reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Ewi ja mam 11 adresów! jakim cudem?

paulqa pisze co mysle... dla mnie nawet na zdj laska nie wygladala na biedna.. jakbym ci pokazala jak ja sie ubieram i czy sie maluje to bys mogla porownac... nawet nie moge pozwolic sobie na tusz... gdyby tato mi kozakow nie kupil to zime w balerinkach musialabym przechodzic.. dodatkowo nie mam kurtki na zime tylko taki plaszczyk polarowy... wszystko pzrez ciaze tak przytylam ze zgubic tego niemoger i w nic swojego sie nie mieszcze a na nowe mnie nie stac.....
zyje naprawde bardzo skromnie
czasem jak uda nam sie jakos salatke zrobic by nie jesc codziennie jajek! normalnie zygam nimi ale dostaje je za darmo od babci.. latem po 150 jajek dostawalam! ehhhhhhhhh
fakt ze udogodnieniem naszym jest internet! gdybym go nie miala mam 50zł w kieszeni tak smao z tv.....

pisze co mysle... ja jestem tak biedna ze nie smiem prosic nikogo o nic a wiesz dlaczego? bo wiem ze moglabym zyc na chelbie z maslem i czyms tanim na obklad caly miesiac by miec kase na caly meisiac... a ze my mamy neta tv i raty za lodowke ale nie z naszej winy bo inaczej lodowki bysmy nie mieli to wiemy ze 150zł w błoto ze tak powiem idzie... a 150zl to duzo dla kogos komu sie nie przelewa. jest nas tu wiecej takich i zadna nie prosi.. ja rozumeim ze ktos nie ma ale nie tak ze ktos wpada prosi i juz...
sa jeszcze do tego specjalne dzialy na forum.. jak juz mamkomus podarowac cos to nie przypadkowej osobie tylko komus komu wiem ze na pewno sie to przyda.

moglabym skakac po wtakach wszedzie i prosic tez i bym sobie nazbierala i jak misiaM fundneła fotelik do auta za 600zł!!!! :szok:
ja nie mowie ze ta dziewczyna klamie ale ja jej nie wierze... musialaby mnie przekonac czyms...

porodem sie nie przejmuj urodzisz raz dwa:) ja wyklulam z siebie ponad 4kg i nie uwazam zeby bylo jakos specjalnie ciezko.
my mamy podobnie. u mnie tylko M. pracuje, nie powiem, ze zle zarabia, bo nie jest najgorzej, ale jednak trzeba wyzyc.
zjesc, ubrac sie, na paliwo zeby dojechac do pracy, a gdzie reszta papmpersy i inne rzeczy dla dziecka.. wiadomo kazdy chcialby cos miec z zycia i np. jakas cyfre czy cos ma, albo internet.. :)
a co do ciuszkow, ja mam wydzielone na te, ktore zostawiam na kiedys, moze sie przydadza jeszcze albo mnie czy moim siostrom, ale mam tez uszykowany wielki worek ciuszkow, gdzie zamierzam je komus dac za symboliczne mleko czy czekolade.
A widziłyście jej zdjęcia i opis profilu (klikasz na zdjęcie i wchodzisz w sexy ewcia i tam są zdjęcia i w profilu opis) ja nie jestem za tym żeby nie pomóc ale litości kogoś stać żeby sobie kupić markowe ubrania dla siebie a dziecią nie. Ja dziś pojechalm i mojej małej kupiłam kurtkie za 20 zł zimową nowa w sklepie były takie i po 100 ale szkoda tyle kasy wydać zawsze najpoerw kupie coś małej co potrzebuje a sama odpukac w niemalowane po oliwce tak schudłam że wtej chwili chodzę w swoich panieńskich ubraniach i nic sobie nie kupuje- dla mnie dziecko przede wszystkim sobie odmówie ale oliwce kupie.
jak czytałam Twoją wypowiedź, to tak jakbym czytała troszkę o sobie.. dla mnie potrzebne rzeczy dla Adasa są na 1 miejscu, moje potrzeby mogą poczekać, ważne, żeby Adasiowi nie zabrakło pampersow, mleka, ciuszkow, czy jakis przekasek.
poza tym np. w Poznaniu jest wiele sklepow, gdzie mozna tanio i ładnie ubrać dzieci to tez na tym korzystam, ostatnio kupilam za 10zł śniegawki dla małego, co prawda beda pewnie na miesiac dwa, ale zawsze jest oszczednosc i za to moge jeszcze cos kupic malemu co innego, np.sanki. Tyle ze u mnie jest tak,ze ja po ciazy mam jeszcze do zgubienia jakies hm...15kg :/ :/
jestem tak tym zalamana, ze szkoda gadac.. i przez to wlasciwie 3/4 moich ciuchow czeka grzecznie az sie w nie zmieszcze..
Ja tez cie rozumiem i popieram w tej kwestii w 100%

I zycze powodzenia z praca, bo wiadomo, ze kazdy grosz sie przyda, a 500zl to niemalo.

Dostalismy od siostry zestaw do robienia odlewow stopek i raczek, ale jak spojrzalam dzis na instrukcje, to stwierdzilam, ze sie chyba nie nadaje do takiej roboty, bo zdolnosci manualnych nie posiadam
pewnie te 500zl to duzo. ja przez jakis czas bylam na zasilku dla bezrobotnych to dostawalam ponad 500zl i zawsze te 500zl wiecej nam pomagalo wyjsc z opresji.. iestety zasilek sie skonczyl wiec szukam pracy jakiejs chociaz dorywczej, bo nie mam co zrobic z malym, a do prywatnego zlobka go nie dam.. a do publicznych w Poznaniu czeka 1600osob na 1 miejsce.

a te odlewy sa super, sama sie nad tym zasatanawiam,ale na allegro ceny maja troche kosmiczne, tych lepszych odlewow..
chyba ze ktos widzial cos taniego i fajnego, to dajcie znac :) moze na swieta maluszkowi cos takiego sprawie, a potem jak bedzie starszy i dorosly, to bedzie mial pamiątke :)
może trzeba lasce uświadomic że są jeszcze sklepy z odzieżą używaną w której za ubranko można dac parę zł. Czasem 1 a czasem 4zł. Wiem bo tam kupuję. Nie dlatego że biedna jestem ale uważam że ubranka dla dzieci są tam prześliczne a dzieci tak szybko z ubranek wyrastają że szkoda kupowac body za 19zł jak można kupic za 5zł równie śliczne. Nie oszczędzam na dziecku żeby nie było. Nigdy niczego jej nie brakowało a śmiem nawet twierdzic że jest rozpieszczana do granic możliwości=) Zresztą to nie wstyd kupowac tam ubranek. Wstyd to żerowac na innych.
Zgadzam sie z Tobą w 100%. Jest pełno lumpów, gdzie ciuchy są rewelacyjne, a bardzo czesto wgl nie maja zadnych sladow noszenia. w Poznaniu jest taki jeden co maja dostawe w kazdy poniedzialek i odziez dziecieca jest po 1zł! zawsze wynajde sporo fajnjych ciuszków, które spokojnie dziecko moze w domu wybrudzic i zniszczyc, a nie bedzie tego szkoda, bo sie nie da za koszulke np.20zl a tylko 1zł :)
 
reklama
Brzoskwinka jeśli chodzi o oddanie ciuszków to jak się nie ma komu to polecam dom małego dziecka albo dom samotnej matki tam one na pewno się nie zmarnują a osobiście oddawałam do domu małego dziecka;-)
 
dobra myśl :) ja zawsze na PCK dawałam ubrania, które były mi niepotrzebne, albo na jakąś akcje charytatywną..
ale dom dziecka, to rowniez dobry pomysl i do tego wspaniałomyślny dobry uczynek :)
 
Ja mam wsrod znajomych i rodziny chetnych na ciuszki, sama zreszta mam je od siostry :) Ale sie waham, czy oddawac, czy trzymac dla nastepnej pociechy? Bo miejsca mamy bardzo malo i nie za bardzo jest, gdzie przechowywac ubranka, a nie wiadomo, kiedy sie z kolejnym dzidziusiem uda. Mam nadzieje, ze znajdzie sie wtedy ktos, kto podaruje ubranka, a ja potem znowu puszcze je w obieg. Na nowe naprawde szkoda pieniedzy...
 
daffi zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o koleżankę, która prosi o pomoc. Doskonale rozumiem to co piszesz.....
Karolina-bg nie wiem czy już znalazłaś odpowiedź, ale możesz przerwać wychowawczy zwolnieniem i w ten sposób przedłużasz sobie wychowawczy, bo po zwolnieniu On "biegnie" dalej.
 
Witam z rana.
Ostatnio ciężkie sny mam i nie mogę się wyspać. Rano się budzę albo lekko zapłakana albo przestraszona. A potem cały dzień mi ten jeden sen po głowie chodzi.

Co do pomocy komuś to ja tez lubię pomagać i może i bym pomogła ale ta osoba musi udowodnić ze tej pomocy potrzebuje.
Więc Ewcia Proponuję na początek żeby twój facet się sprężył i szukał roboty, a ciuszków dla dzieci możesz poszukać przecież w lumpkach.
 
Ja mam wsrod znajomych i rodziny chetnych na ciuszki, sama zreszta mam je od siostry :) Ale sie waham, czy oddawac, czy trzymac dla nastepnej pociechy? Bo miejsca mamy bardzo malo i nie za bardzo jest, gdzie przechowywac ubranka, a nie wiadomo, kiedy sie z kolejnym dzidziusiem uda. Mam nadzieje, ze znajdzie sie wtedy ktos, kto podaruje ubranka, a ja potem znowu puszcze je w obieg. Na nowe naprawde szkoda pieniedzy...
u Nas moja bratowa trzyma wszystkie ubranka i jak ktoś rodzi to jedzie do Niej zabiera i potem oddaje, taka wypożyczalnia co świetnie się sprawdza.
daffi zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o koleżankę, która prosi o pomoc. Doskonale rozumiem to co piszesz.....
Karolina-bg nie wiem czy już znalazłaś odpowiedź, ale możesz przerwać wychowawczy zwolnieniem i w ten sposób przedłużasz sobie wychowawczy, bo po zwolnieniu On "biegnie" dalej.
 
konniczynka miałam ten sam dylemat ale tych ciuszków było w końcu za dużo i już nie miałam pomysłu gdzie trzymać i się wkurzył i wszystko wydałam tylko, że tak jak wyżej pisałam mama kupuję ciuszki dla Mikiego za grosze. A Emilka jest jeszcze mała za rok będziesz tonąć w ciuszkach:-p
 
jak moj Adas mial ok.5 m-cy, to dostalam wielka skrzynke ciuchow od siostry mojego taty z Kanady.. jeszcze z rok ciuszki bede miala hehe tyle dostalam, ale wiadomo nie wszystko jest, wiec trzeba garderobe uzupelniac, a dzieciaczki szybko rosna.. tylko ze te nowe ciuszki maja czasem takie ceny, ze szkoda gadac.. chociazby takie zwykle rajstopki.. gdzie nie gdzie nawet po 12zł.. a w biedronce byly niedawno po 6,99...
 
reklama
witajcie...
widze ze nie tylko ja zauwazylam w naszej proszacej kolezance ze nie wyglada na potrzebujaca.
i tak jak ktos napsal ogladnelam te zdj jej na profilu fotka.pl....
no coz mam nadzieje ze sie nie spłoszyła co mogla tak odebrac ale chyba doskonale wie ze to forum i kazdy pisze co mysli... ja nie wierze ale moze ktos akurat i ma ochote jej pomoc.....:-)
]a ubranka ozstawiam... nie wiem czy mi czy bratowej sie predzej przydzadza... wymieniamy sie na chwile obecna i jest nie najgorzej..... mam sporo tego nie pwoeim... kiedys od kolezanki dostalam 2 wielgachne torby ciuchow i bucikow za 50zł w tym byly kozaczki dla malej i sa idealne na nia teraz.. ciesze sie ze mam zakup z glowy... moja mama juz dawno temu jak julka miala jakies 3 miesiace kupila jej przesliczna kurteczke z 5.10.15 na zime i jest na Julke idealna:) czapeczke mam od bratowej taka slodziutka.... zas moja mamuska chce kupic julce czapeczke taka...
komplet owieczka szalik rękawiczki 42-49cm (1275514259) - Aukcje internetowe Allegro
bo to ideaalna dla naszego nazwiska a dziecko moze sobie taka nosic a co:) ja lubie takie smieszne rzeczy:D

ewi kobieto wycisz nam sie przed snem bo padniesz jeszcze niedlugo! straszne to co piszesz!


Lolkak nam niesttey na plesniawki pomagal roztwór wodny gencjany i nystatyna.
 
Do góry