Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
nastepne szczepienie dopiero w lipcu :-) 
Oddac nie, chętnie odkupię bo już się nam pomału pampki kończą. Może na tydzień starczy i za kilka dni musiałabym iśc kupic. No chyba, że planowałaś później dac niż teraz, bo może Majka jeszcze nie wyrosłaVegas jak coś to pewnie będę mogła Ci oddać '3" Activa,bo Maja zaraz z nich wyrośnie ;-) Powodzenia na rozmowie. Słodkie zdjęcia
Paula Babydream są w sprzedaży po 2 sztuki - można spróbować koszt chyba 2 zł. ja miałam raz,ale wtedy były jeszcze na nia za duże.
Umi ja więcej na temat cioć się nie wypowiadam-obojętnie czy zakumam czy znowu nie zaczaja ;-)
lenka moja ma jakiś duży brzuch i szybko wyrasta z rozmiarów.
Trina gratuluje chłopca.
Nie wiem jak mam obcinać pazury mai. Za każdym razem się podrapie. Teraz ma szrame od nosa aż po ucho
Mi dziś uciekł!! J rano z pracy przychodzi i mówi, że chomik uciekł, próbował go złapac, ale nie udało się. Ja mu mówię a daj mi spokój chcę się wyspac. Rano po 9 z Mychą wstałyśmy i próbowałam go znaleźc. Meble odsuwałam, nawet w szparach w kaloryferze patrzałam
i nic. Dopiero niedawno jak Mała usnęła co łączy się z wielką ciiiszą
to słyszę, że coś jakby drepta w szafie u męża /szafa taki mały pokoik co się wchodzi do niego, regały, rylingi i te sprawy/. I za gondolą ze starego wózka Martynki go widziałam. Złapac takiego nie lada wyczyn
zamknęłam drzwi od szafy i cudowałam z nim. Już raz go miałam to mi uciekł z dłoni, masakra ale udało się!:-) wsadziłam go do jego akwariumu i kołowrotek mu wyciągłam na wszelki wypadek bo może po nim wylazł z wysokiego akwariumu
wcześniej okazji ani smaku nie było. Poprasowałam ubranka Martynki. Tata zachowuje się normalnie, normalnie do mnie mówi choc nie o mamie. Ale w sumie czemu miałby nie mówic normalnie jak się z nim nie pożarłam. A z mamą się często dziś mijam bo kuchnię mamy wspólną a ona to pani domu i w kuchni siedzi często.
całkiem fajnie chyba wyszło już się nie mogę tych zdjęć doczekać ..a ona w dzień nie może spać bo w nocy wtedy nie śpi ...ooo koszatniczki fajne są :-) jak mi chomik padnie to chce sobie kupić
musialam az procha wziac...
