Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[umi2]

Witajcie nie nadrobie:-):
Wczoraj bylismy na scyntygrafii, masakra jakas od 9:45 do 15:20 w rzeszowie spedzilismy, a do domu to dopiero koło 17 byłam, do tego nie wziełam sobie nic do jedzenia a nie chciało mi sie kupowac fast foodów, małemu wzięłam ciasteczka tylko i chrupki. Dobrze ze dziadziu mieszka blisko rzeszowa to mały sobie pojadł hihi. A my teraz na wyniki tydzień czekamy

 

[ixidixi]

No pewnie macie racje.. Takie USG połówkowe chyba nie bedzie czymś nadzwyczajnym ale stres jest..

Dzieki Clio U mnie też śliczna pogoda ciepluśko i słonce świeci.. nic tylko wyjsc na dwór a mam tyle do zrobienia..

Patrycja Nie ma żadnych wad genetycznych ani u mnie w rodzinie, ani u D. Ale zalecił te badanie ok 18-23 tc czyli to jest połówkowe genetyczne... Czyli zrobie w tydzień po slubie żeby mieć wyniki już na na następną wizyte u gina..
Chciałabym przestać o tym myśleć...

 

[Liza]

dasz rade kochana...a poprzednie pociechy jak sie rodzil w kotrym tp.??? a wiesz CZERWIEC jest najlepszy....z miesiecy ehehe

o najlepszy najlepszy ;-), a tak to Hanie rodziłam 11 dni po terminie a Daniela 3 dni przed terminem..... także nie ma u mnie reguły...

Eliza jak sie czujesz????? Rodzisz już??????

Witam sie i od razy odpowiadam... Nie nie rodzę... Mały widocznie woli siedziec w brzuszku i wczesniej nie chce wyjsc choć mamy jeszcze te 3 dni do terminu...

Jejku jak ja chciałabym juz urodzić.... :-(
Mąż wyjerzdza prawdopodobnie cos koło 8 czerwca...:-eek: heh... jakos dam rade...

 

[umi2]

Elizka to ty będziesz sama z 3 dzieci??

 

[Serduszko1]

o najlepszy najlepszy ;-), a tak to Hanie rodziłam 11 dni po terminie a Daniela 3 dni przed terminem..... także nie ma u mnie reguły...




Witam sie i od razy odpowiadam... Nie nie rodzę... Mały widocznie woli siedziec w brzuszku i wczesniej nie chce wyjsc choć mamy jeszcze te 3 dni do terminu...

Jejku jak ja chciałabym juz urodzić.... :-(
Mąż wyjerzdza prawdopodobnie cos koło 8 czerwca...:-eek: heh... jakos dam rade...

Wierze Ci..... jak Cie nic nie bierze to sądze że po terminie urodzisz... a kiedy idziesz do lekarza????

 

[Kasiuch]

Czasami mogłabym spać i spać, leżeć i nic nie robić. Słyszałam, że ponoć to źle czy to prawda? Powinno być więcej ruchu, świeżego powietrza. Nastraszyli mnie, że jak długo się śpi (dużo) to źle dla dziecka czy to prawda?

jesli czujesz ze chce ci sie spac to spij! i rob to na co masz ochote, na spacerki tez przyjdzie pora! i nie przejmuj sie takimi "radami"
swoja droga, ciekawy ten drugi kierunek studiow....tez bym chciala studiowac cos co mnie interesuje a wybralam sie na zarzadzanie....ja glupia...:/hehe

Pati nie prawda, na poczatku ciazy zawsze sie czuje zmeczenie. ja do 16 tygodnia spalam 18 godzin dziennie, po 16 tygodniu mi przeszło, a dzidziuś zdrowy!

magda trzmam kciuki!!! mam nadzieje ze zdałaś!

ARTYSTKA! hej co tam u ciebie jak maly? dajesz sobie rade??

hej mamuśki
ja to sie porodu jak narazie obawiam ... :-( wiem że muszę go przeżyć ale strach zostaje narazie cieszę sie jego wierceniem znalazłam śliczne otulaczki i flanelki Otulaczek - kup Otulaczek | Motherhood.pl

fajny ale ta cena:O!

Witam dziewuszki..!

Ja dzisiaj byłam u gina i kurcze juz sama nie wiem czy wszystko jest ok

Tzn. okazało sie że mam anemie i mam żelazo DO PICIA! Obrzydliwe!!

No i skierował mnie na badania prenatalne Kurcze nie wiem czemu.. niby jak sie go pytałam czy wszystko jest ok i czy mam sie czym martwić to mówił że dziecko rośnie i wszystko ok. No to po co to skierowanie?:-( Jeny już mam tyle spraw na głowie i teraz jeszcze bede myśleć o tym..

Pokłóciłam sie z moim D. pierwszy raz od 2 lat.. o pierdołe: nie chciałam, żeby wszedł do gabinetu.. bo jechałam tam z mamą (ona też wizyta) no i jak mu przez telefon powiedziałam, że nie wejdzie (a już sie szykował żeby jechac) bo krępuje mnie to, tym bardziej, że wiedziałam, ze bedzie najpierw badanie gin.

No i teraz mi napisał "dobranoc. Nie mam czasu." Eh..

Kurcze martwi mnie bobo może faktycznie jest coś nie tak?

Poniżej USG: znowu inna data porodu.. ehh

Zobacz załącznik 250189

ale sliczne i wyrazne usg!mam nadzieje ze z dzidzia wszystko bedzie dobrze, moze lekarz tylko "dmucha na zimne" wiesz....a faceci nigdy Nas nie zrozumieja wiec tez sie nie przejmuj bedzie dobrzepodejrzewam ze gdyby on mial lezec z rozlozonymi nogami i bylby ktos przy tym to tez bylby skrepowany!

Wierze Ci..... jak Cie nic nie bierze to sądze że po terminie urodzisz... a kiedy idziesz do lekarza????

zgadzam sie! ja tez tak mialam..zadnych oznak, jednego wieczoru po prostu dostalam skurczy....(pierwsze co powiedzialam to: k*rwa, jakby nie mogly sie zaczac rano to bym chociaz troche pospala...) hehe

u nas nudy, olek wczoraj strraaasznie marudny byl.....

 

[Serduszko1]

u nas nudy, olek wczoraj strraaasznie marudny byl.....

Kuba tak samo strasnie marudził.... dzis juz lepiej.... bawi sie... to chyba ta pogoda raz słońce a raz deszcz.... :////

 

[Liza]

Elizka to ty będziesz sama z 3 dzieci??

No rodzice mieszkają obok to pewnie pomoga a i tesciową zagnam do pomocy zeby przyjechała...

Wierze Ci..... jak Cie nic nie bierze to sądze że po terminie urodzisz... a kiedy idziesz do lekarza????

Lekarza miałam miec wczoraj ale okazało sie ze jest na zwolnieniu do 10 czerwca i takim to oto sposoben nie mam juz przewidzianych wizyt u gina no jak cos bedzie mnie niepokoiło to mam jechc do szpitala z tym skierowaniem co mi dał tydzien temu i tyle....

 

[p.powietrzem]

Tak czytam i się zastanawiam, skoro młode matki ( tutaj niektórzy 27 lat okreslają już jako stara matka ) maja lepiej, łatwiej im się dogadać i lepiej znoszą poród to dlaczego nikt w tym wieku się nie decyduje na dziecko? rozumiem, że jak ktoś wpadł to już nie ma wyjścia i dziewczyny na pewno pokochały maleństwa jeszcze w brzuszku, ale jakby miały wybór na pewno wolaly by poczekać

No nie przesadzajmy, że nikt się nie decyduje. Ja mam 21 i wcale nie zaliczyłam "wpadki". Mam znajome z podobnymi doświadczeniami. Są kobiety, które decydują się na ciążę właśnie w moim wieku i wcale nie uważają, że są za młode lub że to za wcześnie. Może rzeczywiście jest ich mniej i rzadko to się zdarza, ale mimo wszystko nie na tyle rzadko, żeby napisać, że wcale :-)
Odnośnie "dogadania się" oraz lepszego kontaktu, to uważam tak samo, że nie należy przesadzać. To czy ktoś rodzi dziecko w moim wieku czy w wieku lat 27 (i owszem 27latka to na pewno nie jest 'stara matka') to nie ma znaczenia. Wszystko zależy od nas.

 

[Kasiuch]

Kuba tak samo strasnie marudził.... dzis juz lepiej.... bawi sie... to chyba ta pogoda raz słońce a raz deszcz.... :////

chyba tak, u nas moze tez byc skok rozwojowy, bo dzis tez marudzi:/
a my mamy wolna chate bo przyszly szwagier zabral Oliego na spacer