reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
A mnie niedawno Martynka 'wołała' bo głodna była, nakarmiłam ją /a raczej sama siebie bo ona sama butlę trzyma/ i zasnęła:)
 
motylicaja -ogarnij się kobieto, w sprawie trollowania masz najwięcej do powiedzenia, szkoda że tylko w tej. Twoje wypowiedzi najcześciej ograniczaja sie do Twojego własnego .... "dzis robilam to i tamto" , stwierdzeń "ale dzisiaj brzydka pogoda" i komentarzy "gratulacje", "ale ladne dzidzie :* " . Żygać mi się chce jak to czytam, ale przeciez nie musze - prawda? Forum jest dla wszystkich. Ale przynajmniej zachowaj dla siebie swoje komentarze dotyczace trolowania i Andzi bo powinnas tu meic najmniej do powiedzenia jezeli cos wogole.
 
Nie wiem czy ktos tu jeszcze jest, ale moj maluszek dopiero co poszedl spac i moge dopiero pisac. Moj szkrab wlasnie przechodzi trzydniowke to znaczy juz prawie koniec bo juz wysypke ma drugi i jest taki rozbity, ale juz coraz lepiej.
Moze mi ktos wytlumaczyc o co chodzi z trolami?
I jak mozecie pomozcie mi jakos wejsc w wasze "srodowisko" :)
Ewcia popierwsze trzymam kciuki za fasolke po drugie podziwiam Cie bo o ile dobrze pamietam masz 20 lat i wyczekujesz 2 dziecka
Fikusek mam nadzieje ze z twoim maluchem wszystko bedzie ok i ze to nic powaznego
Vegas twoja malutka szybko sie rozwija jak juz chce chdzic i to za jedna raczke :)
 
Pare dni temu dowiedziałam się, ze jestem w ciąży.. Mam dopiero 19 lat i nie wiem jak sobie z tym poradzę...mam narzeczonego i mieszkamy razem, ale on ma jeszcze 2 lata nauki.. Pracuje na pól etatu i trochę pieniedzy dostajemy od rodziny ale naprawdę nie jesteśmy gotowi na dziecko.. Zabezpieczalismy się, ale niestety wzięłam antybiotyki nie ten i tabletki nie zadzialaly. Proszę poradzcie mi co mamy robić.. do lekarza ide juz niedlugo i zobaczymy jak przebiega ciaza.. narazie szukam pomocy wirtualnie..
 
Vegas kochana a tak jakoś wyszło,z resztą pewnie domyślasz się dlaczego czytalas moje posty wczesniejsze;) ale dzieki ,ze pytasz kochana...

Ashera dziękuje;*
Motylicajo nie musisz mozesz sobie pisac o mnie co ci tylko ślina na język przyniesie kazdy ma wolnosc słowa tylko nie rozumiem Cię wchodzisz na kazdy wątek gdzien nie ma z Tobą nic wspolnego, piszesz na mamach styczniowych albo czerwcowych Tobie chyba naprawde się nudzi? po co tak robisz?i jak napisala Ashera piszesz jedno i to samo..
A co do mnie to kazda z was dziewczyny wie dlaczego i jak tu trafiłam..nie chcialam odchodzic bo się przyzwyczaiła,..jestescie naprawde kochane..ale nie mam co tutaj pisac nie mam dzidziusia wyszlo jak wyszło..i postanowiłam sobie ze nie będe wam przeszkadzac..buziole
 
reklama
Eh,łatwo powiedzieć jakoś to będzie,ale okaże się to później. Jestem w podobnej sytuacji. Tyle,że mam 21 lat i studiuję. Mam niby chłopaka,nawet podobno mnie kocha i cieszy się z dziecka,ale tą jego radością nie zapłacę rachunków. Jak wspominam,że potrzebuje na lekarza i badania to unika tematu albo udaje,że nie słyszy. Więc dodatkowo się martwię. Do tego nie mieszkamy razem,bo on mieszka za granicą. Trochę sobie tego nie wyobrażam, Tymbardziej,że on chciał dziecka,a teraz nie mam z jego strony żadnego wsparcia. Zostałam z tym w sumie sama i nie daje rady psychicznie. Ale trzeba żyć dalej i kiedyś będzie lepiej. Jeśli Twój chłopak Cię wspiera to uwierz,ze to połowa sukcesu. Trzymam za Was kciuki. Za całą trójkę;)
 
Do góry