Kurde szkoda,
Elizka pomeczysz sie troche..
Mi jednego dnia włożyli balonik, na rozwarcie i tylko o pół cm sie rozszerzyło ,meczylam sie 5 godzin ze skurczami co2 minuty i nie chcieli mnie zabrać na porodówke i mi po 5h przesło . po dwóch dniach oxy jak dali to za 1 rzem 1 dużą kroplówke dostałam, i 5 małych i miałam po oxy mniejsze skurcze niż przed. później po kolejnych 2 dniach zabrali mnie w osiemnastke na porodówke i powiedzieli ze sie za mnie wezmą. I podlącyzli o 8 rano do oxy dostalam 2 duże i póżniej po 6 małych pokazaly sie male skurcze a o godz 14 przebili mi i wody płodowe poszły, i skakałam na pilce, chodzilam a o 15 juz mialam takie skurcze co minute i trwaly minute! i kurde sie wymeczylam i nie urodziłam! Dopiero cc mi po 20 zrobili.
Dlatego ja osobiście mam złe wspomnienia z oxy
Ale każdego organizm inaczej reaguje
P