Serduszko1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2009
- Postów
- 4 469
Umi ja dopiero przez Twoj profil doszłam do tego wątku wcześniej jakoś go nie zauważyłam.... Musze sie tu troche zapoznac z dziewczynami )) i troche poczytac hahaha
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
, nie no moj na szczescie nie ma problemu z zazdroscia (czasem) ale wczoraj powiedzial ze jak mam kase to moge jechac do tej anglii jak chce...boshe on co chwile zmienia plany nie nadazam za nim ostatnioMysia618 ciesze się ze wreszcie dali ci to nauczanie indywidualne, bo przynajmniej tym już nie musisz się denerwowac. Mogole ciesze się ze wszystko układa się dobrze Ja nie mialam jeszcze robionych badan bodopiero dzis dostalam skierowanie ale tez wydaje mi się ze mam lekka anemie, zobaczymy po badaniach.
Anetka551 zycze szybkiego powrou do zdrowia dla Zuzki :*
Clio87 Gratuluje pieknego synusia. Zazdroszcze Ci, ja bardzo chciałabym synusia
Sochi tylko nie płacz nie wolno Ci. No niby dobrze dla dziecka ale przeciesz nie możesz się zmuszac. Będziesz na niego parzec i będzie cie łapało obrzydzenie. Ale do takichprzykrych spraw potrzebny jest czas. Może będziecie kiedys szczesliwa rodzinka. Trzymam mocno za was kciuki :* Głowa do góry kochana zawsze masz nas
Elizka21 wracajcie szybciutko do zdrowia Czekamy na Ciebie :*
Enssne może daj mu szanse może naprawde siezmienili naprawde was kocha. Dla synka będzie tez lepiej jeżeli tak bardzo tęskni. Wiadomo faceci czasami mysla *** a nie rozumem i wychodza wlasnie takie sytuacje... Może twoi rodzice tez się przekonaja doniego jak zobacza zmiany.
Ja z imionami nie mam problemu jak dziewczynka to na 1000% będzie Amelia a jak chlopiec to tez prawie pewne Jakub mi się podoba jeszcze Antoś ale moje P nie
Kasiach ja mam tak samo z moimP,pozatym on jest cholernie zazdrosny ale to już ttak do przesady. Tłumaczy tym ze już kiedys raz mnie stracil i wiecej nie chce bo sobie tego nie daruje i nie umie zyc bezecnie.
Enssne no tuto już się komplikuja sprawy. No to może naprawde na razie zacznij się spotyka tak z nim neutralnie na spacerach niech zabiera malego gdzies. Mysle ze jeżeli jest takjak onmowi to dacie rade
Uff dałam rade
I z góry przepraszam za tyle czytania:*
a musisz im mowic ze idziez sie z nim spotkac? tak wogole to ile masz lat?Violett - tylko moja sytuacja wygląda tak, że rodzice nie pozwalają mi za bardzo z Nim w ogóle się widywać. Wejść do domu nie może, a jak ja chcę jechać do Niego tez jest tragedia.
wlasnie artystko gedzie jestes??? super ze wracacie do zdrowia!i mi sie tekst skasowal.. wrrrr....
hej
A więc od nowa...:-)
Czujemy sie juz o wiele lepiej, noce przespane... :-) Ale znow teraz jak chce usiasc przed kompem do Mikuś strasznie wchodzi mi w żebra:-) niedobry synek, ale znalazłam sposób i wygodną pozycje i fakt dobrze ze mam latopa
Witam nowe młode mamusie :-) ;-) widzę ze łatwego zycia nie macie... ale mam nadzieję ze to sie zmieni...
Pogoda u mnie super. sloneczko ładnie swieci i z checią bym wyszła na spacerek lub nawet na słoneczku posiedziec ale niewiem czy wlno mi juz... W sumie nie gorączkuje wcale,dzieciaki tez nie... ale niewiem... antybiotyk okazał sie super sprawą i ciesze sie ze go wziełam
Hmm... artystka jak tam mały? jakos sie nie odzywasz ostatnio?
jasne, witaj! sliczne dzieciaczki! pisz jak najczesciejWitam!!!! Moge dołączyć???? Również jestem młoda mama.... Teraz juz podwójna mamusia :-)
A oto moje Dwa Wielkie Szcześcia !!!
dobrze ze z malenstwem wszystko ok. kurcze ciezko jest, ale powoli dojdziecie do wszystkiego, jest czas na obmyslenie 'planu' moja przyszla tesciowa tez nie mogla sie z tym pogodzic, ale rodzice zawsze potrzebuja czasu zeby sie oswoic, i moja tesciowa tez nie chciala ogladac usg, nie martw sie bedzie dobrze, jeszcze jest czas na myslenie!Byłam wczoraj na moim pierwszym usg. Pani ginekolog stwierdziła że to 15-16 tydzień. Maleństwo ma już 10cm, prawidłowo się rozwija. Stwierdziła że prawdopodobnie będzie to chłopak, ale na 100% będzie mogła powiedzieć przy usg połówkowym.
Niestety pojawił się kolejny problem. Mieliśmy mieszkać u rodziców mojego G. Wczoraj poszliśmy tam. Ja czekałam u niego w pokoju. On poszedł pokazać zdjęcie z usg i mama wzięła je i potem wręcz oddała mu tak jakby się tego brzydziła. G. powiedział że chciałby zamieszkać tutaj ze mną i z maleństwem a jego mama- że to jego dziecko i jego problem, coś tam jeszcze niemiłego powiedziała. Nie chciała mnie widzieć. G. wrócił do pokoju ze łzami w oczach, trzasnął drzwiami wziął swoje rzeczy i wyszliśmy. Do końca weekendu będzie teraz u mnie na mieszkaniu studenckim.
Teraz ja już nie wiem gdzie my zamieszkamy.
Jego rodzice chyba nie chcą tego dziecka, przecież G. ma prawie 26 lat. W sumie gdyby to było ddziecko jego siostry bliźniaczki to byłoby super, a tak... ehh oni nigdy się G. nie interesowali. Nie wiem co my teraz poczniemy. G jest zdołowany, ja też ... ale nie potrafię go pocieszyć bo co mam mówić..skoro sama się martwię , zadręczam tym... chcieliśmy u niech mieszkać bo wiadomo że na sam początek to wystarczyłoby a do mojego rodzinnego miasta z krk jest ponad 100km a ja chce dalej kontynuować studia- zaocznie.
Nie umiem sobie z tym poradzić. Ta ciąża mnie przerasta. Co chwile jakieś problemy,ale jak rodzice mogą tak postąpić na wieść o tym że ich syn będzie miał dziecko?Oni to mają gdzieś!!!! ;(
Moi rodzice zaakceptowali tą sytuację. Mama może nie cieszy się jeszcze,ale stara mi się pomagać, organizować potrzebne rzeczy dla maleństwa.
My od jego rodziców nie będziemy mieli żadnej pomocy czy jak ehh.... nie wiem gdzie my teraz zamieszkamy, chyba pod mostem w kartonie
trzymam kciuki za wszae zdrowkoPatrycja9009 napewno się szybciutko tutaj odnajdziesz ja też dopiero od niedawna dołączyłam ;p także napewno damy radę masz śliczne dzieci i to już dwójka podziwiam cię ;p ja ledwo co daję sobie radę z moją Julką
Ale napewno kiedyś mała będzie miała braciszka albo siostrzyczkę zobaczymy
U nas pogoda dzisiaj do bani ciągle pada :/ i nawet na spacerek nie można iść , w sobote miałam jechać do Krakowa ale odpuszczę szczególnie że trudno będzie się tam dostać .. wkońcu w Niedziele ma być pogrzeb ...
Co do małej zaczyna mi kaszleć mam nadzieję że to nie oznaka choroby , ja też się paskudnie czuję , mam bóle głowy i kaszel , jeszcze grypy mi brakuje
Co do weekendu majowego planujecie gdzieś jechać :> ?? ja chyba zostanę z małą w domku , jakoś nie mam chęci nigdzie jechać
Umi2 w Dębicy mam rodzinkę i przyjaciela zresztą w całej Polsce mam rodzinke hehe