reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

vegas ale ty nie masz dawac cebuli do jedzenia tylko ten sok do picia co się wytworzy:-p wiesz wszystko zalezy od dziecka, mój np moze jesc cebule a to po papryce cierpi
fikusek ja młodemu nie dawałam przed rokiem bo w sumie sama nie wiem czemu dosc niedawno sie dowiedziałam ze nie mozna przed roczkiem niby dawac-p
pati eh rośnie mi ancymon jak nie wiem. Na drugi tydzien mam z nim jechac do znajomej ma go podciac bo ja sobie z nim juz rady nie daje:-p ona ma córke 3 latka grzeczne to dziecko jak nie wiem ona zawsze narzeka ze jej Natalka daje jej popalic ale odkad poznała Kacpra zmieniła zdanie:-p
Kochana ja wiem, że sok a nie cebulę=) ale jednak sok ten jest z cebuli. Poza tym wątpię by to Małej zasmakowało.

my już po obiedzie, moje Skarbole śpią to mam chwilę na neta. Kuchnię potem posprzątam bo mam lenia=p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Vegas i tu sie mylisz to jest bardzo słodkie:-p a co dzieci ubia najbardziej słodycze:-p. Młody to uwielbiał pic nawet traktował to jak jakas przekąske, ale wszystko zalezy od dziecka:)
 
Vegas i tu sie mylisz to jest bardzo słodkie:-p a co dzieci ubia najbardziej słodycze:-p. Młody to uwielbiał pic nawet traktował to jak jakas przekąske, ale wszystko zalezy od dziecka:)
uhh nawet mi nie mów jakie to słodkie bo jak mąż mi ostatnio zrobił to po łyku chciało mi się rzygac=D
 
vegas to niech da mniej miodu:-p zeby było w sam raz hihi ja tez za słodkiego nie lubie bo az po gardle drapie ble
hehe ja potem cały wieczór czułam to paskudzctwo i za nic nie mogłam tego niczym zajeśc ani zapic. Stanowcze nie takim specyfikom, uraz do końca życia=D=D

Laski kąpac Małą jak ma kaszel??
 
hej dziewczyny, ja własnie do domu wrociłam,ze szpitala wczesniej byłam u mojego "byłego" chlopaka na obiadku:) który swoją drogą był przepyszny, nawet deser był ale z cukierni.
napisałam "byłego" bo od dzis nie jest już moim chlopakiem tylko moim narzeczonym. jestem chyba najszczesliwsza w zyciu sie tego nie spodziewałam po nim,
jeszcze dwa tygodnie temu zyłam normalnie jak by mi ktos powiedzial ze bede miała dziecko i do tego wyjde za maz to bym wysmiała a teraz wszystko jest inaczej, lepiej.
 
hehe ja potem cały wieczór czułam to paskudzctwo i za nic nie mogłam tego niczym zajeśc ani zapic. Stanowcze nie takim specyfikom, uraz do końca życia=D=D

Laski kąpac Małą jak ma kaszel??

moje zdanie ejst ze kapac. w szpitalu tez kapia dzieci a w szpitalu sa chore dzieci:p

migotka super:) moje gratulacje:) piekne uzucie. sama swoje zareczyny pamietam jakby to bylo wczoraj. duzo szczescia wam zycze:)
 
:zawstydzona/y: cóż... jesli chodzi o zareczyny to własnie zauwazylam ze zgubilam pierscionek zareczynowy.......:-( kurde tylko gdzie on sie zawieruszyl?????:wściekła/y::angry::confused: mam nadzieje ze sie znajdzie.... spadł mi z palca niedawno.... bo jeszcze godzine temu mialam go noo...!:wściekła/y::confused:
 
reklama
Do góry