reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Migotka ja się po 5 obudziłam po6 wyjechałam a po 7 byłam na porodówce więc się nawet wyspałam miałam siły itp ale głodna byłam nie miłosiernie bo bez sniadania :-p
 
Migotka ja się po 5 obudziłam po6 wyjechałam a po 7 byłam na porodówce więc się nawet wyspałam miałam siły itp ale głodna byłam nie miłosiernie bo bez sniadania :-p
hehe, ja 2h po porodzie biegałam po oddziale bo musiałam się popytac co mogę zjeśc bo umieram z głodu;D
 
No ja już po porodzie małego zabrali, mnie lekarz zszywa a ja się pytam czy mogę już jeść, fajną minę zrobił:-p
ja przy zszywaniu wydzierałam się z bólu a w czasie porodu to pestka była dla mnie. Dziwne co? Może mnie zszywał bez znieczulenia?;D Na żywca hehe;D
 
Migotka ja w odwrotności do Vegas przy zszywaniu rozmawiałam sobie z lekarzem i położna i nie przypominam sobie żednego ból więc to różnie bywa:-)
 
reklama
Migotka ja w odwrotności do Vegas przy zszywaniu rozmawiałam sobie z lekarzem i położna i nie przypominam sobie żednego ból więc to różnie bywa:-)
w czasie porodu byłam podniecona tym, że zaraz Martynkę zobaczę i to były takie emocje silne, że ból to miałam gdzieś, a potem emocje opadły, Mała była ważona i mierzona a lekarz zszywał. Migotka Ty tam nie martw się na zapas, każda kobietka ma inny próg bólu:)
 
Do góry