-)
 
kamcia zalezy jakie sie podejscie ma do tego.
ja np jestem z osob ktore uwazaja ze trzeba korzystac poki sie da bo moze kiedys nie powiesc sie.
 
a i zapomniałam dodac...
miałam jutro na ten roczek iść a się okazało ze tam się dzieciaki pochorowały no i niestety roczke przełożony na za tydzień.
a chciałam mieć to już za sobą:confused2:
no i mam jeszcze tydzień oczekiwań..
oczywiiście pwoiedzieli że jak dzieciakom przejdzie to moze zrobią jutro ale ja stwierdziłam ze napewno nie pójdę z dzieckiem jak tamci wymiotują i maja biegunkę i że nawet jak im do jutra przejdzie to napewno wirus jeszcze będzie panował!!
no to przełożyli
 
a i zapomniałam dodac...
miałam jutro na ten roczek iść a się okazało ze tam się dzieciaki pochorowały no i niestety roczke przełożony na za tydzień.
a chciałam mieć to już za sobą:confused2:
no i mam jeszcze tydzień oczekiwań..
oczywiiście pwoiedzieli że jak dzieciakom przejdzie to moze zrobią jutro ale ja stwierdziłam ze napewno nie pójdę z dzieckiem jak tamci wymiotują i maja biegunkę i że nawet jak im do jutra przejdzie to napewno wirus jeszcze będzie panował!!
no to przełożyli

lepiej nie ryzykowac.. bo jeszcze Vi podlapie albo co gorsze Ty.
 
Lolkak może nie będzie aż tak źle i będzie słoneczko :-)


My też właśnie wróciłyśmy ze spacerku ale tylko koło domu chodziła bo ma biegunkę :dry: nie da się wyjść nigdzie bo za chwilę pruk i żółta woda w pampersie :dry:

ALe ładnie sobie radziła godzinkę po całym podwórku łaziła, pare razy glebnęła ale to dlatego że ślisko bo trawa mokra.
 
lepiej nie ryzykowac.. bo jeszcze Vi podlapie albo co gorsze Ty.

no też właśnie dlatego pwoiedziałam ze nawet jak im przejdzie do jutra to nie przyjdę bo dla mnie to nie będzie znaczyło ze sa zdrowi:sorry:

a jesli chodzi o szukanie pracy w ciąży to ja nie mogłabym spojrzeć szefowi w twarz po tym jak mnie zatrudnił, zaufał ze będę pracować ,.. a tu nagla ja chcę na zwolnienia i przedłuzenia umowy bo prsecież w ciązy jestem...

późńje się nie ma co dziwić że kobiety mają problem ze znalezieniem pracy jak tak robią ... że szukają pracy tylko po to żeby iść na płatne zwolnienia(typu L4 macierzyńskie itp)

Malwina śliczna Zuzanka:-)
 
hehe a wiesz co ... ja wyłapałam ze moja mała wie kiedy sika jak zawsze wkładałam ją do wanienki wtedy zaczynała się śmiać i siurała i jak się wysikała wołała "psi psi":-D
to poźniej puszczałam ją bez pampersa.. no i biegała i kilka razy mi się zlała na podłogę przed kąpielą właśnie...
więc wiedziałam ze zawsze robi siku w tym czasie jak ja rozbieram.. to raz ją posadziłam mówiłma jej "psi psi " itd. aż wkońcu się wysikała chyba za 3 podejściem to ją ładnie pochwaliłam i wogóle..
i teraz jak ją rozbieram mówię tylko idziemy "psi psi" i sama biegnie i siada na nocnik i czeka az nie zrobi:-D co mnie bardzo cieszy..
a w dziń to wiadomo ze nie ma co puszczać ją jeszcze bez pampka poczekam aż załapie konkretnie i zacznie mówić przed , a nie po fakcie:-p



no i właśnie takie coś mi się nie podoba(oczywiście bez obrazy)
ale wyobraź sobie jakbys była szefem a ktoś przyszedłby Ci do pracy nie móiąc o ciąży a póxńiej chciałby macierzyńskie itp bo się nalezy...:eek:
rozumiem jak się pracuje cały czas i się w ciążę zachodzi.. ale takie to dla mnie tylko naciąganie na pieniądze...
przeciez mogłaś szukać pracy zanim zaszłaś w ciążę...

mi np byłoby głupio zatrudnić się i powiedzieć szefie jestem w ciąży nie możesz mnie zwolnic... no ale mi płać...(znaczy z taką myslą)
a jak sobie to szef wyliczy to bedzie wiedział ze poszłaś do pracy bedąc już w ciązy i wiedząc o tym....

a rodzinne nalezy się zawsze :tak: nawet jakbyś wcale nie pracowała


tu nie szef placi, tylko panstwo - to raz
pracowalam zanim zaszlam w ciazy, ale skonczyla mi sie umowa - dwa
nie mam zamiaru nie mowic ze jestem w ciazy - trzy

to nie Polska...potrzebne mi jeszcze tylko 4 tygodnie do tego bym dostala macierzynskie, wiec szukam pracy sezonowej
 
zupkaogorkowa.. w Polsceetz latwo nie ejst.. choc sami zmuszaja wg mnie do tego bo jakby lepiej placili to i kobiety kombinowac by nie musialy bo z jednej pensji daloby sie utrzymac rodzine..
a tak jak kobeta ma zajsc w ciaze to musi miec jakies pieniadze na utrzymanie i zakupienie potzrebnych rzeczy da malenstwa ktore za jakis zcas sie pojawi.
ja weim po sobie i nie ukrywam ze sama jak znajde prace to zrobie sobie dzidzie...
bo nigdy w zyciu nie ebde mogla miec drugiego dziecka sie okaze.. a pozniej to ja mam nadzieje z epopracuje juz tak na dluzej bo nie bede chciala tyl siedziec w domu....
 
reklama
ja się tylko odniosę

Kamcia owszem to jest nie fair wobec pracodawcy, ale jeśli kobieta szuka od dłuższego czasu pracy i chce pracować, bo ma ciężką sytuacje materialną i zachodzi w ciążę i akurat znajduje pracę to ja jestem za kobietą, ciąża nie choroba w niczym nie przeszkadza, oczywiście trzeba troszkę zwolnić tempo, a jeśli w trakcie wynikną kłopoty zdrowotne to już jest losowe zdarzenie i absolutnie kobieta nie powinna mieć wyrzutów sumienia względem pracodawcy bo kiedy można było to pracowała jak każdy inny na jej stanowisku...
 
Do góry