yyy no nam pekla i to nieraz i wole nie ryzykowac nie chce jeszcze drugiej dzidzkija się uczę dlatego niezbyt piszę
artystka ale ty niecierpliwachociaz pewnie gdyby nie to, że ci tak ciężko to mogłabyś jeszcze poczekać:-)
Kasiuch czemu się boicie z gumką? mi tam ani razu nie pękła, więc luzik
wspolczuje kochana ale trzymam kciuki zeby nastepnym razem sie udalo, badzcie dobrej myslimy i tulimy:*Witam!..
Dawno nie pisałam, a wypadałoby podzielić się nowinami... niestety nie jest dobrze..
Nasza fasolka nie przetrwała długo 14 lutego dostałam silnego krwotoku i na tym się skończyła moja ciąża. :-( :-(