reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Kasiuch złe komentarze mialam tak do 7 miesiaca.. Hm i nawet w tym miesiacu sie zdarzył jeden. Ale od poniedziałku zaczne 36 tydzień a tata juz coraz lepiej reaguje.
Zreszta moja mama tez panikowała, a teraz jak ja w pracy odwiedzam i mama idzie na fajka na przerwe, to jak przychodzą koleżanki z sąsiednich stoisk to mowią zebym już rodziła bo mama ciągle o wnusiu opowiada ;P hehe

kolia piwnica cała zagracona jest i to tak ze nie da sie tego nawet sprzatnąć, chciałam ale tata moj ze wszystko mu jest potrzebne i koniec ;/. poza tym u nas w piwnicy są dziury, szczury,myszy, koty wiecznie biegają. Smrud i brud jest jak nie wiem.. poza tym bałabym sie do piwnicy bo u nas wszystko wlasnie takie niepewne. Mamy wózkownie ale z całego bloku zagracona jest rowerami ;/ A poza tym bałabym sie tych pcheł nie pcheł, szczurów zeby nie zniszczyly wózka,a co gorsza zeby ktos nie ukradł ;/
A jaką to masz kochanienka do mnie sprawe? ;>
 
reklama
heja baby nie bylo mnie bo odwiedzinki mialam u znajomkow i wspolna rodzinna nocka :)) Milo tak sobie pospedzac czas wsrod znajomych :)) Nadinka rowniez sie wybawila wyszalala z dzieciaczkami :)) Goraco pozdrawiam i milego wieczorku zycze :)
 
Sylcia no pewnie, ze fajnie czasmi zburzyc pozedek dni i sie wyrwac troche od coddziennosci:-)
Artystka a bym chciala troszke twoj talent wykorzystac ale nie mam sie czym narazie odzwdzieczyc;-)
 
Kasiuch nie smutaj się może z nim pogadaj powiedz co czujesz
juz gadalismy i wyjasnilismy sobie wszystko...ale musze tez zrozumiec ze musi sie uczyc..tylko jestem troche zla ze on moze sie spokojnie w domu wyspac bez ciaglego wstawania do malego...nie powiem jak zostaje na noc to pomaga, ale czasem jestem zla...ze nie musi caly czas z malym siedziec...( gadam jak jakas wyrodna matka..ale czasem tez bym chciala odetchnac...)
Kasiuch złe komentarze mialam tak do 7 miesiaca.. Hm i nawet w tym miesiacu sie zdarzył jeden. Ale od poniedziałku zaczne 36 tydzień a tata juz coraz lepiej reaguje.
Zreszta moja mama tez panikowała, a teraz jak ja w pracy odwiedzam i mama idzie na fajka na przerwe, to jak przychodzą koleżanki z sąsiednich stoisk to mowią zebym już rodziła bo mama ciągle o wnusiu opowiada ;P hehe
to dobrze ze juz tak podchodzi do tego:tak:bedzie dobrze zobaczysz:tak::tak::tak:
 
Kasiuch doskonale Cie rozumiem tez nie mieszkam z P i bywalo ze czulam to samo co ty mimo, ze moj P duzo pracuje wiec bardzo dokladnie wiem o co Ci chodzi. Ja sie staram narazie pogodzic z rzeczywistascia i zyje mysle, ze moze nie dlugo wkoncu zamieszkamy razem.
 
Witam.
Ostatnio nie mogę za dużo zaglądać.
KINGUSIA Kto wie, może to rzeczywiście już lada dzień. Ale ty to możesz już rodzic.
KASIUCH Jak zamieszkacie razem pewnie to się zmieni. To normalne że chciałabys odpocząć od dziecka. Ale trzeba być wytrwałym. Może twoja mama ci pomoże kiedy ty będziesz odpoczywać?
ARTYSTKA Co się na tym świecie dzieje. Są niestety tacy szaleńcy i zawsze znajdzie się taki którego jedynym argumentem jest broń.

wczoraj wieczorem zrobiłam faworków. Cały dzień mówiłam że nie będę nic robić ale tak jakoś mnie naszło.
 
Kasiuch doskonale Cie rozumiem tez nie mieszkam z P i bywalo ze czulam to samo co ty mimo, ze moj P duzo pracuje wiec bardzo dokladnie wiem o co Ci chodzi. Ja sie staram narazie pogodzic z rzeczywistascia i zyje mysle, ze moze nie dlugo wkoncu zamieszkamy razem.
tez zyje ta mysle ale on sobie wymyslil ze nie bedziemy wynajmowac ani kupowac mieszkania, bo po co. skoro mozna sie dluzej pomeczyc i postawic dom.
to ja mu a to ze chyba go po****** ze ja bede 5 lat u rodzicow siedziec...ani mi sie sni...!:no::no::no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Witam.
Ostatnio nie mogę za dużo zaglądać.
KINGUSIA Kto wie, może to rzeczywiście już lada dzień. Ale ty to możesz już rodzic.
KASIUCH Jak zamieszkacie razem pewnie to się zmieni. To normalne że chciałabys odpocząć od dziecka. Ale trzeba być wytrwałym. Może twoja mama ci pomoże kiedy ty będziesz odpoczywać?
ARTYSTKA Co się na tym świecie dzieje. Są niestety tacy szaleńcy i zawsze znajdzie się taki którego jedynym argumentem jest broń.

wczoraj wieczorem zrobiłam faworków. Cały dzień mówiłam że nie będę nic robić ale tak jakoś mnie naszło.
Ewi-na szczescie pomaga:tak::tak::tak:
obawiam sie ze jak zamieszkamy razem to bedzie sie jeszcze bardziej opierdzielal....ah dobra juz nie narzekam od samego rana:confused2:

witam piatkowo....
a jak u Was dziewczynki?
 
mnie totalnie zawiało nie ma wyjazdu a akurat żarcie małemu się kończy ale mój dzielny mąż wybrał się do miasta autobusem. Mówię dzielny bo najpierw musi ponad pół godziny gonić z buta na autobus a komu by się chciało w taką pogodę.

a ja sie zastanawiam nad kupnem krzesełka do karmienia dla Michała powiedzcie mi czy taki sprzęt się sprawdza?

kasiuch wykorzystaj go czasem zostaw mężczyzn razem a sama wyskocz do koleżanki na kawę na zakupy albo do fryzjera zobaczysz od razu lepiej się poczujesz i on się dowie co znaczy być z dzieckiem i zbudują sobie lepszą więź z maluchem a dodatkowo maleństwo będzie się przyzwyczajać że mama nie zawsze jest w domu a mimo wszystko jest fajnie. Zobaczysz jak po takiej ucieczce z domu kocha sie dziecko:tak:
 
Ostatnia edycja:
KASIUCH O właśnie. Możesz zrobić tak jak Kasie pisze. Zostaw tatę z synkiem a sama gdzieś wybyj.
KASIE Mnie też zawiało i u mnie też jedzenie się kończyło ale mój na szczęście odśnieżył i pojechał zrobić zakupy. Tak więc zapasy mamy na te okropna pogodę.

przede mną trochę sprzątania aż mi się nie chce. Najpierw musi Mareczek zasnąć żeby mi obydwa łobuzy nie przeszkadzaly, wtedy włącze dla Justynki bajkę i będę mogła zająć się domem.
 
reklama
u mnie się odśnieżyć nie da:angry: ratuje nas jedynie koparka bo jest tak dużo śniegu że pług nie ma gdzie go zepchnąć:wściekła/y: ostatnio jak nas odśnieżali to pług się zakopał i musieli go odkopywać zaspy są ponad 2m:szok: na długości całej drogi a droga długa ponad pół godziny piechotą w lecie wiec musiał jechać autobusem
 
Do góry