reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego ;-)

jak wam się imprezy udały? u mnie 'emerycki" sylwester,więc było spokojnie;-) Majka spała nadzwyczaj dobrze i nic jej nie ruszał huk o 24 ;-) za to moje przeziębienie się rozwija:dry: 38 stopni i katar lejący się non stop...
 
Hello


Lolkak a może trzeba iść do lekarza?


U Nas imprezka się udała chociaż nie było, kuligu ani ogniska, za to po 24 z górki zjeżdżaliśmy, stare konie a jak dzieci się cieszyliśmy :-D do domu dotarliśmy o 2:30.
 
Hej Wam

my w 3kę byliśmy u teściowej na domówce. Były dwie szwagierki z rodzinami i brat męża. No i teściowa. Jakbym miała ocenic w skali do 6 to na 4 było. Mąż trochę mi na nerwy działał, ale jakoś to było. Ogólnie siedzenie, tv, chłopy pili, my ze szwagierką okazyjnie po piwku, no ja 2 wypiłam bo moja córa grzecznie o 22 poszła spac i do 1 spała /u teściowej w sypialni, wzięliśmy łóżeczko turystyczne/ a od szwagierki córcia do 2 szalała;D Ma 3 miesiące a jaka obcykana, że w Sylwka się baluje a nie śpi:p Do domu wróciliśmy przed 2, Mała wypiła kaszkę i spała do 8.15:)

idę się oporządzic i umyc podłogi w sypialni i u córy bo patrzec nie idzie:p
 
lolkak mam nadzieję, że szybko wrócisz do dobrej formy:) czyli do zdrowia:) nie ma nic gorszego od chorowania;/

Chwalimy się - mamy 9tego ząbka przebitego!!:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jako dziecko byłam niejadkiem. Do dziś wielu rzeczy nie jem. Jak byłam mała żywiłam się chlebem z masłem, ziemniakami(w każdej postaci- do tego sos -ale broń Boże mięso, no i zupy. Urodziłam się z wagą 3kilo, Adaś 4,2-nie wiem po kim,bo nawet tatuś ważył 3,8.Chyba w lepszych czasch żyjemy.
ja też byłam niejadkiem... ale urodziłam się z wagą 4400:-D mój małż też ważył sporo.. więc i nie ma się co dziwić że mała ważyła 4260:tak:;-) wkońcu po kimś odziedziczyła:-p ciekawa jestem ile teraz dziecko będzie ważyć bo już mi ginka mówi że jest duża...:sorry2: więc się powoli zaczynam obawiać co to będzie... oczywiście pierwszy poród SN .. i kolejny też tak planuję:-D
A to dziś. ten to potrafi rzucić wkurzone spojrzenie.

W ręce marchewka.
śliczny Twój synek jest:-)

Anetka a między mną a bratem 16 lat różnicy:p Pamiętam czasy jak go biłam i przezywałam:p No ale on starszy to nie oddał i to znosił Biedak;D Teraz mamy super kontakt. Od wielu lat już:)
A ja bym chciała największą różnicę między naszymi dziecmi 4 lata, ale jak się potoczy zobaczymy:) Bo ja też muszę wpierw iśc do pracy, miec potem to macierzyńskie i wychowawcze, zawsze jakaś kasa. Teraz tego nie mam.
dobrze myślisz;-)
ja chciałam rok po roku , ale beda w sumie rocznikowo 2 lata różnicy , a tak to 1,5 ale i tak się ciesze że tak będzie..
16 lat mówisz.. to niezła różnica:tak: ja mam jednego brata starszego włąśnie o 4 lata i się z nim super dogaduję:tak:


Umi- mi mówili jaki śliczny,duży,zdrowy chłopiec. A godzine później krztusił się wodami przy karmieniu. Potem też mówili,ze jest ok. Wsadzili go do inkubatora. Wieczorem zawołali mnie,ze karetka zaraz dojedzie i dali do podpisania papiery-a mały był półprzytomny, ledwo się ruszał, cały w gorączce. Tej nocy trzęsłam się ze strachu, glowa mnie bolała od płaczu. Rano powiedziałam na obchodzie ,ze musza mnie wypuścić-bo i tak wyjde. I wypisali mnie na drugi dzień. Pojechaliśmy do małego. W domu nie umiałam się odnalezc. Jeździliśmy codziennie. Po tygodniu przenieśli go na normalny oddział noworotkowy-szybko zazwyczaj,po dwóch tygodniach dziecko wychodzi z oiomu po czymś takim albo wogóle. Dwa dni później zwolnił się pokój dla matek i byłam już bubusiem 24h na dobe.
W noc przed wypisem zmarło jakieś dziecko na IOMIE- matka krzyczała na placu. Ja i współlokatorka zaczęłyśmy się płakać. Wtedy z nas to wszystko zeszło. Dziękowałam Bogu,ze nam się udało. Nie wiem co bym zrobiła jak by umarł. Chyba bym w psychiatryku wylądowała.
Sorki,ze się wyżaliłam. Widzę,ze ciągle to we mnie siedzi- i czasem musze.

Cała ciąża była wzorcowa, urodziłam sn wszystko miało być ok. Nie wiem czemu lekarze tak wszystko spiepszyli. Na szczęscie teraz mam kochane, mądre i zdrowe dziecko
strasznie współczuję.. nieźle się naprzeżywałaś...
wogóle takie biedne bezbronne dszieci i juz od urodzenia muszą cierpieć:-(
mi się mała raz podczas karmienia zatkała .,. i zsiniała to jak wydarłam się w szpitalu ... mój D obiegł po pielęgniarkę i ta ją klepnęła z 2 razy w plecy i było ok...zaksztusiła się właśnie wodami to się zdarzyło w dzień porodu , a na 2 już wyszłam do domu... ale normalnie spac w nocy nie mogłam... i płakałam ze strachu że znów może się coś takiego zdarzyć:-(

Jutro planuję pierwszy raz od ponad roku wypić troszkę alkoholu. Myślicie, że po dobie będę mogła znowu karmić piersią? W międzyczasie ściągnę sobie to "wysokoprocentowe" mleko.
nie wiem czy to jeszcze doczytasz, ale właśńie jak ściągniesz mleko z priocentami i wylejesz to po dobie możesz karmić:tak: ja tak robiłam w zeszłym roku;-)
Sorry że post pod postem ale tamtego jak edytuje to nie mogę dodać zdjęcia z kompa tylko z neta :dry:

chomik w rolce po papierze :-D uwielbia je :-D :-p Zobacz załącznik 313388 a tu jego różowa chata :-D miejmy nadzieje że to dziewczynka :-D :-p Zobacz załącznik 313389
hehe wystarczy zrobić zaawansowaną edycję;-) wtedy możesz dodac zdjęcia:-D
Femme to ja już wymiękam :eek: każdy co innego gada, jeden poleca drugi odradza i badź tu mądry...
Super jest tak klatka myslę że da sobie radę.
I co zaglądałaś? :-D
ja też słyszałam ze jak się planuje dzieci to jest to nie zalecane:no: ja planuję sobie ten implant wcepić , co to się pod skóre daje i ponoć jest na 3 lata... koleżanka mi opowiadała:tak: i się go wymienia co jakiś czas, czy jakoś tak.. nie zagłębiałam się jeszcze w temacie więc za dużo nie powiem;-)

Zdrówka miłości i szczęścia dla Olka!!:-D fajnie się w Nowy Rok urodzić:-p

i wogóle nie wchodziłam wczoraj bo mi się komp popsuł i nie mogłam wejść:wściekła/y: póxniej zminiłam przeglądarkę ale to weszłam tylko na sekundę..
jednak jest jeszcze czas... więc
w tym Nowym Roku życzę wam dziewczynki wszystkim , i waszym dziecoim i mężom/chłopakom - wszystkiego najlepszego , spełnienia postanowień noworocznych , dużo miłości , i oczywiście aby ten rok był lepszy od roku 2010:-p

 
Ostatnia edycja:
Do góry