reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Umi ja dopiero przez Twoj profil doszłam do tego wątku wcześniej jakoś go nie zauważyłam.... Musze sie tu troche zapoznac z dziewczynami :))) i troche poczytac hahaha
 
reklama
Umi sa młodsze ode mnie????? wow.... zaskoczyłaś mnie nieźle :))
Bede pisać często :)))) Dpbrze ze chociaż Ciebie tu znam jakoś łatwiej bedzie mi tu sie odnaleźć... :*
 
UMI No rzeczywiście. Rzadko kiedy bywa że Mareczek wstaje wcześnie. Tym bardziej że on kładzie się późno do spania ostatnio, więc powinien spać dłużej. :-)
PATRYCJA Witaj. Napewno jakoś się wkręcisz. My nie gryziemy i nie jesteśmy jakoś specjalnie wrogo nastawione :-)
 
Byłam wczoraj na moim pierwszym usg. Pani ginekolog stwierdziła że to 15-16 tydzień. Maleństwo ma już 10cm, prawidłowo się rozwija. Stwierdziła że prawdopodobnie będzie to chłopak, ale na 100% będzie mogła powiedzieć przy usg połówkowym.

Niestety pojawił się kolejny problem. Mieliśmy mieszkać u rodziców mojego G. Wczoraj poszliśmy tam. Ja czekałam u niego w pokoju. On poszedł pokazać zdjęcie z usg i mama wzięła je i potem wręcz oddała mu tak jakby się tego brzydziła. G. powiedział że chciałby zamieszkać tutaj ze mną i z maleństwem a jego mama- że to jego dziecko i jego problem, coś tam jeszcze niemiłego powiedziała. Nie chciała mnie widzieć. G. wrócił do pokoju ze łzami w oczach, trzasnął drzwiami wziął swoje rzeczy i wyszliśmy. Do końca weekendu będzie teraz u mnie na mieszkaniu studenckim.
Teraz ja już nie wiem gdzie my zamieszkamy. :(
Jego rodzice chyba nie chcą tego dziecka, przecież G. ma prawie 26 lat. W sumie gdyby to było ddziecko jego siostry bliźniaczki to byłoby super, a tak... ehh oni nigdy się G. nie interesowali. Nie wiem co my teraz poczniemy. G jest zdołowany, ja też ... ale nie potrafię go pocieszyć bo co mam mówić..skoro sama się martwię , zadręczam tym... chcieliśmy u niech mieszkać bo wiadomo że na sam początek to wystarczyłoby a do mojego rodzinnego miasta z krk jest ponad 100km a ja chce dalej kontynuować studia- zaocznie.
Nie umiem sobie z tym poradzić. Ta ciąża mnie przerasta. Co chwile jakieś problemy,ale jak rodzice mogą tak postąpić na wieść o tym że ich syn będzie miał dziecko?Oni to mają gdzieś!!!! ;(
Moi rodzice zaakceptowali tą sytuację. Mama może nie cieszy się jeszcze,ale stara mi się pomagać, organizować potrzebne rzeczy dla maleństwa.
My od jego rodziców nie będziemy mieli żadnej pomocy czy jak ehh.... nie wiem gdzie my teraz zamieszkamy, chyba pod mostem w kartonie :(
 
Patrycja9009 napewno się szybciutko tutaj odnajdziesz :D ja też dopiero od niedawna dołączyłam ;p także napewno damy radę :D masz śliczne dzieci :) i to już dwójka podziwiam cię ;p ja ledwo co daję sobie radę z moją Julką :D
Ale napewno kiedyś mała będzie miała braciszka albo siostrzyczkę zobaczymy :p
U nas pogoda dzisiaj do bani ciągle pada :/ i nawet na spacerek nie można iść , w sobote miałam jechać do Krakowa ale odpuszczę szczególnie że trudno będzie się tam dostać .. wkońcu w Niedziele ma być pogrzeb ...

Co do małej zaczyna mi kaszleć mam nadzieję że to nie oznaka choroby , ja też się paskudnie czuję , mam bóle głowy i kaszel , jeszcze grypy mi brakuje

Co do weekendu majowego planujecie gdzieś jechać :> :D?? ja chyba zostanę z małą w domku , jakoś nie mam chęci nigdzie jechać

Umi2 w Dębicy mam rodzinkę i przyjaciela :p zresztą w całej Polsce mam rodzinke hehe

Mała_mi88 nie za ciekawą masz sytuację ... współczuję ci .. i aż mnie to dziwi że rodzice twojego chłopaka tak zareagowali na tą ciąże , rodzice mojego chłopaka byli zszokowani ale lepiej przyjęli tą wiadomość niż moja własna rodzina ona to nawet chciała żebym usunęła maleństwo , a teraz to oddałaby życie za mała , a nie możecie wynająć mieszkania?? nawet jednopokojowe zawsze to coś , przynajmiej na początek nie dołuj się , zobaczysz że z czasem bęzie dobrze, trzymam kciuki :*:)
 
Ostatnia edycja:
mała_mi88 Spokojnie rodzicom G przejdzie z czasem bo poprostu musi, zakochaja sie w dziecku, a co do mieszkania, pozostaje tylko wynajem który jest drogi niestet chyba że twoi rodzice dziadkowie albo ktos z rodziny zgodziłby sie was przyjac i żebyscie sie np do rachunków dorzucali?
pati:-)
ewi to oni nie chodza spac razem? o tej samej porze? to o której Justynka zasypia i o której Mareczek?
edit
AgaCC
skrócę sobie twój nick:-p A w której czesci Rzeszowa mieszkasz albo gdzie chodziłas do gimnazjum podstawówki bo moze sie znam:-p? Choc biorac pod uwage Rzesszów to mało prawdopodobne:-) Rodzinke mówisz o widzisz masz podobnie jak ja Rodzine prawie w każdym zakamarku polski:-)
 
Ostatnia edycja:
Mała mi88 u mnie tez nie była łatwo ale u mnie to było z moimi rodzicami.... U mojego moze nie byli zadowoleni z tego ze jestem w ciąży ale pomagali jak tylko mogli i od razu po porodzie zamieszkałam z mama i siostra mojego.... chce zaznaczyc ze miałam wtedy 16 lat....Kochana nie stresuj sie wiem ze ta sytuacja jest bardzo nieciekawa ale na pewno sie ułoży a Ty musisz teraz myśleć o dziecku..... Współczuje Ci naprawde.....
AgnieszkaCC Bardzo dziekuje.... My nie planujemy nic na mojówke bo bede miała dzieci do pilnowanie zreszta i tak byśmy nigdzie nie wyjechali... urlop zostawimy sobie na wakacje :))) a u nas pogoda kiepska... pada zimno i ponuro :/
 
Mysia618 ciesze się ze wreszcie dali ci to nauczanie indywidualne, bo przynajmniej tym już nie musisz się denerwowac. Mogole ciesze się ze wszystko układa się dobrze  Ja nie mialam jeszcze robionych badan bodopiero dzis dostalam skierowanie ale tez wydaje mi się ze mam lekka anemie, zobaczymy po badaniach.

Anetka551 zycze szybkiego powrou do zdrowia dla Zuzki :*

Clio87 Gratuluje pieknego synusia. Zazdroszcze Ci, ja bardzo chciałabym synusia 

Sochi tylko nie płacz nie wolno Ci. No niby dobrze dla dziecka ale przeciesz nie możesz się zmuszac. Będziesz na niego parzec i będzie cie łapało obrzydzenie. Ale do takichprzykrych spraw potrzebny jest czas. Może będziecie kiedys szczesliwa rodzinka. Trzymam mocno za was kciuki :* Głowa do góry kochana zawsze masz nas 


Elizka21 wracajcie szybciutko do zdrowia Czekamy na Ciebie :*

Enssne może daj mu szanse może naprawde siezmienili naprawde was kocha. Dla synka będzie tez lepiej jeżeli tak bardzo tęskni. Wiadomo faceci czasami mysla *** a nie rozumem i wychodza wlasnie takie sytuacje... Może twoi rodzice tez się przekonaja doniego jak zobacza zmiany.

Ja z imionami nie mam problemu jak dziewczynka to na 1000% będzie Amelia a jak chlopiec to tez prawie pewne Jakub mi się podoba jeszcze Antoś ale moje P nie 

Kasiach ja mam tak samo z moimP,pozatym on jest cholernie zazdrosny ale to już ttak do przesady. Tłumaczy tym ze już kiedys raz mnie stracil i wiecej nie chce bo sobie tego nie daruje i nie umie zyc bezecnie.


Enssne no tuto już się komplikuja sprawy. No to może naprawde na razie zacznij się spotyka tak z nim neutralnie na spacerach niech zabiera malego gdzies. Mysle ze jeżeli jest takjak onmowi to dacie rade



Uff dałam rade :)
I z góry przepraszam za tyle czytania:*
, nie no moj na szczescie nie ma problemu z zazdroscia (czasem) ale wczoraj powiedzial ze jak mam kase to moge jechac do tej anglii jak chce...boshe on co chwile zmienia plany nie nadazam za nim ostatnio:)

Violett - tylko moja sytuacja wygląda tak, że rodzice nie pozwalają mi za bardzo z Nim w ogóle się widywać. Wejść do domu nie może, a jak ja chcę jechać do Niego tez jest tragedia.
a musisz im mowic ze idziez sie z nim spotkac? tak wogole to ile masz lat?

i mi sie tekst skasowal.. :szok: wrrrr....

hej
A więc od nowa...:-)
Czujemy sie juz o wiele lepiej, noce przespane... :-) Ale znow teraz jak chce usiasc przed kompem do Mikuś strasznie wchodzi mi w żebra:-) niedobry synek, ale znalazłam sposób i wygodną pozycje i fakt dobrze ze mam latopa :-D
Witam nowe młode mamusie :-) ;-) widzę ze łatwego zycia nie macie... ale mam nadzieję ze to sie zmieni...

Pogoda u mnie super. sloneczko ładnie swieci i z checią bym wyszła na spacerek lub nawet na słoneczku posiedziec ale niewiem czy wlno mi juz... W sumie nie gorączkuje wcale,dzieciaki tez nie... ale niewiem... antybiotyk okazał sie super sprawą i ciesze sie ze go wziełam

Hmm... artystka jak tam mały? jakos sie nie odzywasz ostatnio?
wlasnie artystko gedzie jestes??? super ze wracacie do zdrowia!
moj maly jeszcze ma ten cholerny katar i sie meczy:(

Witam!!!! Moge dołączyć???? Również jestem młoda mama.... Teraz juz podwójna mamusia :-)

A oto moje Dwa Wielkie Szcześcia !!!
jasne, witaj! sliczne dzieciaczki! pisz jak najczesciej:)
wlasnie my nie gryziemy:p

Byłam wczoraj na moim pierwszym usg. Pani ginekolog stwierdziła że to 15-16 tydzień. Maleństwo ma już 10cm, prawidłowo się rozwija. Stwierdziła że prawdopodobnie będzie to chłopak, ale na 100% będzie mogła powiedzieć przy usg połówkowym.

Niestety pojawił się kolejny problem. Mieliśmy mieszkać u rodziców mojego G. Wczoraj poszliśmy tam. Ja czekałam u niego w pokoju. On poszedł pokazać zdjęcie z usg i mama wzięła je i potem wręcz oddała mu tak jakby się tego brzydziła. G. powiedział że chciałby zamieszkać tutaj ze mną i z maleństwem a jego mama- że to jego dziecko i jego problem, coś tam jeszcze niemiłego powiedziała. Nie chciała mnie widzieć. G. wrócił do pokoju ze łzami w oczach, trzasnął drzwiami wziął swoje rzeczy i wyszliśmy. Do końca weekendu będzie teraz u mnie na mieszkaniu studenckim.
Teraz ja już nie wiem gdzie my zamieszkamy. :(
Jego rodzice chyba nie chcą tego dziecka, przecież G. ma prawie 26 lat. W sumie gdyby to było ddziecko jego siostry bliźniaczki to byłoby super, a tak... ehh oni nigdy się G. nie interesowali. Nie wiem co my teraz poczniemy. G jest zdołowany, ja też ... ale nie potrafię go pocieszyć bo co mam mówić..skoro sama się martwię , zadręczam tym... chcieliśmy u niech mieszkać bo wiadomo że na sam początek to wystarczyłoby a do mojego rodzinnego miasta z krk jest ponad 100km a ja chce dalej kontynuować studia- zaocznie.
Nie umiem sobie z tym poradzić. Ta ciąża mnie przerasta. Co chwile jakieś problemy,ale jak rodzice mogą tak postąpić na wieść o tym że ich syn będzie miał dziecko?Oni to mają gdzieś!!!! ;(
Moi rodzice zaakceptowali tą sytuację. Mama może nie cieszy się jeszcze,ale stara mi się pomagać, organizować potrzebne rzeczy dla maleństwa.
My od jego rodziców nie będziemy mieli żadnej pomocy czy jak ehh.... nie wiem gdzie my teraz zamieszkamy, chyba pod mostem w kartonie :(
dobrze ze z malenstwem wszystko ok. kurcze ciezko jest, ale powoli dojdziecie do wszystkiego, jest czas na obmyslenie 'planu' moja przyszla tesciowa tez nie mogla sie z tym pogodzic, ale rodzice zawsze potrzebuja czasu zeby sie oswoic, i moja tesciowa tez nie chciala ogladac usg, nie martw sie bedzie dobrze, jeszcze jest czas na myslenie!
Patrycja9009 napewno się szybciutko tutaj odnajdziesz :D ja też dopiero od niedawna dołączyłam ;p także napewno damy radę :D masz śliczne dzieci :) i to już dwójka podziwiam cię ;p ja ledwo co daję sobie radę z moją Julką :D
Ale napewno kiedyś mała będzie miała braciszka albo siostrzyczkę zobaczymy :p
U nas pogoda dzisiaj do bani ciągle pada :/ i nawet na spacerek nie można iść , w sobote miałam jechać do Krakowa ale odpuszczę szczególnie że trudno będzie się tam dostać .. wkońcu w Niedziele ma być pogrzeb ...

Co do małej zaczyna mi kaszleć mam nadzieję że to nie oznaka choroby , ja też się paskudnie czuję , mam bóle głowy i kaszel , jeszcze grypy mi brakuje

Co do weekendu majowego planujecie gdzieś jechać :> :D?? ja chyba zostanę z małą w domku , jakoś nie mam chęci nigdzie jechać

Umi2 w Dębicy mam rodzinkę i przyjaciela :p zresztą w całej Polsce mam rodzinke hehe
trzymam kciuki za wszae zdrowko

a teraz co u nas:
wczoraj tak rozsmieszylam Olka ze smial sie w glos! ale jak, cudne to bylo!
a dzis zaczal sie przkracac z pleckow na boki i probuje z boku na brzuch, troche mu pomoglam dzis, i widze ze mu sie spodobalo, bo na pleckach nie chce juz lezec:/:p
 
reklama
Umi2 pozwalam Ci skrócić mój nick hehe ja mieszkam na Dąbrowskiego ;p a do podstawówki chodziłam do 3 Henryka Sienkiewicza chyba tak :D a gimnazjum nr 6 na Wincentego Pola :D a ty gdzie chodziłaś ??
 
Do góry