reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam i ja :-)też ostatnio jakoś często się nie udzielam, bo rozmawiacie na tematy, na które ja się wypowiedzieć nie mogę zbytnio:-p

artystka ale piłeczka cudna! trzymasz się jakoś? dalej skurcze masz?
migocia niezły psychol z tego twojego kolegi:eek:

ja to się dzisiaj trochę zbulwersowałam w autobusie jak wracałam z uczelni. przy oknie siedziała młoda dziewczyna (wyglądała mi na jakieś 22-23) i trzymała córeczkę na rękach przodem do siebie, bo mała spała. ale tego w ogóle nie można było nazwać trzymaniem - dziecko wygięte, nóżki i rączki zwisają niewiadomo gdzie. poza tym jakiś kombinezonik polarowy miała (ciepłe to w ogóle na taką pogodę?) i jak wstawała to nawet małej główki nie przytrzymała i nie zauważyła, że uderzyła nią o kasownik:crazy:na dodatek nogawek nie obciągnęła dziecku, skarpetki króciutkie i z takim gołymi nóżkami wylazła na dwór..no myślałam, że się coś we mnie zagotuje. widać było, że dziecko to chyba nie najlepsza rzecz jaka ją spotkała w życiu...
 
reklama
GRECJa hej :) co u ciebie ?:) to nie jest moj kolega tylko poprostu znam go z podworka :)i czasami jego mama jak chodzila sobie wypic to podrzucalabym go do mnie do domu i czasami go pilnowalam ale nazwac go kolega to bym nie nazwala :)

byc moze to nie byla matka lecz jakas opiekunka albo ktos inyy ale tak czy siak nie powinna tak robic z dzieckiem bo to nie zabawka :) ale sa ludzie i taborety :)
 
migocia to dobrze ze wszystko ok ;)

grecja no to ja bym zabila zabila i jeszcze raz zabiła!!! wszystkich tych ktorzy traktuja tak dzieci!! bo dorosły z dorosłym ok, niech sie zabijają ale za dzieci to bym ich wszystkich powybijała jak kaczki !!!! Brr...
a kochana dzis juz przerazona bylam. Ale teraz cos ustepuje..
 
migocia u mnie w sumie wszystko ok, tylko leń straszny po tych feriach:-D
artystka tobie pewnie już mega ciężko jest, więc życzę szybkiego rozwiązania;-)

a ta babka w autobusie nie wyglądała mi na opiekunkę, nie wiem z resztą... ale kurde, żeby dziecko ledwo trzymać? niech się gibie na wszystkie strony...na dodatek non stop na rękach bo bez wózka. rozumiem, że jest dużo śniegu ale dla chcącego nic trudnego. a jak już się nie chce to niech w domu siedzi. bo prędzej w takich zaspach z dzieckiem na rękach to się wywalić można...zero wyobraźni co u niektórych:confused2:
 
Grecja nie dziękuję ;) Żeby nie zapeszyć ;p
A co do tej kobiety, hm ja wiem sama jak ludzie potrafią traktować dzieci ale nie rozumiem ich postępowania, jak takie niewinne istoty można tak traktować, przecież to nawet nie swoje dzieci sie dosłownie kocha, a ludzie nawet swoje dzieci traktują jak...
Ehś... oglądałam wczoraj wiadomości i też było że niemowlak trafił do szpitala, był pobity w tragicznym stanie, przez któregoś z rodziców ;/ Aż mi sie płakac chciało.

Wogóle jak ja widze psy któremu sie dzieje krzywda to płacze jak głupia, a jak dzieci to już bez słow... Jakoś tak o dorosłych sie nie martwie, ale dzieci i zwierzeta, to jestem tak na tym punkcie wrażliwa... A teraz to już wogóle widze psa który kuleje i płacze, mój piesio jak sie mu ostatnio przychorowało to całe dnie przy nim siedziałam, szkoda mi go było a łzy do oczu mi sie cisnęły.
Gdyby mnie było stać to bym wszystkie zwierzaki i dzieci z calego swiata przygarnęła.
 
Hej ;-) ależ macie fajne brzusie :-D mój B jak je zobaczył to zaczął się zastanawiać nad jeszcze jedną kołdrą :laugh2: i się pyta ty też taki będziesz miała :eek: śmiać mi się chce ale wasze to prześliczne :-) też wam posyłam mój tatoo ale on już ma za 3 lata mam nadzieję ze przetrwa :sorry:
Pisałam ze jest małą cwaniarą :-ptak Bardzo chcemy dziewczynkę Amelkę :-) brak komputera w domu to horror bywała bym częściej ale do przyszłego tygodnia nici z tego :-(
Fajne te łóżeczka turystyczne też będziemy musieli takie kupić do rodziców moich ale są świetne i za niewielkie pieniądze :tak:
Jutro jedziemy do USC w końcu papiery podpisać bo ślub 18 czerwca bierzemy a miał to być piękny październik ... cóż :sorry: maleństwo ma swoje potrzeby i nie dali byśmy później rady :rofl2:
nastrój nieco mi się polepszył ale dalej jestem nadwrażliwa :zawstydzona/y: nie umiem sobie z tym poradzić zawsze twarda i konkretna teraz sie rozklejam :zawstydzona/y:
 
11 Września :-) mój B mówi ze jakby sie rok później postarać na na rocznice dziesięciolecia world trade center by trafiło:sorry:
 
Hahaha dobre :p Ale i tak w terminie sie rodzi tylko 5% dzieci więc sie nie przejmuj
Ja na 18 marca, pozniej na 24 marca mialam xD a teraz na dniach moge urodzić, a może i uda mi się dotrwać do marca :D
 
reklama
Czytała wszystko co pisałąś o samopoczuciu dbaj o siebie ;-) obojętnie czy sie urodzi 4 czy 11 września byle nie w sierpniu :sorry: bo Lwa kolejnego (teściowa marzy żeby to był sierpień) nie przeżyję :no:
 
Do góry