Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

[kolia]

madzia18 spokojne wszystko sobie ulozysz, zaczni od powiedzenia chlopakowi a potem razem zdecydujcie komu i kiedy powiedziec no i najpierw proponuje wybranie sie do gina zeby potwierdzil;-) zycze powodzenia i przede wszystki spokoju choc wiem ze akurat teraz moze byc to trudne.

EWI44 u mnie tez porzadki ale narazie powoli poki co od paru dni piore i co wypiore to od nowa pelny kosz skad to sie bierze

Umi z ta sieczka to u mnie podobnie tez mi sie wydaje ze caly czas mam z tym ze jak jest wsrod znajomych to slysze ze wlasnie nic sie nie zmienilam

A ja sie wybieram zaraz na wigilie klasowa, Miki odszczelony to mozna isc sie tylko modle zeby w szkole jakiejs niespodznianki nie znalazla w papersie bo sie zalamie
Zycze milego dnia:-)

 

[Młoda mamuśka:)]

Msdracula-podpisuję się pod ostatnim zdaniem
Według mnie najlepszy czas do rodzenia dzieci ze względu fizjologicznego to około 19-29lat,tak też twierdzą naukowcy...
Ze względu materialnego to w tedy gdy nas na to stać....
Z każdego innego względu,to zależy od podejścia kobiety do życia i świata

 

[madzia18]

Och dzieki dzieki, ja wiem ze najlepiej sie nie stresowac bo co sie stalo to sie nie odstanie, ale to nie jest latwe, normalnie nie umiem o niczym innym myslec, do szkoly ide na 13 bo musze poprawic przed swietami klasowke z potopu i szczerze nie wiem jak ja to napisze. Jeszcze myslalam zeby przed szkola isc kupic test i zrobic, ale daruje sobie bo chce poprawic jednak ten potop i miec " spokojne" swieta. Boze sama sobie nie wierze, jakis tandetny koszmar....

 

[Asheara]

Madzia18 - Dziecko bardzo zmienia sposob myslenia, nastawienie... przynajmniej powinno [choc sa przypadki nieodpowiedzialnych mlodych matek -.- ale takie i dorosle sie zdarzaja takze na to nie ma reguly...] . Niczym sie nie przejmuj, daj sobie czas.Pamietam kiedy ja zaszlam w ciaze... pewnie masz tysiac mysli na sekundę, a nasze rady niewiele dadza, jednak warto ich wysluchac, a zobaczysz, ze kiedys sobie je przypomnisz, kiedy juz maluszek bedzie na swiecie i powiesz - mialy rację
Kazda z nas to przechodzila w mlodszym lub starszym wieku...

Zacznij od rozmowy z chlopakiem, umowcie sie na wizyte u gina zeby potwierdzic odrazu wszystko, i nie narobic szumu gdyby to byl falszywy alarm, to by rodzice dopiero patrzeli :-)
I najwazniejsze nie denerwowac sie! Juz i tak niczego nie zmienisz, a nerwami szkodzisz tylko dzidziusiowi. Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo sily ;-)

Artystka - A mi za to podoba sie Nikoś

 

[ANIA2608]

To,że biologicznie lepiej jest rodzić dzieci w młodym wieku też nie oznacza,ze tak jest zawsze...Ja miałam 20 lat,a jednak mój poród był straszny....Z tym,ze gdybym trafiła na mądrych ludzi to pewnie byłoby inaczej,ale mniejsza z tym.Ciąży też wcale nie przechodziłam jakoś super lekko,miałam mnóstwo dolegliwości i było ciężko.I wiek niczego niestety nie zmienił.A jeśli chodzi o kontakt z dzieckiem to zależy już tylko od charakteru i podejścia rodziców.Ja urodziłam młodo,a jednak chce być dla swojego dziecka przede wszystkim mamą,a dopiero po tym przyjaciółką.I to taką mamą,która nie będzie na wszystko pozwalać i przymykać oko pamiętając własną młodość.Uważam,że tak jest lepiej.Chcę mieć jeszcze dzieci i czy będę miała je za rok,dwa czy 5 lat to podejście będę miała takie samo.Choć będę już te kilka lat starsza.

 

[lenka87]

Madzia18- na pocieszenie powiem ci,ze ja ciąże planowałam. Ale jak zaszłam to zaczełam się trochę bać jak sobie poradze. Wcześniej nie myślałam tak konkretnie. Myslałam,ze to troszke potrwa-a tu pierwszy cykl. I mysli: np. gdzie postawie łóżeczko w ciasnej kawalerce. Kalkulowałam ile kosztuje utrzymanie dziecka-a teraz to życie wyjasnia-bo nic sie nie da przewidziec.Wszystko da sie jakos poukładać, pozmieniać. Mały ma już pół roku-a ja czuje jakby tu był od zawsze.

 

[Justysia1a]

Lenka Ślicznego masz synia Piękniutki jest gratuluję

 

[Justysia1a]

Witam dziewczyny :-) Dawno mnie już tutaj nie było Ale jakoś tak czas nie bardzo pozwalał i w ogóle choroba trochę mnie zamęczyła.
Trochę prześledziłam co tam u Was, wiele nowych osób tez jest widzę. A te wasze dzieciaczki jakie juz duzie i śliczne .
U mnie sporo zmian. Na 1 dzień świąt oficjalne zaręczyny a na początku lutego cywilny ślub. Z Danielem już mieszkamy razem u moich rodziców. Tyle że ich jest dół a nasza jest góra więc jest okej. Daniel już pracuje i pieniędzy póki co nie brakuje. Ja dalej się uczę na szczęście oceny są wporządku w porównaniu do poprzedniego roku . Staramy się też tak powoli o maleństwo Ale jak wyjdzie to czas pokaże.
Ok to na tym kończe o sobie.

Jak tam u Was?? Jak przygotowania przed świętami?

 

[JoJoB]

Dla mnie nie ważny jest wiek tylko miłość i zapewnienie dziecku jak najlepszego rozwoju a to mozna osiągnąć bez względu na wiek ;-)

Dokladnie!
Ale oprocz dojrzalosci do macierzynstwa, stanu zdrowia, wieku kobiety itp. rownie wazny jest partner! Bo do decyzji o dziecku (jesli los nie splata figla), jego poczecia oraz wychowania potrzeba dwojga.My kobiety dojrzewamy wczesniej w przeciwienstwie do mezczyzn, ktorym to pozniej przychodzi (a niektorzy pozostaja nastolatkami do konca zycia ).Chociaz od kazdej reguly sa wyjatki, tylko bardzo trudno na takie trafic. I czasem naprawde warto poczekac mimo ze nasz instynkt macierzynski dziala na najwyzszych obrotach!

 

[Młoda mamuśka:)]

Napisałam wiek fizjologiczny mając na myśli siłe i gotowość naszego organizmu do ciąży i porodu.Różnie z tym bywa ale to podobno najlepszy czas.Skoro mając 20 lat źle się zniosło pierwszy poród to warto wziąść pod uwagę,że w późniejszym wieku byłoby pewnie gorzej.To wszystko zależy od naszego ciała.